Chciałabym, aby mój facet ...

był moją bratnią duszą. Niestety chyba interesuję go tylko jako kobieta a jako człowiek już nie...;( Jesteśmy ze sobą trzy lata, jest świetnym facetem, ale czuję, że brakuje nam głębi w naszych rozmowach...

Partenr musi byc przede wszystkim przyjacielem

jeśli jest mocno skupiony na współżyciu możesz go jakoś odciągać , trochę się podroczyć . Może się Tobą trochę bardziej zainteresuje. Zostaw go czasem samego i wyjdź gdzieś z koleżankami

czyli kobieta nie jest człowiekiem?

a ja mam na odwrót. Z mężem jesteśmy najlepszymi przyjaciółmi, po pracy jak kończy o 22.00 to czekam na niego z obiadem i jemy razem, potem się myjemy i potrafimy przegadac do 3 rano. wygłupiamy się, niekiedy czytamy ksiązki, czasem i kogoś obgdammy ale to rzadko. Spimy do 11, jemy sniadanie, idziemy do pracy i tak ciągle. z każdym problemem do niego lece, on mi wszystko mówi, dzwoni z pracy i dalej gadamy. sex jest super. ale brakuje takiego plomiennego uczucia.

... żeby sam z siebie pomagał w domu a nie tylko poproszony o to

właśnie chodzi o to, że w domu bardzo dużo robi, pomaga sam z siebie, jest miły, uczynny, troskliwy, ale jeśli chodzi o nasze rozmowy, to rozmawiamy o prostych, zwykłych, codziennych rzeczach. A brakuje mi właśnie takich nocnych rozmów, wygłupów ... tak jak koleżanka wyżej opisała

To pogadaj z nim o tym albo zainicjuj taka rozmowe.

..miał big penisa wielkości bakłażana