przemoc rozwód alkohol

Sluchajcie, zwiazalibyscie sie z facetem, rozwodnik, pil alkohol codziennie chociaz pracowal, tak pobil swoja zone ze wyladowal w wiezieniu, ma zakaz zblizania sie do niej, corka nie chce go widziec... On teraz rok po wyjsciu z wiezienia nie pije, jest zupelnie innym czlowiekiem. Bardzo inteligentny, ma prace. Czy mialybyscie do niego zaufanie, ze kiedys nie podniesie reki i mnie nie pobije?

kiedys moja przyjaciolka mawiala NIE KLAM bo kto klamie to i kradnie

Szkoda,ze nie dostał dozywocia.Bo teraz znowu kat będzie szukał swojej nowej ofiary.

jak spotykał się na początku z żoną też był inny ha

O co ty pytasz, dziewczyno....jak mozna miec zaufanie do alkoholika! Poczytaj tu chociazby na forum jakie problemy maja kobiety z takimi degeneratami. I nie pchaj sie w ten zwiazek. Chyba ze jestes masochistka i lubisz byc bita przez pijaka.

wejdź na temat " mąz alkoholik" - tam jak dasz rade przeczytać wszystkie posty, dowiesz się, że alkoholizm to choroba, ze nawroty występują nawet po wielu latach od niepicia..więc odpowiedz sobie sama.

O co ty pytasz, dziewczyno....jak mozna miec zaufanie do alkoholika! Poczytaj tu chociazby na forum jakie problemy maja kobiety z takimi degeneratami. I nie pchaj sie w ten zwiazek. Chyba ze jestes masochistka i lubisz byc bita przez pijaka.

Ja wiem, czytalam, wszystko rozumiem. Ale on jest naprawde dobrym i bardzo inteligentnym czlowiekiem, nie bierze od czasu wiezienia ani kropli do ust. czyli od grudnia 2012r. Jest opiekunczy dla mojej coreczki. Pracuje, ma samochod, no wyglada jakby sie zmienil. Czy nie jest mozliwe ze ktos sie zmieni? ze jest jakis wyjatek od reguly? Garry z green point o co Ci chodzi?

Zapraszam do nas na MAZ ALKOHOLIK poczytasz,moze zrozumiesz.Pomysl o corce...powodzenia

jeszcze swoją córkę w to wciągasz? aż tak zdesperowana jesteś? MYŚL O DZIECKU

alkoholik zawsze jest dobrym, czułym, troskliwym człowiek - GDY nie pije. Ale alkoholik, zawsze będzie alkoholikiem. Znam osobiście przypadki, gdzie zapijali po długich latach od niepicia. I szczerze, odpowiadając na Twoje pytanie - nie miałabym zaufania do osoby, która trafiła do więzienia po pobiciu żony.

no wlasnie mysle, chce zeby mala miala pelna rodzine. czy wy nie rozumiecie? on nie pije, pracuje, jest opiekunczy, przystojny, on marzy o rodzinie, bo zona go odrzucila nawet nie chce go do domu wpuszczac, zreszta nie moze bo ma zakaz zblizania sie. Szczerze mowiac to juz drugi wyrok w zawiasach.

ale głupia jesteś ha, żona ma powód żeby go nie wpuszczać, a dziecku robisz krzywdę

ile on zarabia szmato?

do goscia z 9.30, czyli przez dlugie lata gdy nie bedzie pil, bedzie bardzo dobrze?

niewiele chamie, a jeszcze musi alimenty placic na corke.

piszcie prosze

a co to znaczy drugi wyrok w zawiasach. Raz pobił żone a drugi wyrok za co?

co mamy pisac, jak ty wiesz swoje? moj maz jest alkoholikiem. jest niesamowity,czuly,kochajacy, super dobry... do czasu. uwierz. kocham go nad zycie,ale milosc to nie wszystko. teraz lezy skacowany po zepsuciu nam swiat. boje sie rozowdu,ale chyba nie ma wyjscia. nie badz glupia.

Musiała bym go poznać . Być może jego zachowanie nie było zupełnie jego winą. Myślę że każdy człowiek może pobić, zależy od sytuacji w jakiej się znajdzie i na ile jest silny.

jakiej odpowiedzi oczekujesz?? Spróbuj, sama się przekonaj...sama oceń jesteś dorosła wiec wiesz co robić ;)

pobil 2 razy, za drugim razem wyladowal w wiezieniu i ma zawiasy.... wiem ze to brzmi strasznie, ale uwierzcie jak patrze na niego i obserwuje, to wyglada jakby muchy nie skrzywdzil. To wszystko co zonie robil bylo po alkoholu.

MAsakra....pchac sie w taki syf z wlasnej woli... Jestesstrasznie zdesperowana, skoro chcesz żyć z alkoholikiem po wyroku

Jego zona tez myslala, ze on by muchy nie skrzywdzil.....do czasu. Z Toba będzie dokladnie tak samo.

dla niego teraz każdy dzień to walka ze sobą żeby znów nie zacząć pić. Bo jak zacznie znów będzie agresywny. Masz odwagę żyć w takiej niepewności?

kurcze ludzie a wyjatki? przeciez ludzie moga czasem sie zmienic i zrozumiec swoj blad?

wiesz co?? fakty to są fakty. Facet uderzył zonę, kobietę o którą powinien dbać...to fakt. Samo sie nie uleczy, to wymaga ciężkiej pracy nad sobą samym- to też fakt a z faktami się nie dyskutuje chyba że wierzysz w cuda?:P

wytłumacz mi dlaczego taki wyjatek ma akurat się tobie przydażyć?? Jestes jakaś wyjątkowa?

no tez przeszlam swoje, maz mnie zdradzil, ma nowa kobiete dzieci, mam corke, chcialabym z kims dzielic zycie, a nie samej byc.

Serio? Moga? a znasz takich? nic niewiesz o alkoholikach, nic. szkoda mi twojego dziecka. Poczytaj o zachowaniach takich ludzi. Statystyki mówią, ze nie pije 1 na 10 uczestniczących w terapii. Zaryzykujesz bezpieczenstwo wlasnego dziecka, czy masz je gdzieś?