moja dziewczyna umówiła się z obcym

Witam. Jestem z moja dziewczyna prawie rok. Ostatnio do wiedziałem się ze napisał do niej jakiś typ którego ona nie zna i na oczy nie widziała. Napisał jej ze mu się bardzo podoba ze wie ze ma chlopaka i chce się z nią spotkać i pogadac. Dziewczyna się godziła a mnie o niczym nie poinformowała. Co robić? Kocham ja cholernie mocno.

Wiem chaotycznie ale i w głowie mam chaos...

Po co ona tam poszła . Porozmawiaj z nią. Może lepiej się rozstać.

Czy ma prawo tak postępować? Ja nigdy nie zgodzilbym się na takie spotkanie gdyby jakaś dziewczyna mi takowe zaproponowala? ..

Do spotkanie jeszcze nie doszło z tego co wiem... Wiem tez ze ona napisała mu ze mnie bardzo kocha ale nie mogę ni cholery zrozumieć po ci zgadza się na takie spotkania z obcymi a im mówi ze mnie kocha... To nie pierwsza sytuacja gdzie ktoś zakrywa do niej świadomy ze ma chłopaka i mówi wprost ze mu to nie przeszkadza a ona sobie pisze z nim dalej flirtuje jak gdyby nigdy nic ale jednocześnie mówi ze kocha mnie... Niedługo nabawie się choroby umysłowej i wrzodów ..

Co innego będąc w związku umawiać się ze znajomymi,a co innego z ludźmi,których się wogóle nie zna. Zakrawa to na to,że ona jest z tobą,by po prostu samotną nie być,a na boku szuka kogoś lepszego. Ale to tylko moja opinia i mogę się mylić

Wykoncze się psychicznie... Nie jem, palę fajki jedna za druga... Trzymam wszystko w sobie, o niczym jej nie mówię ale ona widzi ze cos jest nie tak... Mogę się maskować ale pewne rzeczy wylaza.. Stałem się dla niej oschly nie mam ochoty na seks..

Wszyscy mi mówią ze teraz młode laski tak maja.. Cały czas szukają czegoś nowego... Ona twierdzi ze mnie kocha nad życie. Zrozum kobietę...

Jak można zaangażować się w pełni mając i być dobrym partnerem mając świadomość ze dziewczyna tak się zachowuje za moimi plecami :(

Potrzymaj ja jeszcze w tym chłodzie a odechce sie jej dowartościowania od obcych. Wróci jak niepyszna. I zerwie tamte zaloty.

Cały czas wypisuje z jakimiś kolegami flirtuje a mi mówi ze jestem dla niej tym jedynym... Mam taki mindf**k w głowie ze niedługo zwariuje...

To ze czuje się nie do wartościowa na to fakt.. Cały czas wstawia tylko te foty na facea i liczy pieprzone lajki.. Ma 20 lat a czasami zachowuje się jakby miała 16.

Przepraszam za pisownie ale pisze z maszyny słabo do tego przystosowanej...

Nie wiem czy mówić jej o tym ze wszystko wiem czy to przemilczec...

Po jaką cholerę iść na spotkanie z obcym człowiekiem po napisaniu z nim kilku smsow...

Powiedz i zapytaj po co to robi. Później powiedz, że jeśli nie przestanie, to się rozstaniecie, bo wygląda na to, że szuka kogoś innego.

Zacznie się odwracanie kota ogonem, ze jestem jakiś chory, inwigiluje ja, nie ufam jej, czytam jej wiadomości itp...

Oddalbym za nią życie. Zależy mi na niej. Wszystko tłumacze sobie tym ze jest młoda i jeszcze się nie wyszalala, ale chce z nią być...

Może to ja niedojrzalem i nie dopuszczam do siebie ze mogę być z inna a ta po prostu mnie tak naprawdę nie szanuje, nie kocha...

No dokładnie, nie szanuje Cię i nic z tego nie będzie. Bo ona jest albo wariatką emocjonalną, albo jej na Tobie nie zależy. Niech sobie gada bzdury, co Cię to obchodzi.

Ona nie myśli o Tobie i twoich uczuciach,bo jakby myślała to z obcymi by się nie umawiała. Dlaczego więc ty masz myśleć o niej i jej uczuciach?

Myślałem żeby zacząć flirtować z innymi dziewczynami i tego przed nią nie ukrywać. Albo zapytam jej wprost czy miałaby cos przeciwko gdybym umówił się z nowo poznana dziewczyna tak jak ona to zrobiła i zobacze co powie...

Pomozcie... Podpowiedzcie jak ja podejść żeby w końcu się określiła czego chce. Żeby się przyznała do tego spotkania... Zmienilem się cholernie przez to wszystko..

Kocham ja ale nie chce być czyjaś zabawka, nie chce być oszukiwany...

Powiedz wprost zdecydowanie. Wiem, że umawiasz się z innymi, po co to robisz? Później jej powiedz, że tego nie akceptujesz i że jeśli chce się rozstać, to na siłę jej nie trzymasz. Bez głupich gierek, jak prawdziwy facet.

Tutaj widać, że masz takie, sorry, p**dowate podejście, boisz się, nie jesteś pewny siebie, więc ona nie ma do Ciebie szacunku.

rozumiem ją i jej postępowanie, bo sama taka byłam. Taką się już pozostaje ale trzeba postawić przed sobą ważniejsze rzeczy. Ona szuka wrażeń, po prostu. Myślę nawet, że nie zasługuje na Ciebie i bedzie Cię okłamywać. Komuś mówi, że Cb kocha bo chce mieć czyste sumienie. Ile ona ma lat? zapewne mniej niż 25;) Terażniejsze nastolatki są 'głupie' Poczekaj jeszcze, posprawdzaj ją. Jeśli się z kimś spotka, zerwij. Jeśli flirtuje i nie widzi w tym nic złego, to Ty jej pokaż to samo,też flirtuj np na dyskotece z innymi, niech zobaczy jak to jest. Wtedy się może opamięta a jeśli nie... zostaw ją. Pewnie jest ładną dziewczyną;) ma powodzeanie i lubi wzrok innych facetów....achh jak ja to znam. Ona się nie zmieni, a Ty poszukaj wartościowej dziewczyny z zasadami, bo z niej to raczej nic dobrego. Pzdr

Wiem ze to p**dowate podejście ale weź tu myśl racjonalnie będąc zakochanym ..

Jest bardzo ładna.. Chyba pokaże jej co znaczy być zazdrosnym.. Będę robił dokładnie tak jak ona... Tylko boje się ze przez to, wszystko się zepsuje.. A może trzeba się do tego przyzwyczaić i z tym żyć...

przycisnalem ja i przyznala ze pisuje z kolegami ale nic dla niej nie znacza. mowi ze przestanie jezeli mi to przeszkadza... nie wiem co mam myslec.. zaufac? dac szanse?