czy to obciach jak dziecko ryczy w wózku

nieraz nie mam wyjścia i musze iść na zakupy a że nie mam z kim zostawić dziecka to biorę w wózek tylko ze rzadko kiedy zaśnie, czesto płacze a tak szczerze to wydziera się :( ludzie się gapią ale co ja mam zrobić, bujam, daje smoczek i rzadko coś pomaga :o czy to obciach iść z takim ryczącym wózkiem???

a przestań, czym się przejmujesz? że się gapią? no i niech się gapią :P

olej - ten kto miał dziecko rozumie jaki to ból :(

No co ty jaki obciach. Dzieci takie sa ze czasami ryczą i nic z tym nie zrobisz.

jak ryczy to tak ale nie jak placze ,co za zwrot

miałam to samo z synkiem.Opinie innych mam gdzieś,mój bezsmoczkowy to jeszcze gorzej,bo niczym się nie dało go uspokoić.

ryczy to krowa na pastwisku. obciach to mieć taką matkę jak ty.

Olej ludzi. Ja sie na początku przejmowalam teraz mam to gdzieś jak sie zdrzy placz.

Ryczy to normalny zwrot bo wlsnie tak jest niektóre gowniarze nie placza a rycza jak dałny. Jak takie widze w sklepie to zawsze posylam zniesmaczona mine matce tego terrorysty

ja na poczatku sie spinalam,wyjmowalam z wozka,trzeslam (lulałam :p ) bo ludzie sie gapili jak na idiotke,ze idzie z placzacym w nieboglosy dzieckiem ale teraz mam to gdzies,kazde dziecko czasem placze,ten kto ma dzieci zrozumie w 100% ze czasem no ze tak powiem nic nie poradzisz i tyle.

jak płacze to lepiej wziąć na ręce żeby się uspokoiło.

jak weźmiesz na ręce to zawsze będzie terroryzował rykiem

to obciach ale co zrobisz, mozesz tylko go wyciagnac z wozka, dziecko pewnie nie lubi tych zakupow:)

głupie baby, terroryzował rykiem... sama się wózkiem przejedz na chama jak nie chcesz...

Moja też nie lubi wózka.Ma 4 miesiące i każdy spacer to koszmar

Serio pozwalacie tak plakac dzieciom w wozku? Co z was za matki? Obciach obciach, bo jakbym zobaczyla taka matke i placzace dziecko w wozku i widziala ze ona ma to gdzieś to bym pomyslala ze matka ma swoje dziecko w d***e i chyba trzeba to zgłosić.

a co niby ma zrobić matka, jak dziecko ma focha? a że wasze dzieci fochów nie miewają, to tylko pozazdrościć.

Dziecko nie ma fochów. Przynajmniej nie niemowlę. Ono ma potrzeby. I byc moze czuje sie źle w gondoli. I jeżeli matka nie reaguje na placz dziecka w wozku tylko idzie dalej i sprawę olewa to dla mnie podchodzi to pod znęcanie sie nad dzieckiem.

a co wg ciebie powinna zrobić matka,której niemowlak akurat ma kolke? wyjac go z wozka na środku zatloczonego sklepu, masowac brzuszek?

Ja właśnie tak wyjmowałam jak zaczął mocno krzyczeć aż był czerwony. Teraz ma 10,5miesiąca i praktycznie w wózku nie siedzi. Tyle sobie narobiłam...

Lois lecz się je/bnięta aktywistko 10 minut dziecka nie zabije, a co ma zrobić dziewczyna jak nie ma z kim dziecka zostawić, a zakupy trzeba zrobić? ja też nie reaguję jak nawet wziecie na ręce nie pomaga jeżeli się mocno rozpłacze to przyspieszam krok i lecę do domu.

Lois skąd ty się wzięłaś idiotko ty też na środku marketu nakarmisz, przewiniesz i wymasujesz dziecko? zayebista jesteś normalnie matka roku hahaha

Wyluzujcie, dzieci mają to do siebie że płaczą. Matka wie, że dziecko płacze bo: zgubiło smoczek, ma kolkę, zabrano mu kamyk, który chciało włożyć do buzi, nie chce jechać w wózku tylko iść na nogach itd. Obcy ludzie tego nie wiedzą i nie muszą wiedzieć, powinni za to wykazać odrobinę zrozumienia, bo wrzeszczący dzieciak na środku supermarketu to nie jest sytuacja komfortowa ani dla matki, ani dla dziecka.

Lois Serio pozwalacie tak plakac dzieciom w wozku? Co z was za matki? Obciach obciach, bo jakbym zobaczyla taka matke i placzace dziecko w wozku i widziala ze ona ma to gdzieś to bym pomyslala ze matka ma swoje dziecko w d***e i chyba trzeba to zgłosić. ..... a ja popieram Lois, jak widze,ze dziecko placze a matka nawet nie stara sie dowiedziec dlaczego i go uspokoic to ca mam myslec,ze jakas nie czula jest i tyle.

Dziecko z radości nie "ryczy", widocznie coś mu dolega... to smutne, że matki uważają płacz dziecka za fochy czy "normalne zachowanie" ;-( dziecko płaczem sygnalizuje niezaspokojone potrzeby i nie jest normalne wożenie dziecka płaczącego po sklepach i robienie spokojne zakupów. Moja córka też nie znosiła wózka, więc w wózku nie jeździła do czasu aż polubiła /dopiero po roczku/.

19:21 Lois sama sobie odpisuje, jakie to smutne

Nie odpisuje sobie sama. Tak ciezko jest Ci zrozumieć ze są ludzie o odmiennym zdaniu niż Twoje? ----- wracajac do tematu. Matka która olewa plączące dziecko powinna się powaznie zastanowic nad sobą. Kolka nie jest po prostu kolką która trzeba olać. Są sposoby na łagodzenie bolu kolki i jest to miedzy innymi przytulenie. Matka która swiadomie pozwala dziecku plakac z bólu jest dla mnie matką wyrodna. Co za problem zatrzymać sie w sklepie i uspokoić dziecko, albo nakarmić? Szkoda czasu czy o co chodzi? Moje dziecko nie nalezalo do spokojnych wózkowych dzieci, ale w życiu nie dawałam córce plakac na caly regulator tylko brałam ja na ręce i uspokajałam. Jak trzeba bylo to wracałam z nią na rękach. Kupilam chustę, później nosidło i w takich sytuacjach wkładałam córkę do nosidełka. Ale dawanie dziecku plakac i olewanie tego jest barbarzyńskie.

Tak krytykujesz ktos nawet nie próbuje się dowiedzieć dlaczego dziecko placze a wg mnie nie masz racji. Moj 1.5 roczniak czasami potrafi urządzić scene w miejscu publicznym. Zawsze chodzi o jedno. O to że chce wyjsc z wozka. Ja nie musze się dowiadywac ja to wiem jako jego matka. Zazwyczaj próbuje naajpierw go zagadac ewentualnie dac cos do jedzenia. A jak to nie pomaga to nie mam wyjscia ignoruje i szybko koncze zakupy. Wyciaganie dziecka z wozka to zadne rozwiazanie, maz tak zrobil raz czy dwa i to zapoczątkowalo caly problem

1,5 to juz nie jest niemowlę. Ale tez mam wrażenie ze wychowujesz niedorajde która będziesz wozić wózkiem do 4 roku życia. Calkowicie naturalna jest ciekawość poltoraroczniaka i nie dziwne ze nie chce caly czas siedzieć w wozku.

Nazwanie mojego dziecka nie dorajada to ostatnia rzecz jaka mozna o nim powiedzieć ale ok ty zapewne wiesz lepiej. Z wozka korzystamy tylko jak musze zrobić większe zakupy. Nie bede sie ciagnac z siatami i z nim. W wozku mi wygodniej. Większość dzieci w tym wieku korzysta z wozka bwiec w czym masz problem...? Twoje zapewnie w wieku 6 miesiecy samo chodzilo po zakupy takie zaradne zyciowo.