Kinowa fascynacja

ale to nie jest temat o Kolbergerze

Pieczyński ujął mnie kiedyś wspomnieniami z pobytu w USA.Był to najbardziej samotny okres w jego życiu. Postrzeganie świata mamy na tym samym poziomie... Jedna z najlepszych jego ról dla mnie:Kamil Kurant.

Tak, jego wspomnienia z pobytu w Stanach chwytają za serce i są pelne nostalgii.

a moją fascynacją był :D ale to dawno było :D http://esensja.stopklatka.pl/obrazki/ilustracje//207982_A300KonarowskiMiroslaw.jpg

Rozumiem, kazdy ma jakaś fascynacje, ale z mojej strony raczej nie jest to tylko fascynacja

ktoś miał jeszcze jakąś fascynacje?

Az dziw, że taki facet i samotny...

rokokowa panna, a Ty byłas w takiej sytuacji?

On jest nie tylko świetnym aktorem ale również doskonalym pisarzem.Jego ksiażki są niezwykle ciekawe, chociaz duzo w nich melancholii, przede wszystkim moze dlatego,że nie ma u jego boku kogoś kogo by szczerze pokochał.W jednej z nich pisze o dziewczynie, która pojawiła się w jego życiu znikąd.Stanęła przy szybie restauracji i ujrzała go wśród tłumu. Wydał jej się na tyle wyjątkowy i niezwykły, że postanowiła zatrzymać się przy jego stoliku na dłużej.Romantyk - tak mozna go okreslić.

oj dziewczyno, to widze że sie nieźle wkręciłaś:)

No wkręciłam sie i to bardzo, na maksa

To poszukaj kogoś o takich cechach w realu, proste! Niekoniecznie w tym wieku, ale kogos o podobnym sposobie bycia!

Żeby to bylo takie proste

rozumiem, że jest Ci z tym ciężko, malo dzis jest takich ludzi

no właśnie malo

Możliwe, choć przemijające, bo to ktoś kogo nie znasz. Ale gdybyś go spotkała i poznała to by się okazało, że jest zapatrzonym w siebie egoistą i szybko by Ci przeszło. Coś o tym wiem.

Czemu tak sadzisz, może nie jest taki, mam wrazenie, ze moglabym sie z nim porozumieć. Musiał mieć trudne zycie pomimo, ze jest slawna osobistością.

Tak sądzę, bo ja też kiedyś byłam jak Ty zakochana w osobie znanej, czego z oczywistych względów nie traktowałam poważnie, bo przecież go nie znałam. Po latach go poznałam, tym razem się zakochałam naprawdę i po bliższym poznaniu okazało się, że jest zapatrzonym w siebie egoistą. Więc mi szybko przeszło.

a moze zdradzisz kto to był?

Chciałabym tak jak Ty poznać go osobiscie

Prosze opowiedz coś o swoim przypadku, jak go poznałas opowiedz troche na ten temat.

Nie, niczego więcej nie powiem. To trochę inny typ ludzi, bo oni są cały czas w świetle reflektorów, dlatego poza drobnymi wyjątkami stają się takimi zapatrzonymi w siebie osobami. A prawdopodobieństwo spotkania kogoś takiego w realnym życiu jest tak małe, że nie ma co sobie zawracać głowy, uwierz mi. U mnie to był przypadek.

Chociaż powiedz jak go poznalas prosze, to bylo na jakimś spotkaniu?

Nie, przypadkiem wpadłam na niego na ulicy. Byłam na wyjeździe służbowym. Fascynacja to jest tylko u nastolatek i ja też ją miałam, kiedy byłam nastolatką. A spotkałam go po ok. 20 latach. I jeszcze raz Ci powtarzam, nie warto sobie zawracać tym głowy. Pewnie masz teraz kilkanaście lat i wydaje Ci się, że to Twój ideał. Zobaczysz, że będziesz się z tego śmiała tak samo, jak ja się z tego śmiałam te kolejne 20 lat. To normalne. W tym wieku dziewczyny platonicznie "zakochują się" w znanych osobach, a chłopcy zwykle w nauczycielkach. Ale to mija, to zwykły etap dojrzewania.

Nie mam nastu lat

No to tym bardziej powinnaś już to rozumieć. Przepraszam, dopiero teraz doczytałam wątek. Pomyśl, dlaczego w tym wieku jest sam. Czasem komuś tak się układa życie, nie trafiają na wzajemną miłość, ale są też tacy, którzy chcą wiecznie się bawić i zmieniać kobiety.

Nie sadze aby mial takie podejscie do kobiet, mozliwe że mu nie wyszło z jakąś, mial żone

Wiele znanych osób miało żony, ale po rozwodzie już nie zamierzają brać z nikim ślubu, bo życie wiecznego kawalera jest ciekawsze. Nie mówię, że tacy są wszyscy i że taki na pewno jest Pan Krzysztof, nie można generalizować, ale że w tej grupie ludzi zdarza się to najczęściej. A każda osoba zakochana idealizuje obiekt swojego zainteresowania i zetknięcie z rzeczywistością bywa bolesne. Ale nie powinnam tego Tobie tłumaczyć, skoro nie jesteś nastolatką. Pozdrawiam.

Dzieki, ja również Cie pozdrawiam:)

Podziwiaj talent Pana Krzysztofa, ale nie żyj złudzeniami. Przez to możesz przegapić tę prawdziwą i realną miłość, która być może jest gdzieś tuż obok Ciebie. :-) Powodzenia!