Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość comysliciecomyslicie

co myslicie o seksie bez zobowiązań w związku?

Polecane posty

to ty mnie porównujesz do swojego ojca. Poza tym jak chcesz bez wciągania w to bliskich to może zostaw w spokoju mojego partnera...a nie, nie możesz, bo cię dupa boli, że ktoś może być w normalnym związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Broken, ale uzgadnianie czy myśli się podobnie nie dotyczy tylko seksu. ty chyba tego nie możesz pojąć, że ludzie którzy się nie zgadzają w ważnych dla nich kwestiach nie stworzą udanego związku. Przykład finansów - jedna osoba uważa, że pieniądze powinny być wspólne, druga, że partnerzy powinni mieć oddzielne konta. Jeżeli po rozmowie uznają, że nie mogą dojść do porozumienia to związek się zwyczajnie rozpadnie bo na tym polu zawsze będą zgrzyty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
broken - jestem choleryczką i nawet jakby próbował nie zmieniłby tego. Po prostu mniej samej zaczęło przeszkadzać, że mój długi język go rani, nigdy wcześniej nie miałam potrzeby weryfikować tej kwestii, bo jak sobie z siostrą podokuczałyśmy to żadnej przykro nie było. Tak ciężko zrozumieć? Dlaczego ty swojego ojca traktujesz inaczej niż znajomych np.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciężko pokochać kogoś z kim nie możesz się dogadać. na mniejszą skalę - kiedyś rozmawiałam z kimś na forum o tatuażach i jakaś kobieta naskoczyła na mnie, bo powiedziałam, że nie byłabym w związku z kimś kto "zabraniałby" mi się tatuować. To jest mała rzecz i można mieć neutralne zdanie i nawet o tym nie myśleć, ale jak dwie osoby mają zupełnie przeciwne opinie to będą o to zgrzyty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siema 🖐️ autorko zapewne nie wiesz kim jestem i nawet dobrze :-\ ja kiedyś myślałam, ze życie polega na erotycznych zabawach, skokach w bok i romansach czyli hulaj dusza niech się rusza -.- ale uwierz ze nie warto ryzykować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czapki z glow, Moorland! Ja tej rozmowy nie zdolalam nawet przeczytac, a ty w niej uczestniczylas... Przestalam wierzyc w autentycznosc Broken, ona sobie jaja robi, mysle, ze gdyby z nia normalnie porozmawiac, bylaby fajna dziewczyna, ale od tego co tu pisze zeby mi cierpna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość henk1
gloriapolo.net

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Juz ci mowilam, wiem, co by zrobila. Mysle, ze zaloze temat, w ktorym bede z Moorland rozmawiac o tobie, wyzyjemy sie i nie bedziemy musialy frustrowac rozmowami z toba ;) Nie wiesz moze w jakim Moorland jest wieku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem, co masz do kajdanek. Niby tak za wolnoscia, ale tylko taka, jaka tobie sie podoba, co? :D I w nadwage tez nie wierze, moze ze mna ci sie pomylilo, ostatnio czytalam gdzies ile wazy, nie pamietam dokladnie, ale normalna waga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A przepraszam, ja myslalam, ze mowilas o nadwadze Moorland. Nie wierze, ze jest taka stara, ale niewazne, ja zapytam. Jakos mnie dzis przesladuje mysl, ze chcialabym wiedziec, jakie sa wasze imiona. Za duzo tu siedze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, nawet o tym nie pomyslalam! Predzej, ze jestes jedna z tych, co uwazaja, ze bmi powyzej 20 to nadwaga ;), ale powtarzam, zle przeczytalam, wiec to tylko nieporozumienie. Szczerze powiedziawszy ja malo o Moor wiem, zawsze ja po prostu mialam za fajna dziewczyne. Alez ja dzis rzucam komplementami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
''ja nie mogłabym trzymać fagasa na sznurku - raz,że gardzę niewolnikami, dwa, że to by było sztuczne, trzy - jestem zbyt ambitna na zmuszanie kogoś do mnie'' A teraz, uwaga: jestem w zwiazku i zgadzam sie z kazdym slowem. I nawet jestem wierna. Mozna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale co mam dementować, skoro broken twierdzi, że taką podstawę jak temperament można zmienić? Przecież to jak walić grochem o ścianę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie, ocenianie mojego partnera (o którym nic nie wiesz), udawanie, że nie rozumiesz związku między zdradą i puszczalstwem, dodanie mi około 20 lat do wieku, twierdzenie, że mnie partner wychowywał...sporo tego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, ona mowi, ze masz 45 lat! Broken, moj powod jest taki: wiem, ze jemu sprawiloby to przykrosc, i mnie tez by sprawilo, gdyby on to zrobil. Ale tez nie wykluczam, ze kiedys ktoremus z nas sie odechce monogamii. Ten most przekroczymy jak do niego dojdziemy. Poki co dajemy rade.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiedzialam, ze nie powinnam jej wierzyc. Bylabys z******ta czterdziestka, gdyby to byla prawda :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
broken - jak nie widzisz? Nazwałaś kobiety które są w związkach suczkami. Jak głupie "suczki" zamiast wprost powiedzieć, a jak się suczka sama spuści z łańcucha (bez wiedzy "właściciela") to jest puszczalska suczka. i tak oto twoje porównanie gryzie cię w d**ę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
te verde - kiedyś będę, bo jak tak na siebie patrzę to za cholerę nie poważnieję z wiekiem :D broken - mam dla ciebie rozmyślanko na noc. Powiedz mi czemu dwoje ludzi którzy byli w otwartym związku zdecydowali się jednak na monogamię?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
broken - jakby mnie okradli też by mi się nie podobało, chodzi o kłamstwo. Jak ktoś nie ma honoru to niech spieprza, bo ja takich ludzi nie chcę wokół siebie, nieważne czy to mój partner, moja rodzina czy moi znajomi. Ktoś mnie okłamie - wypad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
broken - żadna to uprzejmość skoro i tak nie odczuwam potrzeby sypiania z innymi. Dla mnie seks wynika z miłości, nie mogłabym sypiać z kimś kogo szczerze nie kocham. Niektórzy już tak mają mózg zbudowany ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jakby mnie okradł i przemilczał? To to samo, ktoś robi coś co zrani drugą osobę, a potem jeszcze jak szczur w kanale próbuje się z tym ukryć. Nienawidzę takich osób, nawet nie utrzymuje z takimi koleżeńskich kontaktów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×