Moje dziecko wyje przed spaniem

za dnia a wieczorem jest po prostu tragedia.Pada zmeczony , budzi sie po 5 minutach i wyje w nieboglosy, robi wszytsko zeby dalej nie spac. Do tej porys spal raczej ladnie, od 2 tygodnie jakis horror. Dziecko ma 8 miesiecy , nic sie w jego zyciu nie zmienilo. Mam tego dosyc,

zeby?

a nie wprowadzasz mu jakiegos nowego jedzenie i boli go brzuszek?

Tez mielismy taki okres, minelo samo. Ale jak bedzie sie przeciagac to mozesz isc do lekarza.

Ja tak miałam z moimi bliźniaczkami. Może to skok rozwojowy, lub potrzebuje bliskości mamy. Nie denerwuj się przy dziecku bo Ono to wyczuwa. Spokojnie :)

nie daje juz rady dzis wieczorem wyje juz 2 godzine, chodze pocieszam, tule - to sie wyrywa , pokazuje swoje nerwy i w ryk. Jakby chail mi powiedziec jaki jest nieszczesliwy .Nie umiem mu pomoc i trace nerwy. Teraz paleczke przejal maz, chwila ciszy i ryk, dziecko ciagle sprawdza czy oby na pewno jest na rekach, Proba odlozenia do lozeczka konczy sie dramatem. Na zeby dostal dzis caly arsenal srodkow, niemozliwe ze nic nie pomoglo

Może ząbki wychodzą? Sprawdź czy nie ma opuchniętych dziąseł.

taki głupi czas.. moja zaraz skończy 8 m-cy i też daje czadu.

Ejj a moze go uszy bola ? Moj tak wyl przy zapaleniu . W dzien bylo ok a w nocy dramat :(