Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

OD 2016 PIELEGNIARKI Z MAGISTREM BEDA WYPISYWALY LEKI CZYLI JAK LEKARZE BEDA

Polecane posty

Gość gość

a wy tak plujecie jadem na pielegniarki jak widac resort zdrowia je docenia.. maja taka sama wiedze jak lekarze a sa niedoceniane. polozne i pielegniarki beda teraz kims...w koncu je docenicie. teraz bedziecie po recepty grzecznie chodzic do pielegniarek lub poloznych. bo to sa osoby wyksztalcone i znaczą tyle co lekarz. taka prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I bardzo dobrze , czsto wiedza wiecej od lekarzy, sa zyciowe, a nie zarozumiale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale leki będą mogly wypisywać dopiero gdy lekarz zezwoli na wypisanie ich danemu pacjentowi :) więc nie będzie "samowolki"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie prawda. leki za zezwoleniem lekarzy beda wypisywac tylko te z licencjatem te z magistrem beda same mogly wypisywac i dobierac leki. proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taa, A od 2017 będą robić operacje na otwartym sercu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pielegniarka ma weksza wiedze niz lekarz a polozna to juz w ogole. tak uwazam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem pielęgniarką i to że
będziemy wypisywać recepty jest akurat dobre, bo będą mniejsze kolejki do lekarzy, ale z tym, że piel czy położna mają większą wiedzę od lekarza to już się nie zgodzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
akurat pielęgniarki nie zgadzają się z ta propozycją dlatego że pielęgniarka to jest osobny zawód z obowiazkami a nie zawód pomocniczy dla lekarza jako sekretarka lekarza więc to nie jest dobry pomysł będa kolejki do pokoi pielęgniarek i tak sie to skończy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na zachodzie piel. wypisują recepty, mają większą samodzielność. U nas w Polce piel. ze specjalizacją też mogą więcej od takiej po kiedyśniejszym liceum medycznym czy studium, ale Polacy nie są do tego przyzwyczajeni bo według nich pielęgniarka jest tylko do zmieniania pampersów i roznoszenia leków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pielegniarki to osoby ktore kojarza sie z wyksztalceniem i nie zmieniaja pieluch bo od tego jest salowa....pielegniarki moga to zlecać..pielegniarki daja zastrzyki a nie myja i zmieniaja pieluchy.nie po to koncza studia przeciez z magistrem pieluchy beda zmieniac?u nas w szpitalu w nowym targu robia to salowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
magister nie zmienia pieluch tylko salowe .ot co!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wielka mi tez rewelacja, jestem asystentka stomatologiczna i tez wypisywałam nie raz recepty, to ze pielegniarka bedzie mogła wypisac za zgoda lekarza kawałek papierka nie oznacza ze jest na równi z lekarzem, bo tak nigdy nie bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie za zgoda lekarza ale sama bedzie wypisywac ta zmagistrem z licencjatem za zgoda lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widzę już jakaś pomoc dentystyczna która chce się dowartościować wbijając piel. szpilę. Pielęgniarkom i położnym nawet do pięt nie dorastasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
teraz tez czesto wypisuja na podstawie karty choroby, a lekrz sie tylko stepluje, bo obecnie tylko lekarz ma uprawnienia do wypisywania recept... od 2016 roku tak, ta ustawa poprostu oficjalnie zalegalizuje to co ma miejsce od wielu lat i git

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak myślicie, czy zrezygnować lub zakończyć kosmetologię na uniwersytecie medycznym(obecnie jestem na II roku). Zrobić licencjat i lecieć w kursy bardzo kosztowne aby się wybić na rynku i robić magisterskie zaoczne i pracować(w moim mieście praca kosmetologa niczym się nie różni od pracy kosmetyczki). Studia bardzo pochłaniają mój czas, szczerze przyznaję, że nie spodziewałam się wkuwania materiału takiego jaki obowiązuje analitykę medyczną czy farmację. Zawsze moim marzeniem było pracować jako położna/pielęgniarka. Spotkałam się jednak z wielkim sprzeciwem moich rodziców. Ich opinie to- będziesz jak ktoś wyżej napisał 'zmieniać pampersy i podawać kaczkę" lub babrać się we krwi i przyniosić zakażenia do domu :o Teraz pójście na pielęgniarstwo dziennie lub zaocznie to koszt 6 tyś zł. Czuję, że studiowanie kosmetologii w moim regionie jest bez sensu, miałam praktyki w salonie gdzie szefową była kobieta po kursach, zatrudniała też dużą ilość osób na minimalne ilości godzin. To co widzałam tam to zgroza, brak sterylizacji, "oszczędność" na materiałach np kapturek do pedicure obsługiwał przez 2 miesiące(jego koszt to niecałe 1,5zl). Nie wiem czy wykonywanie pracy takiej jak osoby po 2 letnim technikum, bez zupełniej wiedzy powinne zarabiać tyle co osoby po skończonym uniwersytecie medycznym. Co robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×