Gość gość Napisano Kwiecień 28, 2014 Mam 2 kolezanki, z jedna chodze do klasy, spedzamy czas razem ciagle, jednak strasznie mnie ona denerwuje. Ale zawsze jest tak jesli z kims spedza sie tyle czasu, wiec przeoleje to jakos :) jednak jestem w jej cieniu, wszyscy tylko na nia zwracaja uwage, np gdy poznajemy kogos i tak samo rozmawiamy z tymi ludzmi oni pisza do niej chca sie spotykac a o mnie zapominaja :( meczy mnie to, nawet nauczyciele uwazaja, ze ja nie radze soie jesli jej nie ma a to nieprawda! Mialam tez druga kolezanke, z nia nie spedzalam az tak duzo czasu ona ma w szkole swoja przyjaciolke i mniej czasu ostatnio spedzalysmy razem, jednak ona umiala mnie pocieszyc i zrozumiec jak nikt inny, zawsze mowila mi ze jetsem jej przyjaciolka i jestem dla niej wazna, moglam na nia liczyc, jednak ona z dnia na dzien przestala sie odzywac. Napisalam do niej, powiedziala mi ze nie odzywa sie poniewaz ze mna ciagle jest moja przyjaciolka, nazwijmy ja Ewa. A Ewa ja denerwuje. I koniec tematu, juz nic wiecej nie napisalam. Natomiast ewa to raczej kolezanka z ktora moge sie posmiac nie moge sie jej zwierzyc ani nic gdy to roie ona zaczyna sie smiac i mowi ''jestes najsmieszniejszym czlowiekiem swiata'' nie ma zlych zamiarow ale jest troszke plytka i wszystko co popwiem ja smieszy. Nie mozna z nia pogadac powaznie i meczy mnie to ze jestem w jej cieniu. Czy warto w ogole odnawiac przyjazn z tamta kolezanka? I czy na moim miejscu zadawaliyscie sie z ewa? :(( pisze na wizazu o jestem zdesperowana do tej pory jedyna osoa ktorej moglam sie wyzalic yla kolezanka ktora mnie olala :(( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach