Nie lubię katolików i księży

Po prostu ich nie cierpię za tą obłudę, za to że sami nie wiedza w co wierzą, za to, że nigdy nawet nie przeczytali Biblii a w większości Ci co ją przeczytali nie umieją jej interpretować, za uwielbienie kleru, za to, że zamiast potrzebującym swoje pieniądze oddają kościołowi, za to, że nie szanują innych ludzi, za to, że stworzyli mnóstwo złotych cielców którym biją pokłony, za to, że zarabiają fortunę na naiwności innych, za poniżanie i za władzę jaką sprawują w Polsce

nie wkładaj wszystkich do jednego worka :)

Dlaczego uważasz, że wszyscy katolicy są tacy? Owszem, patalogii w KK nie brakuje, ale nie musisz z tego powodu odczuwać niechęci do wszystkich osób wyznających tę wiarę. Niektórzy ateiści nie są wcale lepsi, ale do tego jakoś nikt nie chce się przyznać...

Okej, ateiści może nie są lepsi ale przynajmniej nie udają świętych.

Och jej. Daj żyć innym. Mnie osobiście nie obchodzi w co wierzysz. Ciebie również nie powinno obchodzić w co ktoś wierzy. Nie chcesz chodzić do kościoła? Nikt Cię nie zmusza Wiesz kto mnie wkurza? Ateiści, którzy są nadgorliwi bardziej niż katolicy średniowieczu. Zajmij się czymś pożytecznym.

No i co ?

Wszędzie na kafe: Nie lubię katolików Nie lubię dzieci Nie lubię Polski Zapisz się na karate - wyładujesz swoją złość.

Ale mnie nie obchodzi w co kto wierzy, ale tak np. od tygodnia a już zwłaszcza dzisiaj wszędzie kanonizacja, aż strach lodówkę otworzyć żeby Wojtyła nie wyskoczył. Nawet politycy w sejmie wprowadzają tylko takie ustawy, które dopuszcza kościół i księża.

Ale co przeszkadza Ci kanonizacja? Jak chcesz to możesz przełączyć kanał. Mnie mało co interesuje na przykład piłka nożna a również tego w tv mnóstwo.

Właśnie mnie nie obchodzi chociaż nie rozumiem jak ludzie mogą modlić się do drugiego człowieka jak do Boga, katolicy udają religię monoteistyczną a w rzeczywistości to co wyprawiają to zwykły politeizm.

A ja na przykład nie rozumiem jak można uprawiać alpinizm skoro co 5 osoba, która wspina się na Mount Everest ginie. Nie rozumiem jak można palić papierosy skoro nie daje to żadnej wymiernej korzyści a dużo kosztuje. Nie rozumiem jak można interesować się geologią skoro jest to tak nudna ( DLA MNIE) dziedzina. Jest to dla mnie tak samo bezsensowne jak dla Ciebie na przykład to ,że ludzie wierzą w Boga. I z tego powodu mam nie lubić alpinistów, palaczy i geologów ? :P

Ach, no i śmieszy mnie to szerzenie wiary chrześcijańskiej w Afryce gdzie spora część ludzi to analfabeci, którzy we wszystko uwierzą a ich ulubionym zajęciem jest rozmnażanie.

W końcu trzeba kiedyś ucywilizować te dzikie hordy :P

A mówi się, że to katolicy są nietolerancyjni...

bo są nietolerancyjni....sw inkwizycja np nic sie nie zmienilo od sredniowiecza, moze tylko to,ze teraz sa lepiej zorganizowana machina marketingowa

ja nie toleruje tylko księży i katoli zakłamanych

Owszem, niektórzy są nietolerancyjni, ale czy to samo nie tyczy się ateistów... Niektórzy są tak samo agresywni jak katoliccy fanatycy!

czlowiek jest tylko czlowiekiem ze slabosciami itp ale prawda jest taka, ze w PL ludzie innej wiary niz katolicka badz ateisci jak ja sama nie sa traktowani rowno, np. mam duzy problem z "wypisaniem" sie z tej instytucji poniewaz pomimo pisemnej deklaracji nadal moje nazwisko jest w koscielnej kartotece

Po tym temacie widać,że ateiści są tak tolerancyjni, że ho ho :D

Hmm.. jakby trzeba było płacić podatek od tej całej religii to wtedy przekonalibyśmy się ile naprawdę jest tych katolików w Polsce.

Otóż to. Wszędzie są ludzie tolerancyjni i nietolerancyjni, to nie ma nic wspólnego z tym, czy ktoś wierzy, czy nie...

Autor jest nietolerancyjnym, ograniczonym umysłowo typem i w niczym się nie różni od radykalnych katoli.

ja osobiscie szanuje tylko tych. ktorzy zasluguja na szacunek i jestem subiektywna...tak samo jak autor tematu. bo tak naprawde kto jest tolerancyjny w 100% ? niech pierwszy rzuci kamien w autora tematu :D

Ateiści mogliby się katolikami nie interesować, ale to z ich podatków m.in. utrzymywana jest ta mafia. Wystarczy policzyć pensje katechetów, kapelanów, środki przeznaczane na uroczyste msze z jakiejś tam państwowej okazji, pokropki aut milicyjnych, a nawet włazów do studzienek. To wszystko leci z kieszeni ateistów i wyznawców innych religii

Ja jestem ograniczona umysłowo? Bardzo wątpię, bo mało kto przeszkadza mi w życiu, mogłabym mieć koleżankę prostytutkę albo kolegę geja, albo dziecko z in-vitro, o dziwo moja jedna ze znajomych jest zakonnicą, ale ogólnie katolików uważam za obłudników.

he he, czekam na te kamienie :) nie boję się :)

nie ma czego bo nikt nie rzuci hahaha

Tylko monitora nie zbijcie jak będziecie rzucać.

Autorko czy znasz biegle więcej niż 2 języki?

Najpierw piszesz, że nienawidzisz katolików,. a później chwalisz się swoją tolerancją i tym że masz koleżankę zakonnicę. Powiedz tej koleżance co myślisz o katolikach a nie miotasz się tu jak pijany w opłotkach.