sama w związku

mimo że mieszkamy razem i spędzamy ze sobą czas to czuję się coraz bardziej sama. Prawie się już nie kochamy, on przestaje być czuły, nie rozmawiamy, nie wychodzimy. Spędzamy czas przed TV, komputerem. Zasłania się zmęczeniem ale to trwa już kilka miesięcy. Zaczynam myśleć że on mnie nie kocha a jest z przyzwyczajenia

a masz cokolwiek w swoim zyciu oprocz niego??

oczywiście że tak. Pracuje i uczę się ale związek jest po to żeby spędzać czas razem, być dla siebie, okazywać sobie czułość

Spędzamy czas przed TV, komputerem x jak bys byla sama to tez bys tak spedzala czas wolny?

zawsze można wyjść chociaż na spacer raz na jakiś czas. Ja potrzebuję bliskości, czułości, rozmowy. Jasne nie ciągle ale żeby wiedzieć że z kimś jestem,, że ten ktoś mnie chce

pytalem co bys robila gdybys byla sama, okazywalabys sobie czulosc i rozmawiala sama ze soba? nie masz znajomych, pasji, zainteresowan itd?

gdybym była sama znalazła bym sobie zajęcie. Sama nie jestem. Jestem z człowiekiem który dawał mi wszystko czego potrzebuję. A teraz tego nie robi. Stąd moja złość i smutek

rozumiem, ale uwierz mi, pisaniem tutaj i stekaniem niczego nie zalatwisz, nikt za ciebie z nim nie porozmawia, nie ustali przyczyn, byc moze ty rowniez czegos mu nie dajesz co wczesniej dostawal i wpadliscie w spierale niespelnionych oczekiwan

owszem zastanawiałam się nad tym czy ja się zmieniłam. Tak i czasem na gorsze ale to jak każdy ale co to jest za zasada : "ja ci dam ale jak się bardziej postarasz". Na to co mam teraz to zachowuję się w stosunku do niego wspaniale

Na to co mam teraz to zachowuję się w stosunku do niego wspaniale x to wylacznie twoja ocena, na 99% rozbiezna z jego ocena twojego zachowania

robię mu śniadania, obiady sprzątam w domu jak dawniej. Okazuje mu czułość mimo że on mi już nie. Słucham gdy opowiada o problemach w pracy nie pytając co u mnie. Upokarzam się gdy odmawia mi sexu ale wciąż próbuję. Nie marudzę co chwile jak mnie olewa zajmuję się sobą, nie ciągnę go na wyjścia których on nie chce a ja bym poszła. Staram się być cierpliwa, zrozumieć jego zmęczenia mimo że on mojego nie. Jasne są takie dni że mam dość i wybucham bardzo ale każdego by trafiło w końcu

Ja też zobojętniałem wobec swojej kobiety bo zaczęła, ja się staram ty też masz się starać czyli coś za coś, skoro tak to nie chce nic :)

nie tlumacz mi tego, bo nie jestem twoim facetem, jemu to wytlumacz i przede wszystkim jego wysluchaj

tylko że ja się staram on nie. Jemu mówiłam to mi mówi czuj się dobrze bo jest. Tragedia. Wysłuchać? O czym o tym samym ciągle że szef to d**ek? Bo on tylko to mówi

nic nie zrozumiałaś z mojego wpisu. Po prostu żyj i daj żyć innym .

pewnie niech jedna osoba się tylko stara i olewa drugą. Tak będzie najlepiej

nawet jak się nauczysz pipką przyssać do sufitu nic to nie zmieni, kapujesz?

czemu niby?

nie zmienisz ludzi możesz tylko zmienić siebie

Mam to samo, identyczną sytuację i co mogę powiedzieć, nie zmienisz tego..niestety

on się zmienił bo wszystko było dobrze jeszcze jakiś czas temu a teraz po prostu olewa bo się mu nie chce chyba

O czym o tym samym ciągle że szef to d**ek? Bo on tylko to mówi x zobacz sobie na yt film o roznicach miedzy mozgiem faceta i kobiety, moze cos zaczaisz

gość żyje w marazmie i ma być przy tym czuły i słuchać.

Rozleniwił się, może przyzwyczaiłaś go do tego,że to Ty zawsze okazywałaś uczucia itp.?

widziałam co nie znaczy że może olewać moje problemy, to czego ja potrzebuje. On zmian nie chce, wypoczynku nie chce. Tylko by sobie leżał i mówił że moja wina że ja się nie czuje kochana

zawsze oczywiście. To dla mnie naturalne wcześniej dla niego też

A jak mówisz czego Ci brakuje, to pewnie stwierdza,że ciągle tylko narzekasz?

że może olewać moje problemy, to czego ja potrzebuj x jestes naprawde az tak tepa? alez oczywiscie, ze moze, jest doroslym czlowiekiem a ty mozesz w szczegolnosci poszukac sobie innego bo taka postawa jaka tu prezentujesz niczego nie naprawisz

że on nie rozumie bo to wszystko jest tylko ja nie widzę

Rozleniwił się, może przyzwyczaiłaś go do tego,że to Ty zawsze okazywałaś uczucia itp.? x zarabiasz na fusach? zapros autorko swojego misia tutaj i niech sie wypowie bo inaczej to tylko nakrecisz sie razem z innymi niuniami, ktore uwazaja, ze facet to powinien:to to a musi tamto i tamto, a powinien to i owo! bo jak tego nie robi to nie kocha!