co myslicie o seksie bez zobowiązań w związku?

jest różnica między byciem uczuciowym, a zamiłowaniem z histerii i robieniu cyrku.

swoją drogą wyszło szydło z worka - ty broken mówisz o zwykłym zauroczeniu, nie miłości :) Skoro dla Ciebie miłość wynikająca z tego, że ktoś jest naszym przyjacielem, że szanujemy tą osobę, jesteśmy sobie nawzajem oddani to "formalizacja"....

Moglybysmy dla odmiany pogadac czasem o czyms ciekawym.

ale czemu masz problem z tym, że dwie osoby mają taką samą zachciankę i są z tego faktu zadowolone?

Ja podzielam twoje zdanie.

broken - ale poza tobą nikt o władzę nie walczy, to ty masz obsesję na punkcie zasad, łamania ich, jakieś władzy. Dla większości osób to są problemy z kosmosu bo żyją w harmonii :)

broken - nie chodzi o to co autorka chce, tylko jak chce to załatwić. Przecież mogło być tak, że jej facet ma podobne odczucia i mogliby być dalej szczęśliwi żyjąc w otwartym związku.

ale przecież nikt nie walczy z niczyim popędem jeżeli dwoje ludzi dobrze się dobrało.

problemy zawsze są dlatego, że ludzie kłamią i nie chcą być szczerzy. Wolą wchodzić w monogamiczne związki i zdradzać niż wieść spokojne, udane życie w otwartym związku. Ewentualnie zdradzają dlatego, że oczekują wierności od partnerów, więc nie mogą się przyznać do sypiania z kimś na boku - a to już w ogóle jest szczyt hipokryzji.

Dlatego mi sie ogolnie podoba podejscie Broken. Gdyby wiecej ludzi mialo takie, mniej by bylo nieszczesc na ziemi.

są ludzie którzy chcą mieć kilku kochanków/kochanek i jednocześnie od tych kochanków/kochanek oczekują wierności.

to nie jest kwestia samej seksualności, niektórzy ludzie z natury są tacy zakłamani. Takiemu komuś ciężko wierzyć nawet jak podaje godzinę na zegarku.

Ale tacy ludzie, ktorych Moorland opisuje, to sa po prostu dziwni, i raczej nie ma ich tak wielu. Normalni ludzie wymagaja od siebie nie mniej, niz od partnera.

tak z innych ciekawostek, właśnie przeczytałam, że od 40 lat obserwowany jest wzrost zachorowań na raka skóry, czemu winne są solaria i tanie, egotyczne wakacje na których ludzie nie zabezpieczają dobrze skóry...:/

13 tysięcy osób rocznie choruje na najbardziej niebezpieczną formę nowotworu skóry w UK... żeby było śmiesznie to osoby o ciemnej karnacji wybielają się rakotwórczymi kremami.

Bylam dwa razy w zyciu w solarium, o dwa za duzo. Teraz unikam opalania ogolnie. Mialam znajoma, ktora czesto chodzila na solarium i skonczyla z czyms podejrzanym na twarzy, chyba miala operacje.

no, ładnie temat rozwinęliście :)

współczuję, musiało cholernie boleć :/