Przebijanie uszu u rocznego dziecka

Chciałabym przebić uszy malutkiej z okazji roczku. Taki prezent od rodziców. Masa jej rówieśniczek ma przekłute uszy. Ja miałam przebijane uszy w wieku 9 lat i pamiętam że to wcale nie bolało...od taki komar jakby mnie dziabnął. co wy na to?

nie uważam że to najzdrowszy pomysł - po co chcesz z nij robić starą-malutka...? możesz jej przekłuć później. :/ nie lubie małych dzieci w kolczykami. jeszcze nie daj Boże zacznie jej sie to paskudzić. mysle ze z okazji roczku

Przebij jej jeszcze łechtaczkę :o. Nie powinnaś decydować o ciele swojego dziecka, przyjdzie czas, zechce sama kolczyki to przebijesz jej uszy.

mysle ze z okazji roczku możesz jej dać coś zupełnie innego. uszy bym przebiła w wieku 5-6 lat najwczesniej. ja miałam przebite dopiero w wieku 17 lat- sama chciałam i to zrobiłam. nie widzę sensu. poprzednia wypowiedź też moja tylko mi się za szybko wyslaalo... :/

bez sensu - a może ona wcale nie będzie chciała w przyszłości mieć przebitych uszu? zresztą, dla kogo ten prezent, dla dziecka czy dla rodziców. bo córka chyba niewiele będzie z niego miała radości. lepiej kup jej lalkę.

ja bym nie przebijała. sama mam 13mies córkę i uważam że to powinna być jej decyzja. jak podrośnie i sama zdecyduje, że chce mieć kolczyki to wtedy oczywiście nie ma problemu ale teraz nie widzę sensu. zwłaszcza że nie wiem jak Twoja ale moja wiecznie sie kręci, biega, wszystko sprawdza, próbuje wejść czy włożyć głowę. jestem pewna że gdyby miala kolczyki to zaraz pchala by ręce, próbowała sprawdzić, zobaczyć co to jest- może sobie coś uszkodzić. to jest Twoje dziecko i na tą chwilę Twoja decyzja jednak moje zdanie jest takie że powinna być to świadoma decyzja dziecka.

Niech zdecyduje sama jak będzie starsza, choćby w przedszkolu, czy szkole. Ja mojej nie zamierzam przeszkadzać, ale uważam że powinna być w tym jej wola.

Pomysl na prezent fajny ale dla starszego dziecka. Które bedzie mialo swiadomsc do dostaje . Nawet pewnie za parę lat sama o to poprosi .poczekaj jeszcze.

Tylko niziny społeczne przebijają uszy niemowlakom.

nie podobają mi się takie małe dzieci z kolczykami :/ no jakoś mi to strasznie nie pasuje. a poza tym drogie mamy, nie boicie się, że dziecko wyjmie sobie ten kolczyk, włoży do noska albo połknie?

Nie mogę tego zrozumieć :/ twoje uszy? Ty będziesz te kolczyki nosic? Jak musisz cos przekuwać to sobie zrób kolczyki, gdziekolwiek masz miejsce. Daj dziecku spokój, będzie chciała to sobie zrobi - SAMA podejmie taką decyzję. Jak widzę maleńkie dziecko z kolczykami to nie będę tu pisać co sobie myślę o rodzicach ale wyobraź sobie najgorsze słowa - to ja myślę jeszcze gorzej. Mam znajomych co lubią i podobają im sie tatuaże, wg twojej teorii na roczek powinni dziecku zafundować dziarę? Koleżanka ma implanty pod skóra - na roczek wręcz idealne? Zastanow sie czy ty byś chciala by ktoś decydowal o twoim ciele i jak bylas maleńka na silę wg. Wlasnego uznania cię "upiększał". I niech nikt mi tu nie opowiada ze kolczyki zawsze będą modne i kazda panna o nich marzy bo padnę.

Teraz w prezencie jej lepiej zabawkę kup, będzie miała z tego radość. A z kolczykami poczekaj, aż podrośnie i sama powie, że zechce. To powinna być decyzja dziecka. Nie każda kobieta chce nosić kolczyki i nie jest powiedziane, że twoja córka będzie chciała.

Moja kuzynka tak zrobiła swojej małej córeczce i bratowa też tak przebiła uszy rocznym swoim córkom. Jak któregoś dnia zobaczyłam że mają kolczyki to.... nawet nie chcę tego komentować, ale mam bardzo złe zdanie o takich kobietach. Nie mam na myśli tego jakimi są matkami, bo matkami uważam są dobrymi tylko nie mam szacunku do nich jako do kobiet. Tu wyłazi z nich najbardziej prymitywna babska przywara która przyćmiewa macierzyństwo. Próżność do potęgi n-tej przelewana na własne dzieci, przykrywająca jakieś głęboko zakorzenione kompleksy. Kojarzy się to z kiczowatymi strojem babami lub dziewczynami ze wsi ale taki prostymi mentalnie

replay durnego tematu.Dziewczynka,to nie krowa,zeby jej uszy przebijac

nie widze w tym nic zlego,mowienie ze to jej uszy to tak jakby powiedzieć ze nie można zakladac jej tej sukienki bo to jej ciało...bez przesady. sama się zastanawiam nad przebiciem uszu malej tez na roczek, co za roznica czy jej przebije teraz czy za 3 lata, zresztą teraz poplacze chwilke ale nie dozna strachu przed, a jak będzie starsza to może będzie chciała przebic ale będzie się bala i efekt gorszy... ja jestem na tak :)

Mi się przebijanie uszu dzieciom nie podoba.

twoje dziecko, rób co chcesz. My pozostajemy przy naszym zdaniu. Tekst o nizinach społecznych jest jak najbardziej na miejscu.

ale po co takiemu malemu dziecku kolczyki? cze niby jej uroku dodadzą?? :O ja mojej przebiłam jak miala 5 lat,ale tylko dlatego ze mnie o to juz jakis dobry rok prosila, jakby nic nie mowila to pewnie wcale bym nie przebiła

tekst o nizinach społecznych jest JAK NAJBARDZIEJ NIE NA MIEJSCU!!!!! co ma piernik do wiatraka, poza tym wy same jesteście nizina społeczną zatem bo pewnie 90% z was ma przebite uszy..... zakłamane dziwaczki!

ale nikt tu nie jest przeciwnikiem przebijanie uszu jako takiego. Chodzi o to że to ZA WCZESNIE. Czytaj ze zrozumieniem.

a co za roznica czy ma 5lat jak twoja corka kiedy jej przebilas czy rok??no jaka to roznica??? poza tym kolczyki dodaja uroku a co wiecej nikt nie powie :"jaki ladny chlopczyk".... moja kolezanka ma sliczna coreczke, na prawde, ale wkurzala sie jak slyszala "a jak ty chlopczyku masz na imie\"albo ludzie sa zlosliwi albo slepi bo malej na serio nie idzie pomylic z chlopcem,wiec przebila jej uszy i spokoj.(zreszta jak do dziecka ktore ma rozowa czapke z kwiatkiem, fioletowa kurtke,spodenki i rozowe buty powiedziec ze jest chlopcem????

zrób jej też tatuaże zawczasu :(

Moja 2letnia córka ma przebite uszy odkąd skończyła 6 miesięcy, młoda chyba sobie nie zdawała sprawy że miała przebijane, przynajmniej nie dawała po sobie poznać.... mieszkam w Hiszpanii i tu jest całkowicie naturalne że dziewczynkom szybko przebija się uszy i zakłada (po leczniczych) złote, malutkie kolczyczki (takie specjalne dla niemowląt, z płaską zatyczką z tyłu żeby młode nie zrobiło sobie jakoś krzywdy). I właściwie mam gdzieś zdanie mamusiek które tak to krytykują ;)

naprawdę a nie na prawdę nieuku.

Po co w ogóle przebijać uszy?

Faktem jest, że od kiedy przeprowadziliśmy się na wieś odkryliśmy, że w ogóle istnieje moda na przebijanie uszu maleńkim dzieciom :O Wcześniej się z czymś takim nie zetknęłam i dla mnie to jest przerażający proceder...

ale wciąż żadna nie jets w stanie uzyc madrego argumenty czemu ZA WCZESNIE/?? rok, dwa, czy 5 lat???dziecko jest dzieckiem, a strachu mniej . ja miałam uszy przebijane przed komunia choć wcześniej chciałam i wtedy tez chciałam ale szlam tam z bolącym brzuchem bo tak się balam, a wtedy się przebijalo igla a nie pistoletem...wiec wole tego strachu oszczedzic corce, a malutki bol będzie zawsze.

miało być naprawdę * niepotrzebnie spacja się nacisnela,ale czy musisz mnie od razu od nieuka wyzywac chamie???

Ja przebiłam sobie uszy na własne życzenie w wieku 9 lat. Żadnego strachu nie pamiętam - byłam mega zadowolona, że to moja taka "dorosła" decyzja.

Uważam, że naruszenie powłok czyjegoś ciała może nastąpić jeśli są do tego jakieś istotne wskazania - np. zastrzyk przy infekcji itd. Ale robienie tego komuś dla własnego widzimisię - to dla mnie brak szacunku do ciała tej drugiej osoby.