Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Afrodytkaaaaaaa

CZY KTÓRAŚ MAMA TAK BARDZO KOCHA SWOJĄ PRACĘ ŻE TYLKO WYCZEKIWAŁA POWROTU

Polecane posty

Gość Afrodytkaaaaaaa

Szukam mamuś które tak bardzo kochają swoją robotę, że chodzą do niej z przyjemnością, pracowały tak długo jak tylko mogły, a potem chciały wracać szybko do pracy. Ja chciałam wracać właściwie 5 dnia po porodzie i wszyscy uznali mnie za wariatkę w domu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kochasz pracę bardziej od dziecka??? faktycznie masz coś z czubem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja swojej pracy aż tak bardzo nie kocham, córkę dużo bardziej :D z jednej strony żal jak pomyślę, że za 3 -4 miesiące trzeba będzie wracać i zostawić mysię jakiejś obcej babie, a z drugiej dostaję już p*****lca od siedzenia samemu w domu i gadania przez pół dnia agu gu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tam mam że w domu się męczę a w pracy odpoczywam, uwielbiam swoją pracę i mogłabym tam chodzić nawet za darmo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Afrodytkaaaaaaa
no właśnie nie kocham bardziej, ale nie jestem w stanie siedzieć w domu ciągle bo p*****lca dostaję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli wiem, że zarobię 8 tysięcy, a na macierzyńskim mam tylko 1800 zł, to pewnie, że chce się wracać :) Nawet na 3/4 etatu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Afrodytkaaaaaaa
mi nawet nie chodzi o forsę tylko o siedzenie ciągle w 4 ścianach. Cały czas myślę co tam robią w pracy, czym się zajmują, kto ma dyżur itp :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja poszłam na zwolnienie w 9 tc. bo dostałam ataku padaczki, których wcześniej nie miałam. Drugą ciąże przeszłam źle, ze względu na ataki, b.niskie ciśnienie i ogólne złe samopoczucie. Pracuję w szkole we wrześniu wracam z utęsknieniem bo siedzenie w domu mnie dobija, codziennie to samo... Mam podstawowy macierzyński tj.20 tyg. potem wakacje i i siup to roboty. jak wrócę to córka będzie miała 8 mies.ale nie wyobrażam sobie siedzieć cały rok na macierzyńskim i tak łącznie ze zwolnieniem będę prawie półtora roku w domu(od czerwca 2013 do września 2014)Czy kocham swoja pracę to nie wiem, bardziej mi chodzi o kontakt z ludźmi innymi niż mąż, moje dzieci i rodzice.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Afrodytkaaaaaaa
ja zmusiłam męża do macierzyńskiego, ale niestety zaczął się już buntować po tygodniu i teraz mamy wielki problem. Bo ja z pracy nie zrezygnuję już. 4 dnia do CC do niej poleciałam bo nie wytrzymałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja poszlam 8 dnia ,zabralam ze sobą dziecko przez tydzień był ze mną w pracy ,u mnie w pracy nie ma nikogo kiedy ja jestem on spal a ja pracowalam sobie .Teraz mam drugie dziecko i juz nie szaleje wola być z nim w domu mam w d***e wszystko inne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja ciebie rozumiem. może z tym 5 dniem po porodzie to przegięcie ;) ale... ja mam bardziej rozdarcie wewnętrzne bo chciałabym i wychowywać synka i chodzić do pracy :) tylko doba za krótka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×