Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Raz na milion spotkac sąsiada 4 tyś km od domu zdarzyło sie Wam :)

Polecane posty

Gość gość

Dziwne zachowanie wiekszości polaków, w miejcu zamieszkania udają ze nie znają :) a tu masz , tyle km od domu i odziwo stają sie kontaktowi , nagle cos sie ludziom przestawia i zaczynają zauważasz nawet trąbić i kiwać :)) miłe to :) nie było mozliwości zatrzymania sie , szkoda .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój kumpel spotkał naszą nauczycielkę od niemca na bazarze w Stambule. Byłam świadkiem, jak inny kumpel, stambulczyk od 30 lat, a pochodzący z Kurdystanu, spotkał ziomka ze swojej wsi na bazarze egipskim, kiedy nas oprowadzał po mieście. Stambuł taki już jest :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lenorr
Wyjechałam do Hiszpanii. Okazało się, że w tym samym bloku w którym zamieszkałam mieszkał też mój sąsiad z Polski, towarzysz zabaw w dzieciństwie :-) Jednak świat jest baaardzo mały! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no tak , dosyć dziwna rzeczywistość w miejscu zamieszkania udają ze nie znają,nie chcą kontaktu :), a na obczyżnie zupełne inne podejscie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie w Hiszpanii :) , lecz a Portugalii ...to sie wydarzyło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie pamiętam państwa, bo trochę ich zaliczyłam ale też spotkałam znajomego i myślałam czy sobowtór czy oryginał, głupio się patrzyliśmy na siebie ale w końcu doszło do nas, że my to my

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja miałem ostatnio tak, że ja i jeszcze dwóch znajomych (znamy się wzajemnie wszyscy trzej z tego samego miejsca) zeszliśmy się niezależnie od siebie w jednym miejscu i czasie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w Hiszpanii ::P ktoś tu ładnie manipuluje :D, nie dam się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żadne niesamowite wydarzenie. Mieszkam w USA, ciągle wpadam na znajomych z Polski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:D ok ,no wiesz na takim Manhatanie to sporo znajomych i gwiazd :) znajomi ,ale czy sąsiedzi którzy cie nie znali//i nagle ..zwrot? ..ale trafić na kogoś w miejscu mało znanym i rzadko uczęszczany przez turystów ,,dziwny zbieg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Będąc na studiach wyjechałem do USA na 3 miesiące do pracy, tam w jakimś hotelu w tej samej miejscowości jak się okazało pracował mój kolega z grupy, potem gdy po studiach i po powrocie do mojego miasta poszedłem do urzędu pracy tam obsługiwał mnie inny koleś, który dowoził lód do baru w którym smażyłem hamburgery w tych stanach. W sumie gdzikolwiek by się człowiek nie ruszył znajdzie znajomych albo znajomych znajomych. Tak więc lepiej nie palić kompletnie mostów:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tylko raz spotkalam..znajoma na wakacjach w sopocie - obie pochodzimy z poludnia polski. tyle.......macie "szczescie"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja spotkałam kogoś z mojego sąsiedztwa 100o km od domu i on akurat okazał się tam kontaktowy. Ale już inni Polacy, nieznajomi, niestety za granicą tacy nie są. Udają, że nie słyszą "dzień dobry" i nie widzą innego Polaka. Jesteśmy jednak koszmarnym narodem dla siebie nawzajem. Często słyszałam też od wielu osób, jak Polaka oszukał na emigracji inny...Polak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, ja raczej spotkałam się z jednostronnym zainteresowaniem (wręcz stalkingiem) moją osobą. Wiem, z******ta jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taa,w domu publicznym,normalnie szok!;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×