dostalam prace tylko dlatego, ze szef chcial uprawiac ze mna seks

bylam stazystka na poczatku. Stazysci nieczesto otrzumuja umowe o prace u nas. Byli lepsi ode mnie. Szef mi sie zmienil. Ja nadal pracuje. Nie jestem zlym pracownikiem. Mam jakis kompleks bo gdyby nie to, ze jestem atrakcyjna nigdy nie dostalabym tej pracy:/

Chwalisz sie czy zalisz?

chyba sie zale

Ale do niczego nie doszło pewnie?

Moze po prostu wygladasz na latwa,jakby Cie nie dominował a byłabys brzydka to bys tez ryczała idiotko...

do niczego nie doszlo. Pojawialy sie czasem jakies podteksty ze strony mojego szefa, ale nie za bardzo reagowalam. Glupio mi czasem bo inni wspolpracownicy wiedza o co tutaj chodzilo.

A jak sie ubierasz?Moze to nie o atrakcyjnosc fizycvzna chodzi tylko o pozory...

to jak twoim zdaniem wyglada latwa kobieta?

A jak sie ubierasz?Moze to nie o atrakcyjnosc fizycvzna chodzi tylko o pozory...

Tepa hipokrytka oczywiscie ze sie chwalisz dzido...

nie ubieram sie wyzywajaco. zadnych dekoldow czy mini. Np. klasyczne jeansy czy jakies spodnie z materialu + jakas elegancka bluzka/sweterek/zakiet i buty na obcasie. Makijaz taki normalny. Podklad, roz, szminka, czarna kredka.

mnie to tak dziwi ze w firmach zatrudnia sie za seks ze po prrostu nie ogarniam tego, a prowadzilem mase rozmow rekrutacyjnych...

nie wiem czy mam sie czym chwalic. ostatnio byla u nas na stazu dziewczyna. Szybko sie uczyla, swietnie sobie radzila. Na poczatku pracowala z moim szefem, ale dogadac z nim nie mogla i doszlo do zamiany stazystow(moj szef dostal innego do pomocy, a ona trafila do nas). Ubierala sie w legginsy, adidasy, t-shirty i cardigany. Moze po prostu jej styl ubioru nie przypadl szefowi do gustu.

I tak wiemy ze Ci to schlebiało nie udawaj juz ....

zbereznik, nie zawsze za seks. zdarzalo mi sie juz miec jakies inne prace. Zostalam zatrudniona bo potrzebni byli pracownicy. Tylko, ze teraz pracuje w porzadnej firmie. Tutaj dostaje sie prace po znajomosci, ale jak sie jest naprawde dobrym w tym co sie robi.

cieszylam sie, ze mialam prace. Nigdy nie chcialam zadnego romansu z kims z firmy. Ciezko funkcjonowac czasami w takim srodowisku.

no to nie rozumiem?! chcial cie bzyknac czy praca po znajomosci? to troche co innego bo jak znajomy poleca, to w pewnym sensie gwarantuje i reczy za ta osobe....

Oj tak tak jakbys była brzydka to by bylo jeszcze gorzej......

wezcie porobcie sobie jakies niki bo nie wiadomo z kims sie gada... :o

tak jak napisalam. Na poczatku bylam na stazu. Po jakims czasie moj szef polecial do zwierzchnika, ze potrzebuje kogos takiego jak ja na stale w dziale. z dnia na dzien dostalam normalna umowe o prace i normalne pieniadze. myslal, ze da sie mnie zaciagnac do lozka.

a... czyli nie bylo wprost tak ze wiesz? - sluchaj mala niby praca jest ale dostaniesz ja jak od czasu do czasu zrobisz asyste na wyjazdach sluzbowych?

nic nie bylo wprost. Na poczatku nie wiedzialam dlaczego dostalam tak szybko umowe o prace. Wiem tylko, ze moj szef ma jakies plecy w firmie i nikt nie zadawal mu za duzo pytan. Najwyzej jakies podteksty, typu " no to na imprezie firmowej bedziemy pili sobie razem drinki" Na impreze nie poszlam, ale latwo sie domyslic czym takie picie drinkow moze sie konczyc.

e......... to chyba dorabiasz ideologie do lasek w stylu: napisal mi w smsie czesc, czy mu sie podobam?! :D hahaha nie przesadaj, gdyby chcial sie seksic to zrobil by to bardziej konkretnie...

ktos mi w pracy powiedzial w oczy, ze on czegos ode mnie chce. Nie dorabiam ideologii. Pewne rzeczy mozna wyczuc

ale zdarzylo sie czasem ubrac tak troche wyzywajaco do pracy?

smieszne to troche, ale skoro wieku nie chcesz napisac to kto wie... :D w moim 28 takich akcji sie nie robi, jak sie bzyka to sie podchodzi i bzyka a jak sie ma kogos w d***e to sie ma w d***e... :D jakos nie ma tak zeby przez kolegow ktos cos mowil ze ten a ten to chce cos od ciebie.... :P:)

nie jestem dziewczyna, ktora ubiera sie czy zachowuje wyzywajaco. Mysle, ze tu duze znaczenie ma fakt, ze mieszkam w Niemczech. Polki sa uwazane za latwe. Mam kolezanke z Boliwii, ktorej tez sie zdarzylo w pracy, ze byla nachalnie podrywana.

mam 25 lat. moj szef okolo 40

to ja obyczajow za germanica nie znam... :)

nie znoszę połączenia władza - seks