Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kroppenka

Ślub cywilny teraz, kościelny za rok: jest sens?

Polecane posty

Gość kroppenka

Witam, potrzebujemy jeszcze około półtora roku aby uzbierać na nasz ślub i tak też planujemy, ale jednocześnie bardzo chcielibyśmy pobrać się jak najszybciej (6 lat razem, 2-letnie dziecko), bo cały czas to odkładaliśmy i dopiero niedawno powzięliśmy poważną decyzję o ślubie. Nie mniej jednak, zastanawiam się czy miałoby sens to, żebyśmy wzięli ślub cywilny (bez żadnego przyjęcia itd, poinformowalibyśmy rodzinę że to ślub bez przyjęcia, ale że za rok będzie kościelny z weselem) jakoś niedługo a kościelny "z pompą" (chociaż pompy jako takiej nie będzie, bo nie jestem zwolenniczką typowych "wesel", będzie po naszemu :P). Mamy kilka powodów dla których chciałabym to przyśpieszyć (m.in. formalne), ale nie wiem, może lepiej zaczekać do tego przyszłego roku? Jak myślicie, czy ktoś tak miał, czy to bezsens?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z własnych doświadczeń wiem ze jesli to rozłożycie to na tym cywilnym sie skończy i kościelnego nie będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj. Moim zdaniem lepiej wziąć jeden ślub kościelny (konkordatowy) niż się tak rozdrabniać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My bierzemy cywilny za dwa miesiące.To bedzie ukoronowanie 10 lat bycia ze sobą. Kościelny planujemy za... kolejne 10 lat. Teraz miało być skromnie ale teść się rozszalał i wyjdzie dość konkretna impreza. Za to na koscielnym zrobimy prawdziwe przyjęcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Opulkka
Gościu z 21:49 - można wiedzieć, dlaczego kościelny dopiero za 10 lat? :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
weźcie, bedzie wam wygodniej wiele spraw załatwiac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kropenka, Dla mnie dziecko przed slubem a potem dwa sluby rok po roku to sa mega odgrzewane kotelty.....oczami zaproszonego goscia. Jak chcecie zrobic wesele dla gosci (czyli poprostu chcecie ich ugoscic to nei wymyslajcie cywilnego teraz koscielny za rok) A moze za rok znowu bedzie dziecko i znowu bedzie lipa. A czemu nie wyszlac za maz autorko przed dzieckiem? czemu taka wlasnie kolejnosci najpierw dziecko a potem slub? zazwyczaj jest odwrotnie... nie mialabyms problemu teraz. Co ja bym zrobila. zorganizowala slub konkordatowy w kosciele (jezeli jestescie wierzacy - a skoro macie dziecko przed slubem to wnioskuje ze nie jestescie wierzacy) Wiec zwykly cywilny lub koscielny ( na pokaz dla rodziny)zaprosilabym wszystkich ktorych bym chiala. A imprezke jezeli nei macie kasy zorganizowala dla najblizsyzch - rodzice rodzenstwo chrzesni. Jka nei macie teraz kasy na wesele to za rok tez nie bedziecie mieli. Wiec moze dla znajomych tydzien po slubie gril w ogrodzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z premedytacją żyjecie w grzechu a kościelne śluby chcecie brać? po co i dla kogo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do gość 30.04.14 Ze tak powiem gowno Cie obchodzi czy ktoś jest wierzący czy nie i nie Tobie oceniac kto i jak popelnia grzechy-od oceniania jest jednak ktoś wyżej tam na gorze.Wiara nie ma nic wspólnego czy dziecko jest przed czy po slubie.Wnioskuje po tych twoich paru słowach ze jesteś zgorzkniala kobita:( Autorko jeśli tyle czekaliście to poczekajcie jeszcze te 1,5 roku i zrobcie slub kościelny z weselem a te kase która wydacie na cywilny to zawsze można dolozyc do reszty a tak będziecie musieli zbierac od nowa o te kwote co wydacie na cywilny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma żadnego sensu, przecież kościelny jest konkordatowy i "zawiera" w sobie cywilny. A poza tym albo jesteście wierzący i jak tacy się zachowujecie (czyli związek w oczach Boga jest dla was najważniejszy), albo nie, i wtedy nie robicie z wiary cyrku i szopki "z pompą" bo to jest żałosne :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja koleżanka tak zdecydowała, teraz już minęły 4 lata i dalej kościelnego nie biorą. Nie ma co odkładać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
30.04.14 Uderz w stol a nozyce sie odezwa, Otoz ja nikogo nie oceniam i szczerze wali mnie to czy ktos plodzi sobie bekarty czy nie i czy bierze slub koscielny czy tylko cywilny (sama jestem osoba neiwierzaca) Ale na pytanie autorki odpowiadam - mozna wywnioskowac z tego jezeli ktos ma bekarta przed slubem a chce barac slub katolicki to raczej katolikiem nie jest - i pewnie chce wziasc slub na pokaz (z pompa dla rodzinki) i to nie jest ocena a stwierdzenie faktow - katolicy przed slubem bekartow nie maja! A co do ideaii najpierw chlup a potem slub cywilny, a potem zrobmy szopke i wezmy slub koscielny (pewnie w bialej sukni i z welonem hahaha) to to sa mega odgrzewane kotlety. Bo autorka pewnie zdarzy jeszcze wpasc ze dwa razy po tym slubie i moze sie pozniej okazac ze do tego slubu koscielnego w nbiaoej sukni i welonie pojdzie w 9 miesiacu ciazy....jak przystalo na 'prawdziwa' katoliczke. Moim zdaniem to smiech na sali jak jak ktos udaje z ejest katolikiem mysli o slubie a wpada przed slubem a potem jeszcze rozmysla.....a moze autorce facet sie jeszcze nie zdarzyl oswiadczyc?hahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zacznijmy nazywac rzeczy po imieniu.... Bekart to wstyd! dla panny ktora dala byle komu - byle komu bo obcemu czlowiekowi ktory ma taka osobe gleboko w d***e. Facet jak mysli powaznie o kobiecie i ja kocha to sie oswiadcza i bierze slub - i ni ema od tego odstepstwa tak jets i jakbyscie tepe p***y sobie tego nie tlumaczyly to tak jest... Dajecie sobie zalac forme a potem blagania i lamenty czemu on sie nie oswiadcza, albo rozkiny typu kiedy slub cywilny a kiedy slub koscielny... Ludzie zrozumcie w koncu jak sie dwoje ludzi kocha i chce byc ze soba na powaznie a nie na karte rowerowa to idzie do urzedu i bierze slub cywilny - zalatwia sie to w pare dni - mozna nawet isc i jeansach ubranych... a jak ktos ma troche oleju w glowie to zaprasza rodzicow, rodzine, czasem organizuje wesele. A slub koscielny to samo - mozna zalatwic to w tydzien!!! A tymczasem p***y zastanwiaja sie - mam juz bahory i faceta srednio chetnego to zaczne planowac slub za rok moze dwa moze 10 lat!!1 hahah zenada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a nie możecie wziąć ślubu konkordatowego teraz? Musisz koniecznie robić wesele na 100 osób? Jeśli już tak zależy ci na prezentach i kopertach, to za rok zorganizujcie uroczystą rocznicę ślubu, chociaż to chyba dla ciebie złe rozwiązanie, ponieważ przyjęło się, że "najwięcej" w kopercie daje się na ślub... Masz problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewnie ze jest sens :) jesli macie taki plan to tak zrobcie i nie sugerujcie sie durnymi komentarzami na kafe! my bralismy slub cywilny w 2012 roku, a w tym miesiacu wezmiemy slub koscielny i co niedowiarki? jednak da sie :D pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ma sensu, to głupota i niedojrzałość z Waszej strony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×