Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Pozwalacie sie dzieciom bawic w salonie

Polecane posty

Gość gość

Mam dwoje dzieci, jeden przedszkolak a drugie niemowle. Cale nasze zycie domowe koncentruje sie w kuchni i salonie, mimo ze dzieci maja swoje pokoje. Denerwuje mnie, ze starszy syn nie bawi sie nigdy w swoim pokoju, tylko znosi mi zabawki do salonu. Jego pokój sluzy mu tylko do spania a ja mam wiecznie bałagan

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeb...ta jesteś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wzajemnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tam lubie mój domowy bałagan :-) moje dzieci są szczesliwe super się bawimy potem razem sprzatamy, maja swój pokój ale lubią być ze mną w salonie :-) znajdź pozytywy tej sytuacji porządek to nie wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Od tego ma swoje królestwo swój pokoik i tam sobie w nim może robić co chce, bawić się głośno ile chce, na podwórku tak samo, ale salon to nie plac zabaw i nie ma wariowania ,wyciągania d**erelek do salonu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dojrzałakobieta
Córka (3l ) ma swój pokój ale większość dnia spędza z nami w salonie . Przynosi swoje klocki ,lalki i bawi sie na podłodze. Nie widzę w tym nic złego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez pozwalam .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mieszkam w "pałacu" :), tak można na żarty powiedzieć, bo mamy prześliczne i cudowne mieszkanie, idealny porządek itp, a mimo to mamy takie ładne pudełko z zabawkami pasujące do wystroju a w nim kilka zabawek, którymi dzieci się najczęściej bawią. Pozostałe są u nich w pokoju, gdzie również jest porządek, gdzie są ładnie poukładane, a dzięki temu dzieci się nimi bawią, bo w bałaganie ciężko im się odnaleźć. Gdy przychodzą goście, oddaję np. barbie, które leżą na kanapie dla córeczki, czy autka dla synka, poza tym dzieci przed pójściem spać mają obowiązek wszystko poukładać na miejsce. Nie wyobrażam sobie, aby siedziały same w pokoju, cieszę się, gdy są obok nas i dobrze się bawią, po to mam dzieci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pozwalam, w niczym mi to nie przeszkadza. Jak rano pije kawe mlody bawi sie u siebie, jak juz wszyscy sie schodzą do domu to siedzi z nami w salonie i znosi zabawki ale nie będzie wiedzial przecież ciągle sam a bawi sie 90 % czasu jak nie spi. Wieczorem biegiem wynosi zabawki - robimy wyscigi i jest kupa smiechu przy tym jak to niby on jest taki szybki a rodzice co zakręt w korytarzu sie przewracają. Dajcie żyć dzieciom, to tez ich domy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niby co w tym złego ze dzieci chca bawić sie w dużym pokoju tam gdzie sa rodzice? to chyba normalne . Moje tez przynoszą zabawki i bawią sie obok nas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
są domy i mieszkania. w domu mieszka rodzina, ktora ma gdzies 'balagan' z zabawek i to, ze dziecko chce miec obok rodzica a nie siedziec samemu. mieszkania to pomieszczenia gdzie kazdy jest w zakladce wyznaczonej przez wlascicielke: pokoj dziecka -TYLKO dla dziecka. salon - dla siedzenia z kawka i ogladania telewizji, sypialnia - TYLKO do spania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ex_debill_konkubina
póki co tak - mają tu część ksiązek, puzzli, gier i skrzynię z zabawkami, jak będa starsze to się zrobi wypad do góry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u nas też cały dzień w salonie. Moje dzieci nie lubią być same, mają swoją szyfladę z zabawkami w salonie a reszta zabawek w ich pokoju.Amen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Toksyczna te twoje dzieci maja przesrane hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w glowie mi sie nie miesci, ze mozna w jakikolwiek sposob kazac dziecku albo wywierac na nim jakis inny wplyw by bawilo sie same w swoim pokoju bo sie nie chce patrzec na jego zabawki w salonie :O i ja nie mam dziecka, ani nie chce miec! ale matko jedyna! sama bylam dzieckiem :O dziecko jeszcze na tyle dorosnie, ze same was nei bedzie chcialo widziec i w swoim pokoju bedzie spedzac same 90% swojego czasu, lepiej teraz nacieszcie sie jego widokiem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie uważam tak, nie mam nic do malowania ,kolorowania,za to bym nie wyganiała do siebie ,ale nie żadne nie lubiły takich czynności U siebie w pokoiku mogą robic burdel(który na koniec zabawy i dnia jest ogarnięty, ja tam nie wchodzę) w salonie nie mam zamiaru potykać się o pilki, lotki, kręgle, i cholera wie co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ex_debill_konkubina
o lego;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie ze bawią sie w salonie. Dlaczego miałby sie tam nie bawić ? W końcu dom jest wspólny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam salonu. Mam pokój dzienny i spędzamy w nim czas rodzinnie,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to normalne ze dziecko chce byc tam gdzie Wy a nie samo siedziec w pokoju z zabawkami, chciałas miec porzadek trzeba było nie rodziec dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pozwalam na przyniesienie kilku zabawek, żadnych klocków, piłek czy puzzli i to na macie do zabawy, bo mam już doświadczenia z porysowanymi panelami czy poobijanymi ścianami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odpowiadając na pytanie: tak pozwalam się bawić dziecku w salonie, ALE! Może sobie przynieść zabawkę, samochodzik, transformersa czy batmana, pobawić się i odnieść do pokoju. Tak samo z kolorowaniem, czytaniem książeczki - po zabawie odnieść na miejsce. W salonie nie ma rozwalania klocków, puzzli i ogólnie nie ma zostawiania zabawek. Powód jest prosty: mamy psa. Może pogryźć, zniszczyć zabawkę, albo sam sobie zrobić krzywdę połykając piłeczkę. Pies nie ma wstępu do pokoju dziecka (bez nadzoru) i dlatego nie pogryzie zabawek, a i wiadomo dziecko bezpieczniejsze, bo mimo że psa znamy, to jednak nie powinno się zostawiać dzieci z psami samych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam niespełna roczne dziecko. Tak jak my mamy swoje czasopisma, książki i inne gadżety w salonie, tak samo nasze dziecko ma swój kącik, gdzie spokojnie może się bawić i nawet jeśli rozciągnie swój kajdan na resztę pokoju, to po prostu potem go w ten kat odstawiamy. Pewnie z biegiem czasu kupimy albo zamówimy mu takie dziecięce mebelki, żeby sobie mógł przy nich rysować czy inne rzeczy robić wygodnie (krzesło i stolik, jakiś niski regAl). Na razie wszystko wieczorem wysypujemy do takich koszy z ikea.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:59 - jaki kajdan? Przykuwacie to dziecko do kaloryfera??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze sie bawic gdzie chce, dom to nie muzeum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokładnie, mieszkam w mieszkaniu a nie w muzeum i zabawki mam chyba w każdym pomieszczeniu wliczając łazienkę - dla mnie ten osobliwy bałagan jest dowodem na to że mój dom żyje i że jest to dom pełen szczęścia i radości, w którym czerpiemy radość ze wspólnego przezywania nie wyobrażam sobie zamienić wspólnie spędzonego czasu na porządek w salonie - to jest aspołeczne i chore zresztą tylko nudne kobiety mają nieskazitelnie czyste domy AMEN!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przebywania miało być a nie przezywania, sorki....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×