nie mam cyckow

czym to wypchac?

watom albo piankom :)

Wypychanie to oszustwo. Potem jak się zadasz z chłopakiem to będzie myślał że masz fajny biust, a tu piegi. Nieładnie.

przeciez nie chce tego robic zeby oszukac facetow!ndlaczego FACECI CIAGLE MYSLICIE TYLKO O SOBIE???????????!!!!!!!!!!!!!!!!!! chodze po ulicy, jestem wsrod ludzi, musze wygladac jak kobieta, a kosci z przodu wygladaja zle, w pracy musze sie elegancko prezentowac, wiec wypychacz to forma mojego stroju, czyli wizerunku

po pierwsze nie garb sie! Uwierz w siebie! :) No i znajdz jakiegos masazyste !

a nie mozesz wsrod ludzi i w pracy wygladac jak wygladasz naturalnie? co ci po klamliwym wizerunku?

Cytrynki tez sa sexi, :)

ale ja nawet A nie mam, wiec wstydze sie wygladac wsrod ludzi 'naturalnie':( nie mam w ogole piersi, NIC

ojej, to idź do lekarza! ale zaraz, może ty chłopczyk jesteś ? :D

nauczylam sie z tym zyc, trudno sie mowi, widocznie nie byly mi dane. nigdy nie bylo tak, ze nie nosilam biustonosza bo chlopaki by sie ze mnie smiali gdy bylam mlodsza, zawsze kupowalam sobie biustonosz A i roznymi rzeczami go wypychalam, ale wszystko wypada, wiec pytam was, moge ktoras z was tez wypychala czyms co jej powiekszalo biust, ja chce by cos robilo, budowalo ten biust, moze byc maly, grunt by jakis byl, cos co bedzie stwarzalo ze jednak piersi jak kazda kobieta mam

ja nie mam nogi....a to jest trochę bardziej uciążliwe niż brak cyckow...

kup taki biustonosz co ma kieszonki do wypychania, ja bym poszła do lekarza i żądała operacji plastycznej, przecież to jak choroba :-O

jak chcesz zrobic cos z niczego??? skoro masz plaska klatke piersiowa i nawet nie masz A to jakim cudem chcesz zrobic sobie biust? odloz na operacje i po sprawie

Ale pipke ma :) chyba

nie da sie nie mieć cycków bo nawet faceci je mają. musiałabyś być po mastektomii ( amputacji piersi) by stwierdzić , że "nie masz cycków". Co innego, że nie masz dużego biustu. Ale ciężko wymagać od szczupłej, dorbej kobiety , żeby go miała. Bo skąd nagle u chudziny kg tłuszczu na klatce piersiowej ?

autorko co to znaczy, że nie masz nawet A ? Nie ma takiego rozmiaru jak "A" bo inne jest 60A a inne 80 A.... Ja też kiedyś myślałam, że nie mam nawet A...bo jestem płaska totalnie (jak 12 letnia dziewczynka). Poszłam do dobrego sklepu z bielizną i okazało się, że mój rozmiar to 60C ! ;) Ale nie zmienia to fakt, że jestem płaska heheh :)

napisalam ze nie mam piersi bo czuje ze ich nie mam, w rzeczywistosci wyglada to tak, ze sa to male zgrubienia pod sutkami na 1 cm, to nawet polowa miseczki A nie jest, jak chodzilam do szkoly to biustonosz A zawsze nosilam wkladalam jakies wyciete gombki ktore przyszywalam do biustonosza, ale bluzki z dekoltem nie wloze, na dekolcie nigdy to formy piersi nie mialo, zawsze nosilam jakies husty zeby zwisaly na klatke piersiowa i to zakrywalo, w zime jeszcze sobie poradze, pokombinuje, a le latem koszmar, bluzki pod szyje, bo przeiez nie zaloze z dekoltem zeby bylo gabki spod wdac:( na plazy ostatnio bylam jak mialam kilka lat

obwod mojej klatki piersiowej to 70

"na plazy ostatnio bylam jak mialam kilka lat"No i od tamtego momentu nic nie wyewoluowałaś.

obwód twojej klatki piersiowej to 70 , ok , ale ile masz bezpośrednio POD biustem ? Bo jeśli masz dość spore wcięcie w talii, to i pod biustem możesz mieć mało a wtedy ze spokojem możesz mieć miskę B-C. Ludzie błędnie kwalifikują każdą płaską klatkę jako A :P

Nie wiem autorko czym się przejmujesz... Przecież większość szczupłych kobiet ma mały a nawet miniaturowy biust więc nie wiem skąd u Ciebie to twoje "chce mieć biust jak każda kobieta"...Gdyby każda kobieta miała mieć duże piersi to nie byłoby tyle kobiet z małym. Duże piersi to domena Pań które są grube. Oczywiście zdarzają się szczupłe kobiety z ze znacznym biustem ale to są wyjątki i nie ma co sobie z ich powodu włosów wyrywać ;)