problem z siadaniem na nocnik

Witam drogie mamy mam ogromny problem, moja 2 letnia córeczka nie chce robić ani siku ani kupki na nocnik potrafi przesiedzieć godzinę na nocniku i nic, sadzam ją odkąd skończyła 1,5 roku, jak tylko zejdzie z nocnika to sika do pampersa albo w majtki, wie że źle zrobiła i mówi przepraszam staram się jej wytłumaczyć że trzeba wołać na nocnik ale ona w takich chwilach nie chce mnie słuchać, dodam że jest bardzo grzecznym dzieckiem które rozumie i powie wszystko ale jak ma wołać na nocnik to ręce opadają ;(

Przestań negować kiedy zrobi do pieluchy. Nie kaz przepraszać. Powiedz tylko że siku/kupe robi się na nocnik.. ale powiedz to informacyjnie bez emocji. Ma blokadę i trzeba usunąc wszystkie negatywme emocje z tego tematu. Sadzaj zaraz po przebudzeniu - wtedy ciężko utrzymać mocz długo i pewnie w końcu zrobi. A wtedy koniecznie zrób z tego "święto narodowe" i daj jakiś drobiazg typu naklejka w nagrodę lub narysuj na lodówce uśmiechnięta buźkę suchym markerem... coś co jej będzie jakiś czas przypominac ze sikanie na nocnik jest fajne. Pozatym jest już ciepło i możesz ją puścić po domu w samych majtkach.. trochę to frustujace jak dziecko sika na podłogę ale to najszybsza metoda. Troche wam obu zaszkodziło za duże ciśnienie na nocnikowanie. Teraz mała powinna wyzbyć się oporów i poczucia winy a dopiero w drugiej kolejności powalczyć o regularne korzystanie z nocnika.

Czasem problemem jest "faza zapoznawcza", rodzice blednie zakladaja, ze dziecko musi sie "zapoznac" z nocnikiem, w efekcie dzieci nie chce siusiac w pokoju do "zabawki". Nocnik powiniem byc w toalecie i wylacznie do tego sluzyc. Mozesz rowniez przetestowac nakladke sedesowa, moze to bedzie latwiejsze do zaakceptowania dla dziecka.

jak dla mnie 2 latka ,który potrafi wysiedzieć GODZINE na nocniku to jest cos mało spotykanego i chyba przymusem tak jej każesz tyle czasu siedzieć, a nie mała sama z siebie A przymus, groźby, kary, nerwy są niewskazane, fatalne i szkodliwe Nie podoba mi się to ze2 letnie dziecko przeprasza Ciebie za to majtki zmoczyło. Jak dla mnie siejesz przy tym wiele stresów, nerwówki

Tez uważam ,ze mozesz wykorzystać teraz sprzyjająca pogodę i pore roku, w majtkach czy nawet bez może sobie po domu ganiać Spróbuj może z nakładka na kibelek, czy jej to bardziej podpasuje

Też mnie uderzyło że dziecko w tym wieku przeprasza że zrobiło siku/kupę w pieluchę, nie w ten sposób się to robi... Najważniejsze jest zero stresu, nagradzanie malucha za każdy mały postęp, chwalenie, docenianie, a wpadki się zdarzają i będą zdarzać, skoro przeprasza to uważa że robiąc w pieluchę zrobiła źle, i sama sobie tego nie wymyśliła tylko ktoś jej musiał to powiedzieć. To nie jest "złe" że robi to w ten sposób, na nocnik siada- pierwszy krok za wami i tyle, powoli, może nie jest gotowa. Nauka robienia na nocnik u was wywołuje stres, trudno w takich warunkach uczyć się kontrolowania. Mój ma prawie 3 lata ale i tak zdarza się raz na kilka dni że nie zdązy i woła że się posiusiał, nigdy z powodu tego że dziecko zabrudziło majtki nie okazywałam negatywnych emocji. Skoro Cię rozumie i ogólnie jest rozgarnięta to możesz być pewna że komunikat że robi się na nocnik rozumie również.

dziecko godzine na nocniku? zgadzam się z toksyczną i poniżej pomaranczka I te jeszcze przeprosiny, zgroza

aleś głupia :O:O po co dziecko meczysz ?? 2 lata to juz taaaaaaaaaaaaaaaaaaaaki wiek, zeby pieluchy wyrzucic ? i jeszcze zmuszac dziecko do przeprosin. ?

a co do samej szkoły ma latać w pampersie?