Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość chory powaznie

Pytanie do personelu medycznego

Polecane posty

Gość chory powaznie
Boje sie, ze mi bateria w komorce siadzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jezu, jak będziesz dalej taką memłą to nawet jak laska jest wstępnie zainteresowana to zaraz jej przejdzie, zachowujesz się jak baba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chory powaznie
To co, mam ja przez telefon zg****ic ? Chyba dalem wyraznie do zrozumienia, ze telefony nie milkna ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Osobie wyzej chodzilo o to, ze jak rozmawiajac z nia tez jestes taki rozmemlany, na granicy poplakania sie to nici :) Wez sie w chlopie w garsc, bo faktycznie bezjajecznie wychodzisz. Charakteru Ci brakuje a Ty od razu z g***tem wyskakujesz jakby nie bylo nic pomiedzy facetem zachowujacym sie jak kobieta a chamem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chory powaznie
Oki. Bede sie zachowywal jak cos pomiedzy "facetem zachowujacym sie jak kobieta a chamem" i nie odbieral telefonow. Przeciez meska duma na to nie pozwala. Nieprawdaz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzieciak z ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zgadzam sie z powyzej.....nigdy nie powiedziala NIE ,tylko albo nie umie tanczyc,albo cos tam ....ale nigdy NIEE ,daj mi spokuj ,to jest moja praca itd itd.....moze jest niesmiala e te kloski i faktycznie takie cackanie sie to kazdemu by sie znudzilo.nie musisz sie od razu zenic ale na poczatek moze w ramach "wdziecznoeci" umow sie na kawa a jak dalej sie potoczy to juz do tego z gory ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A powiedz ile ona ma lat i czy jest wolna czy rozwódka czy ma dzieci ? To ważne !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chory powaznie
Rozbrajacie mnie. Ale to milo. Powiem tylko tyle; potoczylo sie szybciej niz myslalem i to w pozytywna strone. Ciesze sie bardzo (jak dzieciak) i mysle ze ona chyba tez.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i co dalej ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chory powaznie
Kurcze, chce do mnie przyjechac na dlugi weekend (zarezerwowalem juz jej pokoj) ale i (praktycznie) cala rodzina (3 samochody). Komu odmowic ? Z drugiej strony jakby przyjechala z nimi, to by zaoszczedzila na podrozy. Co robic ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikomu nie odmawiaj ... rodzina wpadnie na chwilę a później będziecie mieć czas tylko dla siebie ..tylko uprzedz dziewczyne ze rodzina ma w planach cie też odwiedzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chory powaznie
To moglaby z nimi przyjechac a nie telepac sie pociagiem i busem. Jak to pogodzic ? Rodzina tez chce przyjechac na te 4 dni, bo nigdy na Slasku nie byli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pi gu la
Czyli dobrze odebrałam sytuację, ona spędziła z Tobą tyle czasu, bo przestałes być tylko pacjentem :-) Powodzenia! Acha... Ostrzeżenie: my lubimy opowiadać niesmaczne historie przy jedzeniu :-D :-D Nie rozumiem, dlaczego ktoś wcześniej próbował za wszelką cenę udowodnić mi, że taka "jeden na jeden" opieka to coś, co ma miejsce na oddziałach szpitalnych. Nie, jest tak jak pisałam: jeżeli mamy czas w ciągu zmiany to większość z nas łapie się z dokumentacją, której jest mnóstwo, czyta coś, zawsze jest coś ekstra do zrobienia. Owszem, pracowałam kiedyś dla hospicjum i wtedy było dużo czasu spędzonego z jednym, umierającym pacjentem. Ale "pilnowanie" pacjenta w stabilnej sytuacji, mogącego rozmawiać godzinami? :-D Gdyby tej dziewczynie nie zależało na autorze, to siedziałaby na dyżurce i robiła coś zupełnie innego. Zresztą, wyszło, że miałam rację :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chory powaznie
Czyli powiedziec rodzicom zeby ja wzieli ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mogą jej zaproponować, ale nic na siłę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chory powaznie
Najchetniej to bym cos wymyslil, zeby nikt z rodziny nie przyjechal. No i jak ona zareaguje, raz ze tyle ich przyjedzie, dwa, ze z rodzicami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pi gu la
Ona już zna Twoich rodziców, więc to chyba nie problem. Reszta rodziny szuka pewnie fajnego miejsca na majówke pod pozorem odwiedzin chorego. Pewnie będą szukać powodu, żeby odpocząć w plenerze. Więc chyba nie będziesz miał przez cały czas towarzystwa. Będzie dobrze, nie martw się na zapas. :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chory powaznie
Czym ja w czwartek zaskoczyc (mile) ? Macie jakis oryginalny pomysl ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rehhhabi
Zabierz ją w jakieś miłe miejsce, gdzie jest piękny widok, a potem może gdzieś na kolację?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chory powaznie
Bez przesady, na tyle "mobilny" to jeszcze nie jestem. A nie mam tez specjalnie ochoty, zeby mnie "wozila". Ide dzisiaj do fryzjera. Moze sie jakos "przyzwoicie" ubrac ? Chociaz z ta kolacja to Masz racje. Pogadam z kuzynka, moze nas gdzies zawioza i zostawia na "chwile" samych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rehhhabi
;) przecież są taxówki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chory powaznie
Eh, jej chlopak to moj przyjaciel, "pomoglem" im sie blizej poznac, wiec sa mi troche dluzni. To kuzynka namowila ja zeby przyjechala z nimi samochodem. Sa calkowicie w temacie, dobrze wiedza o co chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rehhhabi
AAAaaa to wszystko wyjaśnia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chory powaznie
Mam nadzieje, ze jakos to wszystko przezyje, chociaz musze przyznac, ze treme mam niesamowita.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Weekend minął zaczęła się znów szara rzeczywistość a co i Ciebie przeżyłes ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chory powaznie
Jest coraz lepiej (ze mna), terapeuci sa zadowoleni. I przyjaciel, i kuzynka sa mile zaskoczeni, twierdza, ze znalazlem "Platonowa" druga polowke. Dziekuje. Chce sie zyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rehhhabi
i tak trzymać! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To super. . Oby juz na zawsze ta druga połówka. ..popatrz w zyciu nic nie dzieje sie bez przyczyny ...gdyby nie Twoja choroba nigdy byście się nie spotkali..zycze Wam szczęścia i trzymam kciuki za pomyślnośc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marta_grzechu_warta
Czytam od poczatku i ciesz sie ,ze Ci sie udalo :) Powodzenia ,zdrowka i duzo milosci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×