Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

brat męża zepsuł nam święta, nie przyjedzie na nasze wesele

Polecane posty

Gość gość
To pewnie ten welon będą trzymały:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozumiem cię autorko. Przecież logiczne jest, że jak zapraszasz na ślub kogoś z daleka, to załatwiasz gdzieś nocleg, nie wyobrażam sobie tego inaczej. My teź zapraszaliśmy z mężem przyjaciół z daleko i wynajeliśmy im pokój w motelu. A i jak sami jesteśmy zapraszani gdzieś daleko, zawsze mamy załatwiony nocleg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak ktos pisze o roczniaku niewychowany bachor to juz wiadomo ze to prowokacja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama mam małe dzieci i są grzeczne. Pisalam juz, ze chodziliśmy z nimi na wesela i byly grzeczne. A z jakiej racji ja mam im organizować nocleg, przecież to dwa razy więcej wyjdzie. Poza tym teściowa mowila ze wynajmie Bus lub autobus.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ich corka juz tak spokojna nie jest. Wiec niewychowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z JAKIEJ RACJI??? a no z takiej, że skoro zapraszasz na ślub kogoś z daleko, to organizujesz im nocleg. Ja tak zrobiłam i dużo innych moich znajomych też tak robi. Nie kumam takich nieużytych ludzi jak ty. A co da autobus? To sama cwaniaro wracaj po całonocnej zabawie autokarem z dziećmi do domu. Rzeczywiście fantastyczna sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oni nam pokoju nie najęli, spaliśmy u teściów w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Założę się że to nie będzie ostatni telefon z odmową przyjścia na to pożal się boże ,wesele.Chyba nie będzie jak na filmie bo przyjdą tylko ci co mieszkają niedaleko.Czy Ty autorko nie zdajesz sobie sprawy że to Twój obowiązek zapewnić nocleg mieszkającym tak daleko?Nie miej więc pretensji że nie przyjadą jak masz gdzieś gdzie będą nocować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu nie chodzi o wynajęcie pokoju w hotelu,powinniście to jakoś załatwić ze znajomymi lub rodziną i poinformować dokładnie swoich gości gdzie mają się podziać po weselu z małym dzieckiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro spaliście u rodziców męża, tzn. że mieliście gdzie spać. Po co w takiej sytuacji mieli wynajmować hotel??? jak byłam na jednym z wesel, które było daleko od mojego domu, to akurat mamy w tym mieście znajomych, u których spaliśmy. Młodzi nie musieli nic wtedy nam wynajmowac. Ty naprawdę jesteś głupia, nie rozumiem po co to w ogóle napisałaś. Piszesz to jakby spanie u rodziców męża było wielką karą. Ja bym wolała tak niż hotel. Strasznie kiepski przykład, wręcz komiczny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moga spac w kawalerce moich rodzicow, spali by tam oni, rodzice i moja siostra. Musieliby tylko przywieźć materac dmuchany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
że też ludzie się na takie prowo nabierają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie jest prowokacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To może załatwcie wy ten materac i będziesz mogła im dokładnie powiedzieć gdzie będą nocować,to nie wypada robić im łaski,że mogą przenocować pod warunkiem że wezmą materac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zainwestuj autorko w ten materac,bo wam też może się kiedyś przydać,może ktoś was kiedyś zaprosi na wesele i tak samo potraktuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pogadam z nimi jutro czy moga spac u moich rodzicow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak to się właśnie załatwia,jak zapraszasz to zapewniasz nocleg,może być u twoich rodziców,ale to musi być załatwione i zapewnione na 100%.A jak nie zechcą przyjechać to już nie Twoja wina,bez nich też się odbędzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem, że to prowo bo chyba aż tak głupich lasek nie ma. Ale... jeśli jednak ktoś taki by istniał to: trasa 1200 km w weekend? z rocznym dzieckiem? ku*wa tragedia. jakieś 8h w jedną strone a nie wiadomo jak dziecko zniesie podróż. "zabawa" na weselu z rocznym dzieckiem u kogoś u kogo już byli i dali prezent, trzeba drugi raz wydać na prezent, trzeba znaleźć sobie hotel, pić nawet nie można bo dziecko i jazda autem, potem powrót znów wiele godzin kilometrów i z dzieckiem + na paliwo z 800 zł, plus coś dzieciom kupić, plus tzw koperta, nocleg. Zmarnowany czas i energia rzeczywiście ekstra mini wakacje . W życiu bym nie pojechała na taki interes...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiście jeszcze dodać kreację, fryzjera itd. a taka panna młoda jeszcze ma pretensje, że dostała 'tylko' filiżanki... WY powinniście załatwić nocleg całej rodzinie która jest z daleka to raz a dwa też Wy powinniście załatwić autobus, tu masz szczęście że teściowa ok i Wam pomoże. Też planuję wesele nie wyobrażam sobie zostawić rodzinę, która ma do przejechania pół Polski z dziećmi bez noclegu. Owszem, wyjdzie 2 razy więcej, cóż życie, to mój wymysł by robić wesele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
racja Kwiattek19,oni chyba nie przyjadą.I jeszcze ta perspektywa noclegu na materacu z małym dzieckiem.Chyba się autorce nie zwróci te 150 zł za talerzyk.. :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
marne prowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja się wypowiadałam wcześniej (miałam kościelny z chrzcinami) Autorko wg kościoła twoje dzieci są dziećmi nieślubnymi. Wiem bo rozmawiałam na ten temat z księdzem. do nas przylatywała rodzina z Anglii-nie wyobrażam sobie że miałabym im powiedzieć "przyjedźcie ale załatwiajcie sobie nocleg" NIGDY tak nie było, ani jak do nich ktoś przyjeżdża ani jak One do kogoś-wręcz przeciwnie jest kłótnia u kogo mają spać, bo każdy chce mieć je u siebie! :) Nie dziwię się że brat przyjechać nie chce. My tym osobom które wiedziały podkreśliliśmy-uroczystość tylko w kościele-prezentów nie chcemy. Ty masz wymysł wesela, więc płać. A i jeszcze ostatnie welon to symbol czystości i tak samo dzieciata jak i ciężarna jak i kobieta biorąca drugi raz ślub kościelny NIE POWINNA zakładać welonu. Ja się z takich tylko śmieję-z resztą znajomi też. Katoliczką w ogóle jesteś? Czy bierzesz kościelny aby białą suknię z welonem mieć? Ja chciałam mieć piekną suknię i miałam ekri na cywilnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JestemZaszokowana
Ludzie, zwróćcie uwagę co ona bredzi. Na materacu w kawalerce z jej rodzicami i siostrą - 5 dorosłych osób i roczne dziecko w jednym pokoju. Rewelacyjna opcja noclegu. I jeszcze pisała, że na swięta do tych rodziców idzie - do kawalerki? z dwójką dzieci? Dlaczego do siebie ich nie zaprosiła? Pewnie ma więcej niż jeden pokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co ja mam zrobic? za miesiac wesele meza brata. mieszkaja od nas 100km. jedziemy z dzieckiem ale nie mam pojecia gdzie bedziemy spac. mozemy wrocic do tesciow- 30 km od miejsca gdzie bedzie wesele ale czym niewiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko: 1/ jak robisz wesele to zapewniasz nocleg, to podstawa. 2/ nie zapewniasz noclegu, większość gosci nie przyjedzie. 3/ nie zapewniasz noclegu, wszyscy goscie z dziećmi okolo rocznymi nie przyjadą. 4/ roczne dziecko nie ma prawa byc rozwydrzonym. Ze tak powiem gowno wiesz i gowno widzialas skoro uwazasz ze wszystkie dzieci powinny spac smacznie przy 120 decybelach. 5/ podróżne z dzieckiem są ciężkie 6/ twoje wesele to nie wakacje, tylko męczarnia. W wakacje sie odpoczywa, na twoim weselu będą sie tylko martwic. 7/ podróż busem rocznego dziecka jest niebezpieczna. 8/ nie warto wydawac tyle kasy na taka pusta pannę jak ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do goscia23.03 no wlasnie biala suknia czy welon to symbol CZYSTOSCI.Czy ty znasz znaczenie tego slowa.Oznacza to ,ze 99 % kobiet nie powinno zakladac welonu.A dlaczego?Bo wspolzyjac przed slubem juz pozbywamy sie tej CZYSTOSCI.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
materac dmuchany? No way, prowo jak nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U szwagierki rozlozylismy na sali lozeczko turystyczne i dzieci w nim spaly, tesciowa sie nimi zajmowala i kazdy po trochu. xxx Ludzie i wy to łykacie? Prowo jak nic i to kiepskie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i jeszcze jedno, rozkładanie łóżeczka turystycznego na sali na weselu by dzieci tam spały mnie rozwaliło!!!!!!!!!!!!!! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie potrzebuje umoralniania. Wiem, ze zyjemy w grzechu dlatego robimy ślub kościelny i robimy wesele, bo to jest moim marzeniem. No moi rodzice maja kawalerkę, my jakoś sie z siostrami wychowalysmy w tym mieszkaniu i zyjemy. Nie mogą tam spać? Korony im z glow pospadają? My nie mozemy ich przeconowac, bo mamy dwupokojowe mieszkanko i nocuje u nas moja rodzina, a musimy mieć przecież trochę swobody w naszą noc poślubną ;-). A co do tego, że dzieci spały na sali to co w tym dziwnego? Tance byly na parterze, a stoły na piętrze. U nas tak nie będzie, ale przecież roczne dziecko to nie noworodek. Po prostu szukają wymówki. Ciekawe czemu do jej rodziców mogą jechać a do nas nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×