Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zwiędła paprotka

Czy to naprawdę aż tak straszne? Co byście zrobiły?

Polecane posty

Gość zwiędła paprotka

A nas po prostu przerasta wyjazd do 700 km oddalonego od nas miejsca z rocznym dzieckiem. Byliśmy u nich już na ślubie cywilny, na chrzcinach ich syna, później córki, ale wtedy nie mieliśmy dziecka. Ich nie obchodzi gdzie będziemy spać. Teściowa mówiła, że być może wynajmie bus, ale podróż z rocznym dzieckiem 700 km busem? Wyjazd w piątek wieczorem, powrót w niedzielę nad ranem. Czy to nie lekka przesada? Poinformowaliśmy o tym szwagra i jego żonę, a oni się obrazili, za niecałą godzinę rozdzwoniły się telefony, że to brat, że ślub się ma raz w życiu. Mąż się wkurzył powiedział, że na jednym ich ślubie już był i żeby dali mu święty spokój. Teściowa to już zapowiedziała, że możemy się do niej nie odzywać, bo na wakacje jedziemy, a na ślub w rodzinie to nie. Z tym, że na wakacjach chociaż wypoczniemy, a nie jedna wielka męczarnia. Dodam, że moi rodzice mieszkają za granicą, a obcym osobom nie zostawię dziecka pod opieką. Co byście zrobiły na moim miejscu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym nie pojechała. Po co macie męczyć siebie i dziecko? Skoro nawet noclegu nie macie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale prowo, był już taki temat, tylko pisany z perspektywy przyszłej żony! Ale zaraz zleci się stado kafeterianek i będą paplać jak najęte!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeśli nie potrafią was zrozumieć to ich olejcie, i tyle w temacie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez bym nie pojechała .Byliście na cywilnym to starczy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kontynuacja nudnego prowo, aż tak się nudzisz,że musisz te brednie wymyślać, taka ładna pogoda idź na spacer może, albo włosy sobie policz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwiędła paprotka
Z tym, że to nie jest prowokacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesli mieszkacie tak daleko to powinni zapewnić wam nocleg . reszta ja bym nie jechała tyle km z rocznym dzieckiem . W sumie to slub cywilny tak jest ważniejszy niź kościelny wiec nie ma o czym mówić .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwiędła paprotka
Dzięki za link.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wynajmijcie sobie hotel, zabierzcie ze soba nianie - kolezanke, ciocie itp ... i juz problem z glowy. Albo mąż niech sam pojedzie,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nocleg powinien być zapewniony przez nich - to ich obowiązek, skoro zapraszają gości z różnych rejonów Polski. Nie pojechałabym. Poza tym 700 km w jedną stronę z rocznym dzieckiem to stanowczo za długo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tamten link to o was??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwiędła paprotka
Mam wynająć hotel, zabrać nianię i co jeszcze? Oni mają nas w nosie, a ja się mam produkować?? Przepraszam bardzo, ale ciśnienie mi skoczyło. My mimo, że spali u teściów wynajęliśmy im pokój żeby mieli gdzie położyć spać dziecko, w spokoju nakarmić i przewinąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zrozumiałe, że z tak małym dzieckiem , jechać w tak długą podróż to trochę nietrafiony pomysł . Jenak w tej sytuacji , chociaż Twój mąż powinien wziąć udział w uroczystości . W końcu z tego co zrozumiałam to ślub jego brata , lub siostry .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwiędła paprotka
Mój mąż był już na ich ślubir cywilnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
twoja szwagierka tu pisala, poszukaj sobie tytul jakos tak- ale mnie brat wkurzyl, nie przyjedzie na slub

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×