Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

nie chce gosci po porodzie

Polecane posty

Gość gość

Czy wy tez tak macie, niedlugo urodze wyczekiwane dziecko i chce miec spokoj w okresie pologu, to pierwsze dziecko i dlatego nie wiem jak powiedziec ludziom ze przynajmniej 3 miesiace nie mam ochoty na wizyty. Wiem, ze kazdy chetnie przyjdzie z dobra wola, ale poniewaz nie mialam takiej sytuacji jeszcze to wole sie nie stresowac i z gory miec ustalone ze pewien czas jest tylko dla mnie i dziecka. CZy wy tez tak macie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moi p*****lnieci teściowie czekali na nas pod blokiem :-o. Byłam zła, bo rodzilam w szpitalu oddalonym o 200 km od naszego miejsca zamieszkania i chciałam odpocząć po podróży, a oni rozsiedli się i mąż ich wygonił dopiero po godzinie. Potem ustawiłam i ich i jego do pionu, że nie zajrzą bez wcześniejszego ustalenia wizyty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
trzy miesiace to moze długo załozzyłas bo w tym czasie sama zdazysz wyjsc do ludzi ale jak najbardziej masz do tego prawo! Moze nie mów tyle i tyle, tylko ze dasz znać jak juz wydobrzyjesz i ułoza sie Wasze sprawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozumiem cię, też tak miałam. Chociaż może nie 3 miesiące, ale pierwsze 2-3 tygodnie nie życzyłam sobie wizyt. Cóż z tego, moja mama już wtedy nie żyła, więc teściowa przerażona że sobie nie poradzę, przyjechała na kontrolę, mimo mojego wyraźnego sprzeciwu :) Okazało się, że wszystko było OK, wynudziła się jak mops, ale w sumie wcale mi tak nie przeszkadzała jak się spodziewałam. Może się szybko okazać że się znudzisz i będziesz mieć ochotę właśnie pokazać wszystkim dzieciaczka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, jak tak nie mialam .i wprost przeciwnie .Lubie ludzi ,a po porodzie nie bylam wcale zmeczona .Ja wprost tesknilam za odwiedzinami ,za rozmowami nie tylko o" brzdacu " .Ale co tam w pracy itp,itd.Taki super przerywnik ,pomiedzy pieluchami ,wstawaniem w nocy na karmienie lal :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 miechy? to tylko y****y gimbus mógł napisać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi teściowa chciała złożyć wizytę od razu jak wyszłam ze szpitala (mimo ze w szpitalu była trzy razy) i ogłosiła ze to ona bedzie pierwszy raz kąpać dziecko. Mój facet zachował sie super i wyjaśnił mamusi ze ten wyjątkowy czas chcemy spędzić tylko we trójkę i sie odezwiemy jeśli będziemy potrzebować pomocy. Zaprosiliśmy ich 3 dni pozniej na kawę i ciasto. 3 miesiące to przesada, z reszta sama zobaczysz ze Ci sie bedzie chciało do ludzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszystko zależy od tego jak się będziesz czuć. Ja zawsze pytam kiedy mogę wpaść. A ty zawsze możesz posłać każdemu zdjęcie malucha dobę po urodzeniu z tekstem, że jeśli ktos życzy sobie odwiedzić dziecię, to dziecię zaprasza w odwiedziny za 3 tygodnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
polog trwa 6-8 tygodni , jesli jest cc to musi byc czas na zagojenie rany, mysle ze te 1,5 miesiaca to na pewno nalezy sie uszanowanie cudzej prywatnosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gosciu z 22.31 to nie forum zeby kogos wyzywac i obrazac licz sie ze slowami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wifigdańsk
tez tak miałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja owszem, nie przyjmowalam gosci przez 3 miesiace, mala albo wisiala na cycku albo sie darla, bo kolki.. potrafila wisiec godzine, pol godziny spania, pol darcia i znow do cycka na godzine i tak pelne 3 pierwsze miesiace, wiec sie nie dziwcie ze ktos moze tak chciec... do tego w nocy tez poplakiwala, bardzo dlugo chodzilam jak zombie i nie mialam ochoty na zadne picowanie chaty i siebie przed czyjakolwiek wizyta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez tak mialam i teraz tez tak mam, dlatego jeszcze przed porodem kazdemu niby w formie żartu mowie o tym, ze przez pierwsze 3 tyg nikogo nie chce widziec. Mam nadzieje ze zadziala tak jak po pierwszym porodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja milam cc i po tyg milam gosci nie byla zmeczona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja mialam sn i tuz po wyjsciu ze szpitala mialam gosci :).Tyle ze ja siedzialam sobie wygodnie z maluchem na kanapie ,a moj maz obslugiwal odwiedzajacych :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja miałam gości 2 dni po porodzie, bo wszyscy dziadkowie chcieli zobaczyc wnuka i co w tym dziwnego? kurde wredne sucze jesteście, i jakies dziwne do tego, poród to nic wielkiego, ja po 2 dniach wróciłam i normalnie funkcjonowałam, przestancie grać jakies księżniczki, no litości... mam nadzieję, że swoje wnuki tez zobaczycie po 3 niesiacach, a najlepiej po 3 latach :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też rodzę lada dzień i jak mi koleżanka powiedziała ze zamierza mnie odwiedzić z rodziną w szpitalu zaraz po porodzie to myślałam, ze mnie krew zaleje. Podobnie jak u Ciebie to moje pierwsze dziecko wiec nie wiem czego sie spodziewac po porodzie. Starałam sie jej grzecznie wyjaśnić, że dam jej znać jak sie będe czuła i sie wtedy umówimy - mam nadzieje ze zrozumiała. Chciałabym przynajmniej ten tydzien spędzić tylko z dzieckiem i mężem. Nie sądzę aby ktoś mi jeszcze był do szczęscia potrzebny w tym czasie. Z mamą jestem umówiona że przyjedzie (mieszka na drugim końcu PL) do mnie po tygodniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też nie chciałabym gości, nie wyobrażam ich sobie w szpitalu kiedy będę zmęczona i obolała, nie wyobrażam ich sobie w czasie pierwszych tygodni, kiedy dziecko będzie na mnie wisiało, będę musiała wietrzyć ranę czy piersi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gościu z 23:37. Każdy ma prawo do swoich wyborów. To, że ty masz pomysł na spotkanie 2 dni po porodzie, nie znaczy że inni muszą robić to samo. A już wyzywanie myślących inaczej, sorry, dyskwalifikuje całkowicie twoją opinię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23:37 zajmij sie swoja rodzina, widac nienalezycie przylozyla sie do twojego wychowania, skoro uwazasz iz nazywanie innych bywalczyn forum "zimnymi suczami" jest wlasciwe tylko dlatego, ze ich zdanie jest inne niz twoje... i to niestety przelozy takze na twoje dzieci, bo takie rzeczy wynosi sie z domu... zatem pomijajac twoja wspanialomyslnosc ktora sie wykazalas pokazujac dziadkom wnucze jak malpke w zoo "bo oni chca", jestes zwyczajnie niewychowana, co zdecydowanie dyskwalifikuje cie w kwestii oceny sytuacji a w szczegolnosci sytuacji dotyczacej cudzego zycia naucz sie takze czytac ze zrozumieniem bo temat dotyczy ogolu gosci a nie tylko dziadkow do ktorych sie odnosisz, moi rodzice i tesciowe widzieli wnuczke, ale w szpitalu a nastepnie po 5 dniach zadzwonili czy moga na chwilke wpasc a potem tak co 2-3 tygodnie zagladali... ale dalszej rodziny, znajomych i przyjaciol nie przyjmowalam przez 3 miesiace i.. nic ci do tego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 miesiące?! Moja miała 5 tygodni jak pierwszy raz z nianią została, a ja z koleżanką na kawę skoczyłam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do tej co po 2 dniach do formy wrocila - sa takie, ktore maja porzadnie naciete krocze, ze przez miesiac siadac nie moga.. albo takie ktore fatalnie zniosly zesarke i 2 miesiace chodza zgiete w pol ale tfu, przeciez to ksiezniczki... bo tej sie fartnelo i po 2 dniach swietnie sie czula wiec ma recepte na uleczenie swiata.. psia mac, skad sie takie debilki biora?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mysle ze trzeba dac mamie i dziecku przynajmniej te 2 -3 tygodnie zeby sie zaklimatyzowali razem w domu, a potem czas pokaze, pamietajcie o depresji poporodowej , to trudno oceniac kogos bo kazdy jest inny i inaczej znosi wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3m - hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tylko 3 miesiące? daj se pół roku spokoju, krócej nie ma sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie chcialam nikogo widziec pol roku. okna w domu zasloniete, zeby nikt nie zgladal przez nie, na podwórku dwa pit bule biegaly,zeby ktos nie wszedl, a ja siedzialam w domu i delektoalam sie cisza i dzieckiem. zakupy on line, dostawa do domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgodnie z zasadami savoir vivre'u matki będącej w połogu nie odwiedza się. Czyli 6 tygodni masz mieć spokój. Proponuję dokształcenie w zakresie zasad dobrego wychowania, bo coś wiedza szwankuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz racje gościu z 12:12 , wcale nie miałam najmniejszej ochoty lecieć kupować prezenty i iść oglądać nowonarodzone dziecię . Ale cóż jak mus to mus . Nie spieszy mi sie z odwiedzinami i jezeli nie życzą sobie to tym lepiej , ale potem to niech nie maja pretensji i niech nie zakładają tematów ze nikt nie odwiedza ich dzieci tylko dzieci innych. Albo potem płaczą ze teściowej wnuk nie interesuje i nie pomaga :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eve vs martha
moja mama nie żyje od lat, tato jest alkoholikiem więc jest mu wszystko jedno a z teściową nie bardzo się lubimy więc miałam spokój i taki wyjątkowe chwile mogliśmy razem we 3 przeżyć w spokoju. Dopiero jak córka skończyła 2 miesiące to pojechaliśmy w odwiedziny do prababci ( ok 100 km). Tak samo było po 2 porodzie i nie wyobrażam sobie jak można od razu gości przyjmować zamiast cieszyć się dzieckiem ale to jest moja skromna subiektywna opinia na ten temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem skąd wzięłaś te 6 tygodni , skoro jest tez w dobrym tonie odwiedzenie w szpitalu hahahaha Poczytaj trochę wujka googla a potem skrob

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×