Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Chciałabym być pedantką a jestem leniem, który nie lubi bałaganu

Polecane posty

Gość gość

Zawsze sobie obiecuję, że wezmę się porządnie za sprzątanie i nie dopuszczę do nagromadzenia się dziadostwa, że będę odkurzała co dwa dni, że w szafkach w końcu zapanuje miły dla oka ład. I wiecie co? nie wychodzi. Nie wiem czy to jest kwestia charakteru czy co? Bałagan mi przeszkadza i uwielbiam jak jest czysto a jednak nie umiem tej czystości utrzymać. Jesteście pedantami czy bałaganiarzami? Jakie macie metody na utrzymacie porządku w swoich domostwach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kelner z Rewala
zadnej w zyciu nie chcialem byc pedantem po prostu nie lubie histerykow i cwaniaczkow zyjacych na swieczniku wylacznie dzieki cudzej krwawicy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Małgosia 987789
Po prostu zmobilizuj się. Najgorszy jest pierwszy miesiąc i przestawienie się na inny tryb :) z czasem będzie coraz lepiej. Jeśli bałagan Ci przeszkadza to już dobry znak :) Czy ja jestem pedantką? może nie aż tak, ale lubię porządek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w domu zawsze jest czysto, wszystko porobione na bieżąco a nie tak jak u mnie, że jak przychodzi gość z niezapowiedzianą wizytą to jest obciach bo może nie jest jakoś brudno ale wszystko w nieładzie, zabawki dziecka, ubrania itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez taka jestem kochaj siebie :) www.youtube.com/watch?v=fM3i2-hdbiQ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Obi lan ken obi
do balaganu zatrudnia sie firme sprzatajaca ja stawiam na Turkow :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam tak samo dziś wyniosłam na śmietnik siatkę spodni sprzed 10 lat, ciągle się łudziłam że jeszcze je założę....bojówki moro, spodnie dzwony hmmmmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skrobia modyfikowana
ja mam inaczej jak mi sie nudzi wsiadam w samolot i lece w jakies ciekawe miejsce na swiecie zribic sobie dziecko mam juz 33 dzieci a w drodze nastepne fajna sprawa jest tylko jedno ale SAM je wychowuje 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nienawidze pedantów .Po prostu nienawidzę .Uciekam od takich ludzi gdzie pieprz rosnie .Wole balaganiarzy :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlaczego? nie pytam ze złośliwości tylko z ciekawości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sama jak
Jakbym o sobie czytała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pedantyzm zakrawa pod zaburzenia obsesyjno kompulsywne pedanci nie sprzątają bo lubią ale dlatego że maja taki wewnętrzy przymus, to chorobliwe i nerwicowe już lepiej być leniem i brudasem niż mieć obsesyjne myśli na temat sprzątania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I ja jestem taka sama. Po świętach obiecałam sobie, że skoro jest wysprzątane, to będę starała się otrzymać porządek i nic z tego. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałam koleżankę pedantkę. Potrafiła o 2 w nocy po wyjściu gości robić wielkie porządki łącznie z odkurzaniem całego mieszkania. A połowę czasu spędzała na opowiadaniu, jak dba o porządek i co powiedziała mężowi, który zrobił bałagan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja tesciowa jest pedantka .Tylko patrzy jak okruszek spadnie to juz biegnie ze szczotką ......Na podlodze mozna sie przewrocić tak jest wyświecona .... Ta kobieta cale zycie czyści , myje ,poleruje ....i bazyliszkowym wzrokiem upomina kazdego ,kto " nie szanuje jej wielkiego poswiecenia " To chore ,chore ,chore... . Kazdy kogo odwiedza czuje tak straszny dyskomfort ze z ulgą przyjmuje zamkniecie drzwi z drugiej strony ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też znam taką osobę. Mnie to trochę imponuje bo ja się obijam zamiast zrobić coś pożytecznego ale jest sporo racji w tym, że to jest na tle nerwowym. Przydałoby się trochę chociaż tego pedantycznego zaangażowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sposób jest bardzo prosty. Od razu, ale naprawdę OD RAZU odkładać na miejsce rzeczy niepotrzebne w danym momencie. Nie kłaść gdzieś "na chwilę" - bo ta chwila może przeciągnąć się w nieskończoność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skrobia modyfikowana
ja tez jestem pedantem drobiazgowo sprawdzam kazda fakture oraz sposob wykonania zleconego zadania ZANIM ja zaplace 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czym mniej mebli szpargałow bibiletow ,dywanów ,chodniczkow itd tym sprzatanie nie jest takie straszne . Wywalilam dywany przede wszystkim i to bylo znakomite posuniecie . Sprzatam h dziennie .Mam czysto .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skrobia modyfikowana
ja wywalilem sprzataczke sprzatala tylko tam gdzie bylo czysto i z biegiem czasy miala coraz mniej do roboty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eklektyczna Lady
Co ile odkurzacie? ja mam dom prawie 300m2 i jakbym chciała co dwa dni to masakra. Staram się co 4-5 dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie mam problemu z odkładaniem rzeczy na miejsce bo to oczywiste pranie też robię na bieżąco problem mam z odkurzaniem i myciem podłóg bo szczerze tego nie cierpię nienawidzę odkurzać półek a mam sporo książek no i kolejna gehenna: mycie kabiny prysznicowej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chorowita Czupryna
Ja jeszcze nie lubię mycia toalety :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
toaletę łatwiej umyć niż kabinę prysznicową

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chorowita Czupryna
mam wannę więc nie wypowiadam się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość APR45
Ja jestem balaganiara.Kiedy mieszkalam z moja szwagierka pedantka to ona sprzatala co tydzien caly dom,myla okna ,szafki itd.Dostawalam jebca.No ale juz z nia nie mieszkam i sprzatamkiedy chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skrobia modyfikowana
ja mieszkalem z matka nauczyla mnie za kazdy swoj burdel sprzata po sobie sam 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sprzatacie rano czy w dzien.Ciezko gdy sa dzieci i trzeba isc na spacer.Brak czasu na sprzatanie...Chyba,ze nocami sprzatac?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
natchniona tematem wyszorowałam kabinę kibel szorowałam wczoraj :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×