Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Pytanie do 40 50 60  latek

Jakie macie porady życiowe dla 20kilku latek?

Polecane posty

Gość ex_debill_zaryczy_soon
żyć tak, żeby nie żałować, ale też nie ranić, dawać ludziom to co samemu chce się otrzymać i w żadnym wypadku nie żyć pod dyktando i ocenę innych - to jest Twój czas, reszta niech spada; na pytanie o związek i dzieci musisz sama znaleźć odpowiedź, na pewno w tych sprawach nie warto robić czegoś wbrew sobie za 20 lat najbardziej możesz żałować utraconych szans i niepodjętego ryzyka, więc nie bój się - dąż do tego, żeby robić w zyciu to co lubisz, albo przynajmniej robić coś, co przybliży Cię do celu, który może być dowolny np. nicnierobienie, podróżowanie, lot w kosmos;) nie warto życ byle przeżyć, raz na wozie raz pod wozem, a na naukę nigdy nie jest za późno! czyli banał, tyle, że tak jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żaneta40
wyszalej się i następnie wychodź dopiero zamąż

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzieki fajnie poczytac choc wiadomo ze to truizmy i ze nasze drogi sie roznie ukladaja a ostatecznie najlepiej czlowiek uczy sie na wlasnych bledach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uważaj na kobieciarzy i choroby weneryczne. Przystojny facet na którego lecą kobiety, zwykle ma mnóstwo okazji do skoków w bok, i na dłuższą metę nie bywa wierny. Im łatwiej podrywa tym łatwiej porzuca. Po prostu niski koszt zdobycia kobiety z jego strony to niska ocena samych kobiet. Łatwo przyszło - łatwo poszło. Choroby weneryczne są częstsze niż nam się wydaje. Od drobnych uciążliwości do poważnych typu HIV czy kiła. Warto o tym pamiętać, a kobieciarze to też większe ryzyko przenoszenia chorób. Większe też ryzyko wraz ze wzrostem liczby partnerów. Warto się zabezpieczać przed tym. w tym kraju mało kto o tym pamięta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wdawać sie w romanse z żonatymi facetami!!! Naobiecują złotych gór,rozkochają,a i tak nigdy nie zostawią swojej rodziny dla kochanki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba że się ma tego świadomość i pragnie się niezobowiązującego romansu. Wtedy żonaty najlepszy, bo się nie przyczepi na stałe. Kwestia potrzeb.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czy "oplaca sie" robienie doktoratu , ktory jest moim marzenie, czy raczej szukac pracy na etat...?.......... jestem inzynierem. mam 27 lat maz mnie zniecheca do dr, ze kasa z tego marna i strata nastepnych 3 lat z zycia, ale ja chce...... boje sie,ze bede zalowac pozniej ze nie zrobilam. aplikuje na dr za granica gdzie mieszkamy, dostawalabym stypendium ale to polowa z tego co bym dostawala na etacie. w ogole marzy mi sie praca na uniwersytecie kiedys........ dziwna jestem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gwarancji nigdy nie ma, ale najgorzej żałować tego czego się nie zrobiło. Jak chcesz robić doktorat to rób, bo co to za życie bez spełniania marzeń? To nedzna wegetacja. Ja dzięki doktoratowi spelnilam swoje marzenia. I choć ciągle jest pod górkę, nie wyobrazam sobie inaczej, pracy od do i robienia w kółko tego samego i nie poznania nigdy swojego potencjału. Ani ludzi, których dziki temu poznałam. Nigdy, ale to nigdy nie rezygnuj z marzeń na rzecz stabilizacji, bo za parę lat juz się z niej nie wyrwiesz i nie będzie ona tym, czego tak naprawdę chciałas :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rozkladac nogi przed kazdym cos znaczacym facetem amoze zrobisz kariere jak Zofia Potocka zwykla turecka prostytutka, ktora dzieki ogromnej glupocie i chuci facetow stala sie wielka ksiezna Potocka w Polsce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Romantyczna natura
Na zycie nie ma recept i dlatego sama musisz znalezc w nim swoje miejsce i wybrac swoje drogi. Na pewno warto miec jakas szkole, wlasny zawod tak zeby w razie potrzeby umiec sobie radzic na wlasna reke. Na pewno tez warto cos przezyc zanim sie osiadzie na mieliznach zycia codziennego. Co do reszty to nie mam konkretnych zalecen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie zadawaj się z żonatymi nie porzucaj faceta który chwilowo wydaje się nudny i niczego nie ma w wieku 25 lat dla jakiegoś niebieskiego ptaka unikaj starszych o 10 lat i wyżej od siebie facetów wykształć się i uzyskaj samodzielność nie wychodź za mąż zbyt wcześnie i za byle kogo bo tak trzeba przemyśl chęć posiadania dziecka nie łap faceta na dziecko nie bądź łatwą-chodzi o seks MYŚL i staraj się pokierować swoim życiem z głową

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
-że nie warto odkładać zakładania rodziny na bardzo odległe potem?:) tu jest fajny blog psychologiczny: www.magnoli.blog.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×