boli mnie w mostku co to takiego

Syn dzisiaj w nocy dostał gorączki 38,8 skarżył się na ból brzucha i głowy. w dzień różnie, raz gorączkowal raz nie. Trochę kaszlal. poszedł spać a mnie od jakiejś godziny zaczął boleć brzuch a raczej klatka piersiowa. coś w okolicach mostka. boli potem przestaje na moment i znowu boki 4 razy mocniej i taj trzyma przez jakiś czas aż pomału przestaje. potem umiarkowanie. nie mam gorączki ale ten ból chwilami jest trudny do zniesienia. czy mogłam się czymś zarazić?? co to może być???

może być zgaga, albo serce

zgaga to raczej nie bo bym czuła pieczenie w przełyku. boli cały czas nieprzerwanie tak że muszę chodzić skulona. taki ucisk.

Nerwoból albo niestrawność

jedz do lekarza kobieto jak go mocno boli a nie piszesz na kafe - tu lekarze nie pracują - najwyżej 2 godziny zmarnujesz kobieto naprawde lepiej takie rzeczy sprawdzać

najlepiej jedz z nim na pogotowie dzisiaj jak będzie gorzej albo jutro rano - to nie są takie zwykłe objawy np. katar , kaszel wiec lepiej sprawdzić

wrzody żołądka, jakiś stres i pojawia się ból

sami lekrze widze na kafe - każdy wie co mu jest - ludzie wy się nie boicie tak doradzać przecież można krzywdę komuś bez wiedzy zrobić ?

Ale po co mam z synem do szpitala jechać? jego bolał brzuch na dole, nie tam gdzie mnie. bardziej żołądek go bolał i przedstawiał. teraz poszedł spać z 38 stopniami gorączki. lekki kaszel nic pozatym. jutro rano jestem omówiona w przychodni z nim. ja się pytam o mnie co to może być za ból w klatce piersiowej. taki w samym środku. gdy siedzę się nie ruszam to trochę przestaje. Ale gdy boki to takie jakby pieczenie ale nie w przełyku tylko w mostku więc chuba nie zgaga