Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość oszaleję przez te lo

Które liceum byście wybrali?

Polecane posty

Gość oszaleję przez te lo

Wybieram się po lo na medycynę a więc zdaję rozszerzoną maturę z biologii, chemii i matematyki. W szkole X jest profil biol-chem ale matematyka tylko podstawowa... (nie wiem czy dam radę na podstawowej matematyce wyuczyć się na rozszerzoną maturę). Szkoła jest jedną z najlepszych w województwie, w rankingu zawsze pierwsza, sporo laureatów itp. Wyniki matur to średnio 90% Szkoła Y rozszerzona klasa biol-chem-mat. Poziom trochę niższy na zmianę z trzecią szkołą jest na 2 albo 3 miejscu w rankingu. Wyniki matur to średnio 86%. Jak byście wybrali na moim miejscu? Do tej Y się dostanę do X też ale może w drugiej rekrutacji tylko ten brak rozszerzonej majcy... Myślicie że da radę się wyuczyć na rozszerzoną matmę? Czy program jest dużo "uboższy"? Z góry dzięki za pomoc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oszaleję przez te lo
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
te całe renomowane licea w niczym nie ustęują pozostałym ogólniakom. W tych najlepszych zazwyczaj jest mnóstwo zbędnych rzeczy, a skoro chcesz na medycynę lepiej jest mieć więcej czasu na chemię i biologię - ewentualnie jeszcze matmę lub fizykę. +Mniej znane nie oznacza gorsze. W każdym liceum są mocni i słabi uczniowie. W tych "lepszych" opinie zawyżają zapewne olimpijczycy, którzy w większości przygotowują się sami, więc takie rankngi są bezsensowne. Idź do tego lo, do którego masz bliżej i tam gdzie są fajniejsi nauczyciele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oszaleję przez te lo
Mam porównywalnie blisko :) Jeśli chodzi o "elitarne" szkoły to mam już pewne doświadczenie :P Chodziłam do takiej podstawówki ale gim już "zwykłe" - różnicę widać. W moim gim byli wspaniali nauczyciele, ale kiepscy uczniowie psuli atmosferę i rozwalali lekcje :( Bardziej mi chodzi o to czy mając podstawową matmę zdam rozszerzoną maturę na te 90%+ ? Nie wiem jest różnica w programie (może uczą czegoś dodatkowego?) czy w wymaganiach... Poszłabym do lo "X" ale boję się że będę musiała zostać "sam na sam" z matematyką :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie patrz się na wyniki z matur, bo ludzie i tak chodzą na kursy i przygotowują się sami. ja chodzę do takiego liceum z początku rankingu i to jest straszna ściema. dobre wyniki są, bo ludzie ambitni. szkoła często wręcz przeszkadza, zamiast pomagać w nauce, bo zawala czas milionem niepotrzebnych przedmiotów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a tak poza tym z tą matmą to chyba przesada. padniesz z tyloma rozszerzeniami, chyba, że jesteś super zdolna i pracowita. na lekarski wystarczy na większości uczelni biologia i chemia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oszaleję przez te lo
niestety ale na UJ potrzebna jest też matma :( Chcę iść do dobrego bo nikt wtedy nie rozwala lekcji, nie opóźnia materiału, nie przeszkadza się uczyć itp. Poza tym wierzę że nauczyciele też są "lepsi". W moim gim widać drastyczną różnicę między wymagającymi a niewymagającymi nauczycielami. Im wyższy poziom tym łatwiej się uczyć. Nie rozważam innych lo bo skoro jestem w stanie dostać się do najlepszego to po co się pchać do "rejonówy" i znosić wyskoki tych którzy przez 3 lata nie robili nic? Takie osoby potrafią każdą lekcję zepsuć :( Pewnie jesteście ode mnie trochę starsi ale w porównaniu z dzieciakami które kończyły gim 5-10 lat temu to teraz jest duuużo gorzej :( widać to po tym na co sobie można było wcześniej pozwolić a na co teraz... Nie chcę się przez kolejne 3 lata oglądać na resztę klasy, wolałabym móc się zapytać o coś na kartkówie "mądrzejszych" a nie ciągle liczyć na siebie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oszaleję przez te lo
aha i co do tych 3 rozszerzeń Mogłabym matmę odpuścić tylko czy dam radę z podstawową matmą w lo napisać rozszerzoną maturę? bo na UJ jak masz tylko podstawową to wynik dzielą przez 2 😠

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sztywniuteńka jesteś :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HHAH deadly death sBIG 666
W Polsce już same sędziny durne zostały i głupi lekarze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oszaleję przez te lo
Potrzebuję żeby ktoś napisał coś mądrego bo ja głupieję :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a dlaczego idziesz na medycynę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oszaleję przez te lo
bo to moja pasja :) Bardziej ichtiologia (taka medycyna tylko dla ryb :P ) ale mam za słabe nerwy na chore zwierzaczki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ichtiologia z medycyną nie ma nic wspólnego, to zoologia, idź na rybactwo, bo lekarzem będziesz kiepskim. no ale hajs musi się zgadzać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oszaleję przez te lo
Poszłabym na ichtiologię tylko nie chcę potem pracować przy stawach hodowlanych itp. Bo ja jestem od domowych rybek :D A medycyna to tak ogólnie moja pasja, no lubię takie rzeczy :) Na ichtiologii będę się nudzić bo lubię tylko domowe rybki (a raczej tylko na nich się jako tako znam).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gosc 18:41 - swiete slowa!! sama chodzilam do najlepszego liceum w miescie, jedno z najlepszych w wojewodztwie i w kraju (pierwsza 40-stka) i co? myslisz, ze poziom byl wyzszy? tak, byl wyzszy, ale w ponizaniu nas, w wmawianiu nam, ze jestesmy smieciami, nic nie umiemy a o maturze to powinnismy zapomniec :o xx podsumowanie - 3 lata straconych nerwow, strachu (tak, strachu), 3 lata wyjete z zyciorysu, tak wspominam szkole srednia. co prawda nie planowalam tego, ale tak wyszlo, ze nie kontynuowalam nauki po szkole. teraz nie zaluje i ciesze sie, ze szasy szkoly mam za soba. RENOMOWANE liceum zniszczylo mi troche psyche, zablokowalo mnie na wszelkie mozliwe sposoby. dopiero teraz robie to co chce i lubie, realizuje sie tak, jak czuje ze chce i powinnam i nikt niczego mi nie narzuca. jestem wdzieczna sobie i losowi :D xx jesli bardzo zalezy Ci na tym kierunku medycznym to wybierz szkole i klase z glowa, bo bedziesz plakac nad rozlanym mlekiem. Powodzenia! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i wybierz liceum Y, bo sama widzisz, ze wiecej + niz - a prawda jest taka, jak juz ktos wspomnial - rankingi to tylko rankingi, tym bardziej zawyzaja je wlasnie olimpijczycy, ktorzy SAMI musza ogarnac zdecydowana wiekszosc materialu na olimpiade. szkola ogolnie im w tym pomaga, jednak wierz mi, ze nie zawsze. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oszaleję przez te lo
Wiem to wiem :) tyle że w lo X cisną tylko z rozszerzonych czyli biol i chem (a tego nigdy dosyć dla mnie :) ) Znam mniej więcej opinie o tych szkołach z pierwszej ręki, obili mi się o uszy nauczyciele z tych lo i uważam, że nauczyciela trzymają fason, potrafią odpuścić z "nieistotnych" przedmiotów i świetnie uczą .Waham się tylko czy dam radę z tą matmą w X... Zdawał ktoś z was rozszerzoną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zazdroszcze osobom, ktore przed pojsciem do lo wiedza ju co chca robic w zyciu. Ja po maturze chodzilam miedzy uczelniami i zastanawialam sie gdzie zlozyc papiery ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to może będziesz mogła chodzić na lekcje z jakąś klasą, która ma rozszerzoną matmę (coś w stylu wolnego słuchacza), jeśli n-l się zgodzi, a pewnie tak, jak się zdeklarujesz. w lepszych lo jest po prostu LEPSZE towarzystwo, więc to jest jakaś przewaga nad słabszymi szkołami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oszaleję przez te lo
właśnie o to mi chodzi... kolejne 3 lata z bandą dzikusów którzy nie dość że sami nic nie wiedzą to innym przeszkadzają :( I to uczucie zdania na siebie i internet w komórce w czasie sprawdzianów. Nigdy więcej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czasem to "lepsze towarzystwo" jest tylko z pozoru lepsze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
właśnie. moja klasa składała się z samych takich yntelygentnych. wszyscy wszystko wiedzieli najlepiej, niczego nie można było wspólnie zrobić, każdy wiedział najlepiej i miał się za nie wiadomo kogo, klasa zupełnie niezgrana, wszyscy tylko po sobie cisnęli. a umówić się z kimś po szkole? no jak to? przecież nie ma czasu, no, ewentualnie możemy zrobić jakąś pracę dodatkową (chociaż to i tak każdy wolał robić sam, bo niby krócej się schodzi). no ale może Tobie odpowiada takie towarzystwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w słabszych jest więcej ludzi z patologii i to jest fakt. klubowe, imprezowe towarzystwo... ja bym nie wytrzymała ja wybrałam 2. lo w województwie, choć miałam maksymalną ilośc punktów, więc mogłam iść do tego niby najlepszego. poziom wyrównany, może u nas więcej bzdur wymagali, tam bardziej pod maturę, ale nie żałuję, kierowałam się głównie profilem i towarzystwem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23:19:50 pisałam właśnie o ludziach ze szkoły renomowanej. cieszę się, że już nie muszę z nimi przebywać. i to nie jest tak, że są tylko szkoły z mega porządnymi ludźmi i rejonówki z patologią, jak tu rozróżniacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lanser
jeśłi jesteś z miasta o którym myślę idź do V. wcale towarzystwo nie będzie lepsze co najwyżej bardziej zarozumiałe i nieporadne życiowo. nie wiem co jets lepszego w człowiek który całe dnie się uczy, wcale nie oznacza że jest inteligentny czy można z nim porozmawiać o czymś innym niż lekcje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak w jakiejś szkole są progi ponad 150, to towarzystwo raczej konkretne, choć w każdej trafią się słabsze pod różnym względem jednostki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tzn. porównując licea renomowane z tymi, gdzie masz progi ok. 100, ale jak różnice są małe, to towarzystwo wcale nie jest lepsze, w tym najlepszym będzie więcej nudnych sztywniaków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no właśnie ci nudni sztywniacy są beznadziejni! i w takich szkołach zazwyczaj panuje słaba atmosfera. jak bym miała znowu iść do liceum (nie daj Boże :D ) to wybrałabym jakieś średnie. takie gdzie nie ma debili. ale ludzie nie są oderwani od rzeczywistości i skupieni na własnej z******tości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×