Dzieci nie chcą podchodzić do matury

Syn uczęszcza do technikum a córka do liceum, żadne z nich nie chce podchodzić do matury, co więcej syn mi powiedział że do egzaminu na technika też nie będzie podchodził. My z mężem załatwiamy im pracę!!! Za dość dobre pieniądze ale jak znajomym powiemy że oni olewają naukę???? Ja im tłumaczę że szkoła im pomoże zdać te egzaminy, za moich czasów to ściągnęli matematyka który robił ściągi z matematyki w toalecie a nauczyciele chodzili i pomagali ściągać. Teraz też tak może być.

Postawiłam ultimatum że albo zdadzą te egzaminy albo ja z mężem nie będziemy im załatwiać prac bo z tych miejsc mogą skorzystać ludzie naprawdę wykształceni.

A dlaczego nie chcą podchodzić do matury? w dzisiejszych czasach trzeba być absolutnym debilem, żeby nie zdać. Jaką przyszłość widzą dla siebie bez matury? pracowników fizycznych? córkę spytałabym czy ma ochotę spędzić życie na kasie w Biedronce, bo nawet po znajomości nikt normalny nie da fajniejszej pracy komuś, kto nie ma żadnych ambicji.

Posiadam 2 fakultety i trudno mi znalezć pracę.Czasami załapie coś na zlecenie.Nie dziwi mnie zupełnie że młodzi nie chcą zdawać matur, bo po co? Wyjeżdżam do Szwecji, bo w w Polsce nie mam szans!

I tak na studia nie pójdą więc po co im matura?

dobra, dobra, nie prowokuj, No i nie kazdy musi miec maturę

Ależ my mamy już dla nich pracę. Pracę biurowe, po znajomości. Niestety nie będziemy nic załatwiać jeśli nie zdobędą średniego wykształcenia.

Będą mieli średnie wykształcenie nawet jak nie zdadzą matury i egzaminów zawodowych...

a ty je zdobyłaś bo wydaje mi się że nie skoro uważasz że matura = średnie wykształcenie. Matura jest po to aby pójść na studia średnie będą mieli czy podejdą do patury czy też nie po samym liceum/technikum

Ja mam maturę i technika teraz jestem w szkole policealnej