Jestem prawnikiem, a zarabiam tylko 4 tys netto

'inteligencja to cos co nie jest zwiazane z wiedza, ' ­ a od kiedy masz takie zdanie, bo z tego co pamietam to zawsze jak pisalam, ze jestem intligentna, ale glupia to zawsze pisales, ze jedno i drugie to to samo :Pmoze wreszcie cos do ciebie dotarlo:D

nie ja pisalem co innego ze nie jestes glupai i inteligentna bo to sie wcale nie wyklucza mozna miec i jedno i drugie zreszta przewaznie idzie w parze. gdybys jeszcze nadmiar fantazji zamienila na intelekt to bylabys einsteinem :D a tak to ta fantazja zaburza troche obraz :P

zapoznaj się z terminem głupota. głupota jest antonimem inteligencji, a nie wiedzy, i to fakt, nie można być zarazem inteligentnym i głupim

nara bufonie :D nie chce mi sie z niczym zapoznawac ja nie lubie sprawdzac znaczenia slow uzywam jak mi wygodnie :D ale gosciowa jest specjalistka od jezyka to sobie mozecie pogadac o antonimach, akronimach ... pantomimach :D

O 3tys zaduzo. Prawnicy to zaklamane nieroby! Pozbawic prawa wykonywania zawodu i do smietasa na puszki! P********e zaklamance.

a ja mam gdzies co kto mysli. ja wiem jak jestem.

jaka jestem*

jaka jestem*

to do mnie ? jelsi tak to nie rozumiem do czego.

nie do ciebie. do twojej kolezanki dla ktorej inteligencja to to samo co wiedza:P

odnise sie tylko do sokratesa:D wszyscy chyba wiedza co powiedzal.

juz ci chyba pisalem ze nie mam kolezanek poza tym wydaje mi sie ze diwe rozne osoby o ile nie trzy masz za jedna to objaw spedzania zbyt duzej ilosic czasu na tym forum wiem bo dawno temu tez mialem takie objawy ze wszedzie widzialem cos czego nie bylo :D

odniose* :D

przestan bredzic:D ja tu jestem sporadycznie, nie to co ty i te twoje kolezanki:D

znowu fantazjujesz :D ale zaczalem zauwazac ze te twoje fantazje sa naprawde zabawne :P jeszcze do konca swiat bede sie tu czesto kisil jakos wytrzymasz. pozniej na szczescie bede mial przerwe.

no i zapomnialem sie pozegnac fantazyjna marudo :P

naprawde sadzisz, ze sarkazmem mnie pognebisz:D tym wpisem tylko mnie utwierdziles w przekonaniu, ze nawet sporadycznie nie ma sensu tu zagladac.

Pytam o zaoczne studia, dlatego, że dzienne już skończyłam i chcę iść na swoje. Jestem inżynierem po typowo męskim kierunku, gdzie nie ma na studiach żadnych dziewczyn. Ale, mimo że sobie radzę i jest robota po tym, nienawidzę tej dziedziny od pierwszego roku, po ostatni, na którym teraz jestem na drugim stopniu. Uprzedzając pytania, po co to studiowałam: rodzice mnie zmusili i nie pozwolili zmienić.

To macie jakieś pomysły, gdzie mogę dość zarabiać na miesiąc, by kupić sobie sama mieszkanie?;(

a więc cierpliwie ci wytłumaczę, gościówo, głupota to niedostatek inteligencji (bezmyślność itp.), a nie wiedzy (na konkretny temat- ignorancja). niech spaślak zaproponuje jakiś kierunek, on jest specem i wie najlepiej

jaki sarkazm jakie gnębienie :O wiesz lepiej ode mnie co jem, co piję, jaki gruby jestem etc. więc jak to nazwać jak nie fantazjami i gdzie tu sarkazm to stwierdzenie faktu ale najprościej się obrażić jak ktoś prawdę napsize. to potrafisz najlepiej tak samo jak wbijać szpileczkę :D