Pytanie do kobiet w wieku od 25 do 35

Czy byście się spotykały z takim facetem: - wysoki, szczupły - przed 30tką - bez mieszkania (mieszka z rodzicami), bez auta, bez prawka - po ogólniaku, czyli bez wykształcenia żadnego - pracującego na produkcji za 1200zł - twarz 5/10, ciało 5/10 UZASADNIJCIE czemu nie, czemu tak

to zalezy czy akurat by mi się spodobał

Nie Ważne jest dla mnie bym szanowała partnera, a nie potrafię szanować kogoś bez ambicji.

nie, dyskwalifikuje go brak wykształcenia i zero ambicji, marna praca, wiadomo, że różnie się układa, miewa się dołki i brak pracy, ale jeśli ktoś nie ma wykształcenia i do tego pracuje na produkcji, to raczej nie ma ambicji na coś lepszego, sorry, o czym z takim kimś gadać???

Ale przecież może iść na studia, lub szkoły policealnej, chodzić na różne kursy żeby zdobyć wykształcenie? Może po prostu potrzebuje kopa w dóóópę, jakiegoś nakierunkowania na właściwą drogę? No chyba że tak chce trwać i w tym mu dobrze no to zmienia to postać rzeczy. :O

ja nie matka, żeby faceta posyłać do szkoły

Nie. Ze względu na brak wykształcenia, nieciekawą pracę i mieszkanie z rodzicami. To jest totalny brak samodzielności i pomysłu na własne życie. Typ faceta, którym trzeba kierować i popychać ciągle do przodu. To nie dla mnie. Mógłby chociaż pokój z kolegami wynająć. Mieszkanie z rodzicami w tym wieku usprawiedliwia tylko opieka nad nimi, np. z powodu ciężkiej choroby.

A co jeśli dziewczyna jest w takiej samej sytuacji? Ją faceci też przekreślą?

Oczywiście że tak, większość facetow przekreśli taką dziewczynę, ale bardziej za przeciętną urodę, w drugiej kolejności za inne cechy. Generalnie większość par dobiera sie an zasadzie podobieństwa (wykształcenia, urody, intelektu, pozycji spolecznej) i uważam to za sensowne i naturalne.

A jeśli dziewczyna jest ładna i zgrabna?

mówimy o urodzie 5/10, zatem TAK

u wspołczesnych harpii nie masz żadnych szans.

jak dasz fotke to pogadamy, 5 na10 nic nie mowi

jakie harpie? Ciekawe czy autor gustuje w grubych brzydulach, których nawet nie stać na fajne ciuchy

Ekonomicznie jakoś bym go mogła wytłumaczyć, bo różnie w życiu bywa, ale twarz 5/10 to za mało. Jak mam mieć biedne dzieci, to chociaż niech ładne będą :)

Czy byście się spotykały z takim facetem: - wysoki, szczupły - przed 30tką - bez mieszkania (mieszka z rodzicami), bez auta, bez prawka - po ogólniaku, czyli bez wykształcenia żadnego - pracującego na produkcji za 1200zł - twarz 5/10, ciało 5/10 UZASADNIJCIE czemu nie, czemu tak Bo mieszka z rodzicami i sadzac po wyksztalceniu raczej nie ma ambicji. Oczekuje od partnera, zeby byl chociaz na podobnym poziomie, co ja.

"jakie harpie?" x takie jak tu piszą

Hm... Jakoś mnie facet nie przekreślił mimo, że nie mam nic, on ma wszystko, no ale ja jestem ładna. Nadal się uczę. :)

harpie czyli kobiety, które chcą normalnego faceta, podobnego do siebie?

harpie czyli kobiety które zamiast serca mają kalkulatorek.

Jak ja nie znosze takich facetow (a raczej pseudofacwetow) - nie potrafia sobie poradzic w zyciu, robia z siebie ofiary zyciowe, zero inicjatywy, pomyslu na zycie, ale oczekuja, ze jakas piekna (bo przeciez na przecietna nie spojrza), inteligentna kobieta dostrzeze w nich wewnetrzne piekno i zdecyduje sie na zwiazek z taka ciamajdka w imie milosci:D:D

Juz nie masz gdzie sie pytac o takie rzeczy? Znam pare w mojej miejscowosci on po podstawowce ona po studiach juz 20 lat sa razem On pochodzi z patologii ona z dobrej rodziny Kochaja sie sa szanowani i jest light wiec nie pytaj Milosc nieraz zaskakuje

Juz nie masz gdzie sie pytac o takie rzeczy? Znam pare w mojej miejscowosci on po podstawowce ona po studiach juz 20 lat sa razem On pochodzi z patologii ona z dobrej rodziny Kochaja sie sa szanowani i jest light wiec nie pytaj Milosc nieraz zaskakuje

jak to harpia. wszystko ma na swoim kalkulatorku przekalkulowane i prze jak czołg przez życie ludzi traktując jak stopnie w karierze.

To chodzi o podejscie do życia to że jesteś tylko po liceum to nic znam kolesia co skończył zawodówkę i z*********ł za granicą od 18 roku życia w wieku 30 lat miał chatę i jakieś oszczędności albo mój kolega ma 24 lata pracuję w pl jako mechanik, ma już własny warsztat który sobie wybudował sam i za swoje i 1oo tysiecy na chatę odłożone ALE JAK Z NIMI GADASZ TO WIDAĆ ŻE SĄ TO KOLESIE AMBITNI TO NIE CHODZI O WYKSZTAŁCENIE TYLKO AMBICJĘ I TWARDĘ STĄPANIE PO ZIEMI - TEGO OCZEKUJĄ KOBIETY OD FACETÓW CZĘSTO jeśli chodzi o urodę to wogóle w******* byle byś nie straszył za myślenie o życiu i podejście do świata masz u mnie 1/10 na zachęte

Ja mysle ze nawet jakbyś mi sie spodobał to bysmy sie nie spotkali bo jak? przyjechałbys do mnie na rowerze? I tak go pewnie nawet nie masz. A tak poza tym to głupie macie argumenty. Poznajecie faceta, podoba sie wam, macie mokro w majtkach i nie wiecie tego czy ma samochoód, po jakiej jest szkole, ile zarabia itd, bo nie ma tego wypisanego na czole, więc sie tym nie sugereuje. To wychodzi z czasem i dopiero w trakcie okazuje sie, że nic z tego bo albo nie macie o czym ze soba gadac, albo nie macie jak sie spotkac, bo on nie ma czym przyjeżdzac itp. A moze jednak wam pasuje i sie zakochujecie mimo tych minusów. Ale póki co to najpierw zwaracacie uwage na wygląd. BEZ MIESZKANIA- a może on mieszka na wsi i gdzie ma sobie to mieszkanie wynając? u sołtysa? poza tym jeśli maja duzy dom to po co ma sie wyprowadzac? znajdzie dziewczyne, żone wtedy wiadomo-won. WYKSZTAŁCENIE- na Boga a jakie to ma znacznie?! niejednokrotnie ciekawiej porozmawiasz z osoba bez wykształcenia niżeli z jakąs po studiach. znam takie przypadki. A może on nie maiał czasu na nauke, bo musiał iśc do pracy? wiem, zaraz powiecie 'jak sie chce...' PRACA NA PRODUKCJI- w czym mu to ujmuje? lepsze to niz jakby siedział na dopie i nic nie robił, bo akurat taka praca mu nie odpowiada. PRACA ZA 1200ZŁ- ponownie; lepsze to niz nic. Zawsze mozna awansowac. Z czasem znależć in prace, lepiej płatną. WYGLĄD- do oceny indywiduaalnej. Ale widze, że tu sa same uczone, dobrze zarabiające, ambitne i piękne kobiety, wiec ty nie masz tu czego szukac. Musisz poszukac w klasie robotniczej. Rozglądaj sie po polach, teraz okres sadzenia ziemniaków, może zwróci na ciebie uwage jakaś Maryśka. Ciekawa tylko jestem co te wyuczone robia na cafe? O czym one tu rozmawiaja.

Jestem harpią - załączam foto: http://i451.photobucket.com/albums/qq236/tajika00/anima%20boys/black/Harpie.jpg x Tak się składa, że tu nie chodzi o nas, tylko o drugą stronę. My nie chcemy, żeby taki facet czuł się gorszy. Niestety tak się w naszej kulturze utarło, że to mężczyzna jest przewodnikiem stada. Czy naprawdę uważasz, że mamy walczyć z tym schematem?

Czy byście się spotykały z takim facetem: - wysoki, szczupły - przed 30tką - bez mieszkania (mieszka z rodzicami), bez auta, bez prawka - po ogólniaku, czyli bez wykształcenia żadnego - pracującego na produkcji za 1200zł - twarz 5/10, ciało 5/10 Otóż .... NIE ! zalezy jaki wysoki, za wysokich nie lubie, bo wyglaaja jak szczupla, jak konary drzew i do tego szczuply PORAZKA. szczuply facet jest antyseksualny, oblesny, okropny, nie podnieca w ogole, wyglada jak przedszkolak, facet bez ciala, bez miesni wyglada jak chlopiec z gimnazjum. porazka! Z rodzicami moze mieszkac nie przeszkadzaloby mi, brak auta i prawka tym bardziej zaden problem. Natomiast bez zadnego wyksztalcenia? dla mnie to len, prostak i bez ambicji, pewnie jeszcze mowic po polsku nie omowie. To, ze pracuje na produkcje ok, ale zeby nie bylo to dorywczo a potem cale zycie 'szuka' pracy jak Ferdynand Kiepski. Facet musi byc glowa rodziny a nie duzym dzieckiem. Twarz musi byc akceptowalna, nieodpychajaca dla mnie , a cialo (wg ciebie 5/10) wg kobiety moze byc 0/10, ale tak jak napisalam, szczuply facet jest gorszym sortem dla mnie, ale sa inne kobiety, ktorym to nie przeszkadza i wezma takie szczawy pod pache. Facet MUSI byc zadbany i miec pewne cechy jeszcze charakteru zeby dac mu szanse, prawo jazdy czy tam mieszkanie rodzicami to zadne kryterium tylko dla was, wy jakos sie nimi kierujecie panowie, dla mnie liczy sie charakter i wyglad, a nie takie bzdety jak napisales powyzej. W ogolnej ocenie wychodzi na NIE !

a co do ambicji to osobiscie znam kilka osob po zawodówkach lub technikach, ktorzy maja własne firmy i znam tez ludzi po studiach ktore siedza na dopie bo pracy znależć nie mogą.

"szczuply facet jest gorszym sortem dla mnie, ale sa inne kobiety, ktorym to nie przeszkadza i wezma takie szczawy pod pache. " *** ha ha dobre :-) a tak poza tym to ty pewnie wolisz grubasów co sie im tłuszcz wylewa zza spodni. to dopiero jest fuj.