Gość gość Napisano Kwiecień 27, 2014 Jako dziecko kochałam wątróbkę. Babcia mi przygotowywała taką pyszną z cebulką. To było jedno z moich ukochanych dań. Pewnego razu jechaliśmy gdzieś rodzinnie autem i zatrzymaliśmy aby coś zjeśc w przydrożnej restauracji. Zamówiłam sobie oczywiście wątróbkę. Zabrałam się do jedzenia po czym po drugim kęsie zobaczyłam tam KREW. Dużo krwi i tłuszczu. Do dzisiaj pamiętam jak zwymiotowałam się prosto na talerz:/ Moi rodzice troszkę się zestresowali ale wiadomo szybko zaradzili problemowi. Ja jednak od tej pory mam taki wstręt do wątróbki. Do tej pory pamiętam tę krew. FUUU Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach