Nigdy bym się nie związała z kimś kto nie jest po studiach

Studia, jakie by nie były, to zawsze studia. Osoby, które się na nie nie zdecydowały, są moim zdaniem pozbawione ambicji. Taka prawda.

Haha Tylko pamiętaj, nigdy nie obniżaj poprzeczki bo wyjdziesz na niekonsekwetną nieudacznicę :D Ambicjo :D

O mój boże, on/ona ma studia! Klękajcie narody! Nie chcę Ci psuć humoru, ale znam wielu ogarniętych ludzi bez tytułów przed nazwiskiem, którym ambicji nie brakuje i wegetujące meduzy z mgrem, co nie potrafią prostej sprawy załatwić.

Takie głupoty piszą tylko ci, którzy nam, magistrom, zazdroszczą. Prawda jest taka, że w dzisiejszych czasach na wszystkie ważne stanowiska załapują się tylko ludzie po studiach, bo to oni właśnie są ambitni i mają predyspozycje. Wy możecie sobie wmawiać, że tak nie jest, udawać zaradnych, życiowych itp., ale tak naprawdę okłamujecie siebie.

Co nie zmienia oczywistego faktu, że duża ilość kierunków studiów dla większości ludzi do przygotowanie do pracy w zawodzie sprzedawcy w sklepie. Przykro mi. /absolwent studiów, ale nie magister, zanim zaczniesz się czepiać.

Studia to zawsze studia? Studenci są bardziej ambitni? Chyba kpisz, większość moich znajomych poszła na studia tylko po to aby nie musieć iść do pracy, bo inaczej rodzice przestaliby ich sponsorować. A ja po liceum wziąłem się za pracę, założyłem działalność i sam sobie jestem szefem, w planach mam budowę domu i założenie rodziny z dziewczyną z którą jestem od wielu lat i która również prowadzi swoją działalność i nie jest po studiach :) więc kto ma więcej ambicji? My czy bezrobotni absolwenci, albo ci którzy tyrają dla kogoś za 1500zł z nadzieją że kiedyś awansują.

O ja p*****le, jak ja wam magistrom zazdroszcze!!!! Szczegolnie jak odbieram wyplate o jakiej ty moja droga mozesz tylko marzyc:-D:-D:-D pomysl o tym na starosc bo takiej durnej piczki z wybujalym ego nie zechce nawet analfabeta:-D:-D:-D:-D:-D:-D

zalezy jakie studia. Generalnie to prawda, ze partnerzy powinni miec podobny poziom intelektualny i srodowisko.

Kobieto zejdź na ziemię, wszystkie ważne stanowiska są już pozajmowane i Tobie zostaje praca za marne grosze jako czarnuch od najgorszej roboty :) bez znajomości nie masz szans na żadne liczące się stanowisko.

Cześć :) Tak się składa, że mój mąż skończył tylko liceum. Zaraz potem założył ze znajomymi firmę. Kilka lat później otworzył kolejną, dużo większą, obie prosperują do dziś. Ja skończyłam studia magisterskie, w zeszłym roku zaczęłam doktoranckie, pracuję dla jednej firmy jako specjalista oraz jako nauczyciel akademicki. Jeśli by porównać nasze zarobki, to jestem za nim daleko w tyle i nie wiem czy kiedykolwiek go dogonię ;) To, że nie poszedł na studia, nie znaczy, że totalnie przestał się rozwijać. Nasza biblioteka jest wielkości salonu i zdecydowana większość książek należy do niego :) Czy można powiedzieć, że mój mąż jest człowiekiem bez ambicji? Sama sobie, Autorko, na to pytanie odpowiedz :)

Bardzo mi się podoba ostatnia odpowiedź. Gratuluję ambitnego męża :)

Sram na Was wszystkich Wy wariaci!

Hehehe i autorka sama się zdemaskowała, co z tego że skończyła studia jeśli wierzy w głupi stereotyp, że jeśli ktoś nie skończył studiów to nie ma ambicji. Właśnie teraz takich mamy studentów, tępych, nie szanujących innych i wierzących w stereotypy, siedzą całymi dniami na fejsie i nk, wrzucają sweet focie i myślą że są pępkiem i elitą tego świata, pominę już fakt że około 30% studentek sprzedaję się dla kasy i portale są pełne ich ogłoszeń... to pewnie też z ambicji :) Powiedz Gatesowi że jest mało ambitny, bo nie ukończył Harvardu ;)

zaradnośc*****eniadze to zupełnie inny temat. Ludzie powinni miec o czym ze soba gadac, a podobny poziom wiedzy i wyksztalcenia w tym pomaga. Ale niektorym ludziom po studiach wystarczaja rozmowy z absolwentem zawodówki, bo studia studiom nierówne.

Wielu ludzi idzie na najłatwiejsze studia, byle tylko były, bo po prostu nie ma pomysłu na siebie, więc czy to świadczy o ich ambicji? Nie sądzę. To raczej słaby sposób oceny człowieka pod tym kątem...

Ale poziom wiedzy nie zawsze idzie w parze z wykształceniem, są ludzie po zawodówkach którzy są oczytani, inteligentni i mają mnóstwo pasji, a i są absolwenci studiów, którzy są leniwi, głupi i bez ambicji. Nigdy nie należy wkładać ludzi do jednego wora, bo to tylko świadczy o głupocie i wielkim ograniczeniu.

Dokładnie, losy ludzi się różnie układają, jest wiele dróg samorealizacji, więc takie powierzchowne skreślanie osób na podstawie takiego czynnika to odbieranie sobie szansy poznania wielu wartościowych ludzi :)

Jeśli ktoś jest naprawdę ambity to wybiera najlepsze uczelnie typu uniwersytet Jagielloński lub politechnikę, ale ilu się tam dostaje 2-3% wszystkich studentów? Reszta idzie na studia po to aby tylko mieć papierek, którym tak naprawdę można się tylko podetrzeć lub oprawić w ramki i powiesić w salonie, aby wszyscy widzieli że tu mieszka wykształcony ;)

autorko ależ głupoty pleciesz... dużo ambitniejszą i lepiej ustawioną osobą jest często facet po technikum niż magister pedagogiki czy innych humanistycznych studiów, które tworzą coraz większe rzesze bezrobotnych.... a już ocenianie człowieka tylko na podstawie jego wykształcenia świadczy o Twoim nikłym "poziomie"... Znam pary gdzie facet ma zawodówkę a kobieta mgr i nie jest to dla nich przeszkodą... I żeby nie było - sama studia mam skończone, ale nie wyobrażam sobie segregować znajomych tylko na tej podstawie...