Sposoby, aby nie przytyć po Świętach

Znacie jakieś sposoby aby nie przytyć po Świętach? Rezygnacja z łakoci nie chodzi w grę, bo te wszystkie zapachy będą mnie zanadto kusiły, aby całkowicie zrezygnować z jedzenia.

Zjadać małe porcje i odczekać, dopiero po jakimś czasie przestaje się czuć głód. Jak masz ochotę na ciasto, nałóż sobie jeden kawałek, po 20 min raczej nie będziesz miała ochoty na drugi. Zachować normę- 5 posiłków, nie rzucisz się głodna na wszystko. Lubisz ciasto? To po śniadaniu mały kawałek mazurka, po obiedzie mały kawałek sernika, na podwieczorek mały kawałek babki+ owoc. Nie dowalać do wszystkiego sosów na śmietanie i sałatek z majonezem. Nie siedzieć przy stole z jedzeniem, wyjść na spacer czy choćby za mycie naczyń się zabrać. Pić, wodę/gorzką herbatę, w dużych ilościach, nie soki i colę. Na wieczór zafundować sobie fitness z MelB :P

Ja nie przytyje ani grama, nie obchodze

wszystko ok, ale ja mam taki problem, że jak zobaczę ciasto to oczy robią mi się jak 5 zł i nie mogę się powstrzymać przed zjedzeniem wielu kawałków.

mozesz tylko nie chcesz, zdyscyplinuj sie i wal głupich tekstów, ze nie możesz sie powstrzymac

Nie żreć a jeść. J

nie żryj tyle świnio to nie przytyjesz

kryzys i bieda to na pewno nie przytyjesz a nawet odwrotnie schudniesz