Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy kiedyś zdarzyło się że ciąża została przenoszona i dziecko w brzuchu umarło

Polecane posty

Gość gość

Wiem, ,że teraz są cesarki, oksytocyna itd, ale tak się zastanawiam, kilka wieków temu jak medycyna była jeszcze w lesie, jak poród sam sie nie zaczął samoistnie, ponad 2 tygodnie po terminie, to czy łożysko się starzało i dziecko umierało w łonie matki ? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ojej a czemu się nad tym zastanawiasz? Jesteś po terminie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja się urodziłam miesiąc po terminie, w ostatniej chwili zrobiono cesarkę, bo bym się udusiła wodami płodowymi, podobno były aż czarne. a działo się to w połowie lat 80. nie wiem czy pomogłam, ale to tyle co wiem na ten temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie czytasz gazet. Teraz umierają, a co dopiero kiedyś. Miesiąc, czy dwa temu była afera za aferą w szpitalach naszych. Wysokie, donoszone ciąże, zdrowe dzieci umierały z niedotlenienia, bo cesarskie cięcie uważane jest za fanaberię w Polsce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sa przypadki, że kobiety latami, dekadami, noszą w sobie zwapniałe już dzieciątka, bo nie odbył się poród martwego dziecka. Ale to skrajne przypadki w krajach o znacznie niższym standarcie usług medycznych. Nie wyobrażam sobie, ze świadoma kobieta mająca dostęp do lekarza nie zainteresuje się tym, co dzieje się z dzieckiem po terminie wyznaczonego porodu. A tam po prostu- nie urodziło się, no cóż... Nie zgłosiły się do lekarza, nie dociekano, co się stało i tak przechodziły pół życia z brzuchem ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz sie zdarza ze umieraja dzieci w brzuchach po tp. A co dopiero kiedys

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja ciotka urodziła jakoś w 10 miesiącu, ale nie wiem jak to było czy wywoływali czy co bo to było przecież dawno temu i dziecko miało aż zakręcone paznokcie na końcu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tu macie artykuł o tym, babka 60 lat w ciąży była http://niewiarygodne.pl/kat,1017181,title,Kobieta-byla-w-ciazy-przez-60-lat,wid,10767854,wiadomosc.html?smgajticaid=61290e

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja mama urodzila moja siostre 3 tyg po terminie, wody zielone a wszystko przez lekarza, caly czas gadal,ze jeszcze nie, za kilka tyg( za te kilka tyg to siostra juz martwa by byla) ale na szczescie gdy mama wracala z wizyty w szpitalu u tego lekarza jakis inny ja zaczepil "a to pani jeszcze z brzuchem" i na oddzial ja skierowal, kroplowka i za 2 dni mama urodzila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mowil,ze dziecko male itd a siostra duza sie urodzila, nie jakis tam maly noworodek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W Polsce rzeczywiście cesarkę robi się zdecydowanie za późno. Aż serce się kraje, kiedy się pomyśli, ile dzieci umiera przez ignorancję lekarzy. Niedotlenienia, zakażenia wód płodowych, zanik tętna a oni patrzą, i karzą czekać... Nie rozumiem, skąd to się bierze... W innych krajach jeśli tylko jest podejrzenie zagrożenia wykonuje się CC. U nas czeka się do ostatniej chwili. Czasem to już za późno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość violkaxfasolka
przeciez martwy płód gnije i dochodzi do zakażenia ,z czasem i matce coś by zaczęlo dolegać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tego, co można znaleźć w internecie wynika, ze nie gnije a pokrywa się warstwami wapna i kostnieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj dziewczyny nie wiecie o co chodzi w Polsce z ta cesarka ?? :) ni to pomyslmy - nie chodzi o zdrowie kobiety bo to na porodowkach jest na ostatnim miejscu , nie chodzi tez o zdrowie dziecka bo jedno w te czy we wte , wiec oczywiscie chodzi o PIENIADZE!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oj nie ma zasady, są szpitala które mają opinie, że za dużo cięć się tam robi, np. ja w takim rodziłam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×