Jak sądzicie...?

Spotykam się od jakiegoś czasu ze starszym mężczyzna, on ma 36 lat, ja 25. W sumie widujemy się stosunkowo rzadko, bo on ma sporo zajęć związanych z pracą itp. Natomiast rownie rzadko się ze soba kontaktujemy. Czasem co kilka dni i on nie widzi w tym nic dziwnego... Czy tak ma być? Czy ja zbytnio przesadzam? Jak uważacie?

nie masz k***a własnego mózgu ?

Jeśliby mu zależało na tobie to raczej częściej chciałby mieć z Tobą kontakt, wiem to po samym sobie :) A może facet jest zajęty i dlatego tak rzadko się kontaktuje? Albo zależy mu tylko na seksie.

Nie wiem już niczego, tak skomplikowanej sytuacji jeszcze w swoim życiu nie przechodziłam....

On chce zrobić desant do wszystkich twoich dziurek. To oczywiste.

napisz normalnie

Nie wiem jeśli nie ma czasu to chyba jest usprawiedliwiony. Ale jeśli Ci to nie odpowiada to znajdź innego.