Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wesele i dziecko

Polecane posty

Gość gość

Jestem mamą 12-latki i 18-miesięcznego szkraba. Kilka dni temu dostałam zaproszenie na wesele od kuzynki w którym umieszczono tylko starsze dziecko więc zadzwoniłam zapytać się czemu tak zrobiono. Okazało się, że kuzynka i jej przyszły mąż zdecydowali nie zapraszać małych dzieci ponieważ nie mogą opłacić pani do zabaw na tę noc a zbyt często widzieli biegające w około samopas maluchy i chcą tego uniknąć na własnej imprezie. Nie ukrywam, że trochę mnie to zabolało i zastanawiam się nad odmową, ale z drugiej strony to bliska rodzina, mieszkamy w tym samym mieście i jeszcze mąż wytoczył argument, że nigdzie nie byliśmy się zabawić od ponad dwóch lat. Dodam, że opiekunkę na tę noc byśmy mieli bez problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Więc w czym widzisz problem ? Ja biorę ślub w tą sobotę . Gości zapraszałam też tylko z tymi starszymi dziećmi i jak się okazało to rodzice chcą iść się pobawić i dzieci nie biorą w ogóle na wesele . W sumie się cieszę bo na naszej sali (tak jak i na 99%innych sal które oglądaliśmy ) za dziecko powyżej 5 roku życia płaci się tyle ile za osobę dorosłą ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zatem o co Ci chodzi? Jesteś kolejną nawiedzoną mamuską, która nie może spuścić z oczu dziecka na kilka godzin? Myślę, że Twój młodszy nie ma nic przeciwko, że ominie go ta zabawa ;) to jaki Ty masz problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to jak masz opiekunke to o co Ci chodzi????? ja pierdziele... zostaw dziecko z opiekunką i przestań sie doszukiwać problemów tam gdzie ich nie ma. Teraz to nic nie można zrobić kompletnie, bo zaraz FOCH. Nie dziwię sie młodym że tak powiedzieli bo są takie dziunie co przychodzą z takimi maluchami i później jest problem - dzieciak sie drze bo jest zmęczony, mamusie podrzucaja a idź do babci, do cioci, bo mama z tata chcą się pobawić. I nie piszę autorko, że ty taka jesteś ale są takie mamusie, wielkie hrabianki. Nikt normalny nie bierze takiego dziecka na wesele, a młodzi nie wydaje mi się by chcieli Was obrazić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spudthedestroyer
Dzwońcie do mnie na 897671982 Pogadamy se o życiu i pobrechamy! NIGDY PO IMIENIU! Zawsze jestem i odbieram! Nudzi mi siw od dobrobytu! Dajcie ten numer samotnym koleżankom! Komórek nie lubię! Tylko laseczkię Wpadajcie do mnie na seks blondynki naturalne! O imię i nazwisko mnie nie pytajcie, bo mam ich miliardy i tryliardy! Nie wypytujcie się! Ójciec nieznany będzie! Kromera 9/14, 11-100 Lidzbark Warmiński kochane i jedyne Wy moje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mężatka1980rok
W czym problem autorko ? Ja mam 3 letnia corke i nawet jak dziecko jest na zaproszeniu to i tak idziemy sami. Skoro moi rodzice mogą zostać z z dzieckiem to po co ciagnac ja ze sobą ? Co innego większe dzieci ale z małymi jest tylko zamieszanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My nigdy nie zabieramy dziecka na wesele, chociaż oczywiście to bardzo miłe jesli ktoś zaprasza z dzickiem i zawsze wtedy dajemy lepszy prezent tzn więcej kasy :) Ale żeby zabierać dziecko :p co to to nie :p A co do 12-latki też zabrałabym tylko jeśli będzie więcej osób w jej wieku, inaczej będzie się nudzić i możesz meć z nią bardziej przej***** niż z niemowlakiem, który jest nadzieja że w końcu zaśnie :p No ale jak tam kto lubi :) w każdym razie nie obrażałabym się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chodzi mi o obrażanie się. Po prostu mam wrażenie, że jak pójdę to będe miała wyrzuty sumienia, że zostawiłam dziecko z kimś obcym podczas gdy ja się bawię w innej części kraju (wesele będzie w mieście skąd pochodzi pan młody). O ilość osób w wieku córki się nie martwię bo wiem, że przynajmniej od naszej strony będzie ich klikoro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
łoo matko to nie idź i problem z głowy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Haha to już nie wiem o co Ci chodzi :D A co nie będziesz miała wyrzutów sumienia że ci dzieciak wyje na weselu bo jest zmęczony ? Moja ma 7 miesięcy i zostawiam ją z teściową na całą noc i 3/4 dnia jak idziemy na imprezę wiem że dziecko jest w swoim domu bezpieczne i nie marudzi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to chodzi Ci o zaproszenie wypisane bez dziecka czy o Twoje wyrzuty sumienia i szukałas pretekstu by nagle zostac z dzieckiem???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie przesadzaj :) dziecko też sobie chętnie od was odpocznie - wiadomo, nowa niania, inne zabawy...:) pewnie niezbyt często zostawiasz dziecko pod czyjąś opieką i stąd te wyrzuty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wstyd zapraszać na wesele bez dzieci. Zaprasza się na wesele rodzinę, a zapraszając bez dzieci ma się wrażenie, że małe dzieci nie są rodziną i się w ogóle nie liczą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak masz opiekę dla młodszego to idz. Takie dziecko i tak dlugo by nie wysiedzialo, pewnie chcialo by spac. ty opiekujac sie nim tez sie nie pobawisz. A lepiej zostawic dziecko z kims zufanym niz z opiekunka ktora by wynajeli nanjedna noc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zabolało cię że nie zaprosili 18 miesięcznego dziecka? No weź przestań. Dla takiego malucha taka impreza to czasem żadna atrakcja. Byłam kiedyś na weselu bez dziecka i jakoś nie zauważyłam żeby z tego powodu czuło się pokrzywdzone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja rozumiem jak ktoś zaprasza bez dziecka. Wesele to impreza dla dorosłych z alkoholem i do późnych godzin nocnych lub do rana. Ja na swoje zapraszalam z dziecmi, byly dwa maluchy w okolicach 2 lat, rodzice odwiezli je do domu kolo 21 a sami potem wracali sie dalej bawic Ale jesli to inne miasto ta opcja odpada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My teraz takze dostalismy zaproszenie na wesele w czerwcu, nasz synek bedzie mial wtedy 9 miesiecy i nie wyobrażam sobie jechac bez niego. Tym bardziej ze wesele jest 200km od naszego domu, wynajelismy hotel przy sali weselnej i jedziemy razem. Nie mogla bym zostawic go na dwa dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do mamy z 9miesięczniakiem czyli wyjdziesz z wesela ok. 20 i resztę wieczoru spędzisz w pokoju? Pozwolisz mężowi zostać samemu na sali?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justann
Poważnie potrzebne Ci do szczęścia takie małe dziecko na weselu? Przecież to nie kinder bal, tylko impreza dla dorosłych, z alkoholem i tańcami do rana. Innych małych dzieci nie będzie. Więc dla dziecka to średnia atrakcja, a Wy będziecie mieli tylko problem. Bo zamiast się bawić, będziecie się zajmować podekscytowanym (i być może marudnym, rozdrażnionym, śpiącym) dzieckiem. Po co Ci to? Naprawdę, nie rozumiem ludzi, którzy mając opiekę ciągają dzieciaka ze sobą wszędzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:38 -gościu, nie mogłabyś go zostawić na dwa dni? a za 2 lata będziesz zakładać temat, że dziecko jest bardzo z Tobą związane i nie możesz nigdzie wyjść sama same sobie robicie krzywdę trzymając się dziecka kurczowo ja też jestem za tym, żeby małych dzieci nie zabierać na imprezy, swoich nigdy nie zabierałam, bo szłam się bawić, a nie niańczyć jakie wyrzuty sumienia? dorośli nie mają prawa odetchnąć od dzieci? a na urodziny dziecka zaprasza się rodzinę do małpiego gaju, żeby poskakała w piłeczkach? są zabawy dla dzieci i dla dorosłych- a to wcale nie znaczy że dzieci nie należą do rodziny jeśli się ich nie zabiera na alkoholowe imprezy i nie naraża na oglądanie pijanych 'wujków'

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do mamy 9 miesieczniaka Rozumiem ze bierzesz jakas opiekunke dla dziecka która zostanie z nim w miejscu gdzie macie nocleg. Bo chyba nie zamierzasz wziac tego dziecka na calonocna impreze?????????????? sama mam dziecko w wieku twojego i przeraza mnie debilizm niektórych matek. Może jeszcze bedziesz "podrzucała" wszystkim po kolei bo będziesz chciala potańczyć z mężem??? a najlepiej to żeby Pani Młoda się zajęła.... wtedy TWOJE DZIECKO bedzie w centrum uwagi..... Boże widzisz i nie grzmisz na głupote innych. Też mam wesele w czerwcu i dziecko zostaje z babcią ( moją mamą) a wesele od strony męża. Potem jest ode mnie ze strony i zostanie z drugą babcią. A co zrobisz jak w trakcie składania przysięgi w kościele TWOJE DZIECKO zacznie wrzeszczeć wniebogłosy ( to tylko dziecko) i na video będzie słychać tylko jego wrzask a nie tekst składanej przysięgi??? bo skoro tak piszesz to pewnie uważasz że jak dziecko płacze to muszą w kościele wszyscy słuchać tego. A wesele to jest dzień Pary Młodej a nie TWOJEGO DZIECKA!!!!!!!!!! Nie dziwię się czemu ludzie zapraszaja bez dzieci, skoro matki są do tego stopnia tak niedorozwinięte....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pisałam już wcześniej że ja wychodzę za mąż w tą sobotę . Dodam że jestem mamą 7 miesięcznej córki i z poprzedniego związku mam 8 letniego syna . Dzieciaki na weselu będą ale z opiekunką mają wynajęty pokoik zabieram wszystkie rzeczy niezbędne dla córeczki żeby niczego nie brakowało i ta dziewczyna będzie ich pilnowała . To jest mój dzień i moje wesele może troszkę egoistycznie podchodzę ale chce żeby to było coś wyjątkowego . Jak mówiłam dzieciaków nie będzie żadnych rodzice idą się pobawić a nie niańczyć dzieci więc jak Ty autorko masz opiekunkę to zostaw malucha i o nic się nie martw a do mamy 9-miesięcznika jak Ty sobie to autorko wyobrażasz ? bierzesz kogoś ze sobą kto będzie siedział w tym pokoju hotelowym z tym maluchem ? Bo nie liczyła bym na to że bez opieki będziesz się bawiła z mężem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wypowiem sie jako druga strona czyli opiekunka. Kiedyś dorabialam sobie jako opiekunka i rodzice szli na wesele gdzieś blisko ( jeżeli nie było możliwości w domu) zamawiali pokój planowałam maluszka do ich powrotu jezeli starsze dziecko oni wcześniej zalaatwiali żeby było zjedzenie picie. Przychodzili co troche sprawdzić co się dzieje czy wszystko ok. Ja byłam zadowolona bo rodzice w razie czego byli blisko i rodzice że mieli mnie mimo wszystko na oku jak zajmuję się ich dziećmi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bardzo lubię dzieci, denerwują mnie natomiast dzieci niewychowane, bez nadzoru, które robią co chcą i zachowują się okropnie! Nie mam jeszcze swoich ale byłam na kilku weselach gdzie moi bliscy, moi znajomi zabrali ze sobą dzieci, potem bardzo żałowali swojej decyzji. Oczy latały im dookoła głowy. Siostra nie mogłas zatańczyć ze swoim mężem bo ich córeczka chciała aby w tej chwili tata bawił się z nią. Nie czuli się swobodnie, musieli na nią uważać. Bardzo plątała się ludziom pod nogami. Parę razy ktoś się o nią potknął, ona sama się wiele razy poślizgnęła na śliskich płytkach, no i oczywiście był niesamowity płacz!!! Sama biorę ślub za rok, ale zastanawiam się czy zapraszać małe dzieci. Z nimi naprawdę jest problem. Wesele to impreza dla dorosłych jak już ktoś napisał. Poza tym rodzice to także małżeństwo i o swoje potrzeby też muszą zadbać, o siebie i swoje relacje. Muszą też trochę odetchnąć od codzienności. Należy im się. Ja jeśli już będę miała dzieci, to kiedy będą małe to na pewno nie będę ich zabierała na wesela. Wiem, że Młodym i gościom czasami zachowanie dzieci także przeszkadza. Szczególnie takich które są pozostawione samopas. Pamiętam że byłam kiedyś na weselu gdzie był mały chłopiec: 4-5 tat. Strasznie rozpuszczony, wszędzie biegał (nawet do kuchni pobiegł), rodzice pozwalali mu na wszystko. Dzieciak ciągał za kable które leżały na podłodze (te od sprzętu muzycznego orkiestry), zrywał balony dekoracyjne, rzucał jedzeniem, a nawet podstawiał tańczącym nogę!!! Był okropny!!! Widziałam po reakcji Panny Młodej że była bardzo zła. Mnie także wkurzał ten dzieciak, innych gości zresztą też. Piszczał, wrzeszczał, bawił się jedzeniem, pokazywał ludziom język.Ktoś nawet zwracał uwagę matce dziecka, ktoś inny głośno powiedział: "Co za rozwydrzony bachor! Jak by tak raz, drugi klapa w tyłek dostał od razu by inaczej się zachowywał! Ale teraz klaps to wielka krzywda a dzieciaki robią swoje!". Ona strasznie była tym oburzona twierdząc że jej dziecko jest samodzielne! A dzieciak robił swoje! Nieznoszę takich rozpuszczonych dzieci! Ale czemu się dziwić kiedy teraz rodzice stawiają na bezstresowe wychowanie! Przykład: Kiedy jechałam zatłoczonym autobusem, na pewnym przystanku wsiadła babcia. Obok mnie siedziała młoda matka z chłopcem 4-5 letnim. Powiedziałam jej uprzejmie aby wzięła syna na kolana a na jego miejsce usiądzie starza pani. A ona do mnie z gębą, że co się wtrącam, dziecku ona kupiła bilet i ma ono prawo siedzieć na swoim miejscu! Teraz dzieciom pozwala się na wszystko! A one niczego nie szanują, bo od małego nie uczy się ich jak mają postępować!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokladnie, wszytskie macie rozwydrzone bachory po kolei a sie z nimi wpraszacie na wesela, mimo, ze wyraznie jest zaznaczone, ze male dzieci nei sa mile widziane. teraz dzieci sa okropne. ostatnio widzialam 1 grzeczne dziecko rok temu. a jezdze po rodzinie, chodze po ulicy, spotykam dzieci znajomych. KAZDE z nich piszczy, skrzeczy, drze jape, plecie jak potluczone, wymusza, krzyczy, wtraca sie, absorbuje. nie ma grzecznych dzieci, wiec siedzcie z nimi w domu a nie psujecie wesela, imprezy, nerwy gosciom i mlodym i ta obraza "dla zasady" ze dziecko nie zostalo zaproszone. puknij sie w leb.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam wesele za dwa miesiące i nie zapraszam żadnych malych dzieci, bedzie tylko dwoch kuzynów w wieku 15 i 16 lat. Zaproszenia juz dawnp wysłane i jakos nikt się glupio nie pytal czemu dostal zaproszenie bez dzieci. Wesele to nie jest impreza dla malych dzieci tylko pod nogami by sie plataly.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale masz problem autorko. Nie zaprosili twojego smroda to go nie bierz. Jakby mi ktos przyprowadzil gowniarza malego ktory nie byl w zaproszeniu ujety to bym wyprosila i jeszcze po rodzinie obgadala taka lamuske.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×