Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zaraz zwariujeeeee

Zaraz zwariuje co mam myslec o jego zachowaniu????

Polecane posty

Gość Mirlady
Książkę o zołzach można krótko opisać tak, że: trzeba być miłą, ale umieć wyznaczać swoje granice i być w tym konsekwentną. Szacunek do siebie samej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przechodziłam to samo autorko- facet -widmo,na dystans,nie wie czego chce, raz kocha raz sie nie odzywa,nie planuje spotkań- tylko pojawia się znikąd ( nawet czasem nie dzwonił że przyjedzie)i mam rzucić wszystko i go przyjąć- bo oto on jest. Jak o tym sobie teraz przypomnę to ubolewam nad swoją głupotą i że tak długo dalam sie mamić . Oczywiście nic z tego nie wyszło.Zakończyłam to,chociaż nawet nie wiem co to włściwie było do cholery? nigdy nie trafila mi sie taka znajomość- nie wiedzialam o co camman.Moja rada po takim doświadczeniu: uciekaj gdzie pieprz rośnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość posluchaj mojej rady
Moj byly byl taki sam. Szalal, na kazdym kroku pokazywal jak mu zalezy. Byl cudowny. A kiedy ja mu w koncu powiedzialam jak bardzo mi zalezy, zaczal sie wycofywac, szukac powodow do klotni, nie wiedzial czego chce, ciagle slyszalam to samo 'nie wiem'. Zerwal ze mna i dalej slyszalam ze mu zalezy ale nie wie czego chce, ze cierpi ale nie mozemy byc razem, ze mnie skrzywdzi. Mial racje, skrzywdzil mnie jak cholera ale sam sie blyskawicznie pocieszyl nowa... Takich ludzi nie zrozumiesz, oni boja sie bliskosci i zrobia wszystko zeby do niej nie dopuscic. Karmia sie tym... Wiem ze myslisz ze go zmienisz, ale to nie prawda. On sie moze zmienic tylko jesli sam bedzie tego chcial. Wiesz przynajmnie dlaczego sie rozwiodl? Znasz wersje jego zony?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
boszszsze jakie te dziewczyny głupie - facet się bawi, używa, unika zobowiązań, nawet tego nie ukrywa!!! więc na wy liczycie? dlaczego za wszelką cenę chcecie patrzeć na niego przez różowe okulary??? masochistki, czy co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po miesiącu wyznawać miłość...? Dziewczyny które były w związkach ( ?) z takimi Panami Piotrusiami : dlaczego mówi czy pisze że mu zależy a jednocześnie ma się wrażenie że zawsze jest trzy kroki obok...? I nie piszcie że to tylko seks

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ma pewnie jakies zaburzenie osobowosci, a autorka jeszcze w tym tkwi ... szkoda zycia ... napisz mu smsa ze to koniec i masz z glowy problem. on nic do ciebie nie czuje, jestes czasoumilaczem dla niego i nawet jesli zmusisz go do deklaracji chcesz dalej zwiazku z takim debilem? pewnie naet w lozku o ciebie nie dba .. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Takich ludzi nie zrozumiesz, oni boja sie bliskosci i zrobia wszystko zeby do niej nie dopuscic. " tak to sobie tłumacz ;)))) facet po prostu chciał się zabawić bez zobowiązań i takie teksty ci sprzedawał, że boi się bliskości, a ty to łykałaś, kolejna naiwna :// I żadne nie wiem, on mówił nie wiem, a doskonale wiedział czego chce i jak to osiągnąć, być z kimś nie będąc z kimś, czyli bez zobowiązań, p******** miło pospędzać czas by się samemu nie nudzić z braku laku w oczekiwaniu na tę właściwą, więc jakie nie wiem, powtarzam jeszcze raz aż do znudzenia ONI DOSKONALE WIEDZĄ CZEGO CHCĄ I CO ROBIĄ I CO MÓWIĆ TAKIM NAIWNYM KOBIETKOM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zaraz zwariujeeeee
A wiec zadzwonilam rano do niego zeby sie dowiedziec czy w koncu przyjezdza,,obudzilam go. I co?I dalej nie wiedzial czy przyjedzie. Zaczal mowic ze zje sniadanie i zadzwoni i mi powie..Ale ja nie dalam sie zbuc,zaczelam mowic ze co zmieni pol h ze to chore..On swoje ze to nie ma sensu ze ja tylko cierpie przez niego..Jak mu mowilam ze jeszcze przedwczoraj sam wyszedl z inicjatywa spedzenia razem weekendu i czemu tak mowil to odpowiadal ze nie wie,,,ze tak mu sie wtedy wydawalo..Wsiadlam w auto i pojechalam do niego porozmawiac, nie wiedzial ze przyjade...Dla mnie to dziecinne rozwiazywac takie problemy telefonicznie.. Jak mnie zobaczyl nie byl zly troche moze zdzwiony..ale doszedl przytulil..Ja zaczelam sie pytac czemu taki jest a on ze nie wie..ze powinnam go zostawic bo tylko cierpie..Ogolnie ja sie poplakalam lzy same mi po policzkach plynely..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zaraz zwariujeeeee
On mnie tulil , ocieral lzy,calowal,glaskal,mowil ze nie chce zebym przez niego cierpiala...Zaczelam sie go dopytywac ze mnie juz nie chce, ze czemu tak zmienia zdanie raz tak raz siak..On stal tekst ze NIE WIE,,,ze on tego po prostu nie czuje, ze nie chce mnie juz ranic..ani byc ze mna na sile..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zaraz zwariujeeeee
Jak sie go pytalam po co dzien wczesniej mi pisal smsy ze chcialby sie do mnie przytulic...to mowil ze tak czul ze tak mu sie wydawalo..w ogole jak sie pytalam o inne rzeczy te pozytywne czemu tak robil to mowil ze TAK WTEDY CZUL albo ZE TAK MU SIE WTEDY WYDAWALO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zaraz zwariujeeeee
Pytalam sie po co mowil kiedys ze kocha i ze czemu sie z tego wycofal..to tez mowil ze nie wie ze tak moze sie wydawalo mu..A przypomne ze np o 17 mnie kochal ,szeptal mi to do ucha przy swoich kolegach..a wieczorem po jakiejs sprzeczce juz nie kochal. Wystraczylo pare godzin

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zaraz zwariujeeeee
Pisze wszystko w wielkim skrocie..Ogolnie byl dla mnie teraz jak tam bylam czuly mily, przytulal wycieral mi lzy ktore jak grochy kapalay po policzkach..Jak sie go pytalam czy juz mnie nie chce mowil ze nie wie..a za chwile ze NIE.. wiec sie zaczelam pytac czy jest pewien on pokiwal glowa ze tak..ja czy na pewno?on ze tak?ja na to czy mam wstac wyjsc i pojechac raz na zawsze a on znow pokiwal twierdzaco glowa. Wstalam ubralam sie i wyszlam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ales ty glupia autorko, cierpisz na wlasne zyczenie a koles pewnie ma z ciebie niezyy ubaw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zaraz zwariujeeeee
Wsiadlam do auta odjechalam kawalek i dostalam smsa o tresci ze mnie za wszystko przeprasza..ze nie zaslugiwal na mnie nigdy i ze bylam za dobra dla niego i smutne buzki.Odp mu ze nie bede go zmuszala do bycia ze mna ze jest juz wolny i ze mam nadzieje ze teraz bedzie wreszczcie szczesliwy. Wiecie co mi odpisal?? Ze "Nie jestem szczesliwy...lzy mi plyna po policzkach:((((((" Ja nie odp nic..Po 2 h dostaje smsa od niego o tresci " Bylas najsliczniejsza dziewczyna jaka znalem..Ciezko mi:(((( "..Ja odpisalam ze powinien sie teraz cieszyc a nie smucic bo w koncu jest tak jak od dawna chcial i ze mam nadzieje ze bedzie mu teraz lepiej. A on mi na to ze "Jest wrecz odwrotnie..:( " A wlasnie teraz dostalam napisal " Jestem glupi.:((((" Oszaleje bo nie wiem co myslec ja tego nie rozumiem:( siedze i lzy mi leca z bezsilnosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka to idiotka, nie ma sensu z nia rozmawiać ani tym bardziej dawać jej rad i tak nie skorzysta. Widocznie lubi jak ten facet traktuje ją jak ścierkę do podłogi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość djfosdfj
"Nie jestem szczesliwy...lzy mi plyna po policzkachsmutas.gif " x ahahhahahahaha :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"' " Bylas najsliczniejsza dziewczyna jaka znalem'' tu tkwi sedno. wskazowka obnazajaca jego motywacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zaraz zwariujeeeee
Jedyne co poniektorzy tylko potrafia obrazac. Brakuje ci gosciu wyzej zwyklej kultury osobistej. Jak masz zamiar pisac w taki sposob to lepiej nie udzielaj sie w ogole.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko, on chce cie miec na dochodzaca. wbrew pozorom nielatwo jest znalezc odpowiednio hmm... zaburzona dziewczyne, zeby sie na to zgodzila. dlatego nie licz, ze tak latwo zrezygnuje z ciebie/ do ciebie nalezy ostateczne uciecie kontaktu i/lub zmiana numeru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sailorrrrr
tutaj nikt nie obraza cię tak bardzo jak ty sama sie obrazasz, koles tobą pomiata, czy ty w ogole czytasz siebie? to co tutaj wypisujesz? to chyba prowokacja bo az tak glupich dziewczyn nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zaraz zwariujeeeee
Wyzej opisalam cala sytuacje co bylo dzis. Latwo sie komus z boku mowi kto w tym nie tkwi..Ogolnie sie rozstalismy..a on mi pisze tego typu smsy. Ja nie odpisuje bo niby co mam mu na to odpowiedziec. Nie jestesmy razem..A czy on zawalczy...? Szczerze to licze na to..chcialabym aby sie przekonal co stracil i sie ZMIENIL...wiedzial czego chce..I pod takim warunkiem moglabym byc z nim dalej..ale pod innym nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale on nie wie,nie wie,nie wie ,nie wie i wciaz nie wieeeeeeeeeeeeee!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość1234567777
oczywiscie, ze bedzie pisal te zenujące smsy jeszcze przez chwile, bo jak ktos wczesniej słusznie zauważył, ciężko mu będzie znależć drugą taką jak Ty czyli nie szanującą się, naiwną dziewuchę, która tańczy jak on jej zagra, może jej nie szanować a ona i tak z nim będzie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko daj temu facetowi spokoj. To jego slowa-,,on tego po prostu nie czuje, ze nie chce mnie juz ranic..ani byc ze mna na sile..''

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Juz tak robilam.. Jego rekacja - to mnie zostaw..jestem beznadziejny bedziesz tylko przeze mnie cierpiala..I tak w kolo No to go wlasnie zostaw. On cie nie chce, nigdy tak na prawde nie chcial

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hahahahaha no nie mogę, on będzie dalej pisał do ciebie, ty będziesz myślała, że walczy... ale walczy z czym/kim??? No właśnie, jedynie może walczyć przecież ze swoją decyzją, którą podjął zupełnie świadomie, nie było żadnych przeszkód by być razem, a on nie chciał. ON CIE NIE CHCE ZROZUM TO W KOŃCU SAM PRZECIEŻ MÓWIŁ i rzeczywiście jeśli będzie się odzywał to tylko, żeby mieć cie na dochodząca!!!!! zadzwoni pstryknie palcem ty przyjedziesz on przytuli, to go nic nie kosztuje i p****** sobie chłop a potem cie wywali na zbity pysk i co, powie ci, że nie chce cie ranić oraz, ze przecież zerwaliście. Ale durna baba, facet leje na ciebie ciepłym moczem a ty jeszcze do niego jedziesz, szkoda ze przerżnąć mu się znów nie dałaś, seks z dostawą do domu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To wazne,czy byl dzis seks?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"szczerze to licze na to..chcialabym aby sie przekonal co stracil i sie zmienil...wiedzial czego chce.." no k***a pisze to po raz setny on wie czego chce, chce sie bawić, zabić nude i cie ****** co za tepa dzida z ciebie!!!!!!!!!!!!!!!!! i zawsze to wiedział, wie również, ze nie chce być z tobą, tylko cie przer***** jak go w gaciach zaswędzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na to jest jedno wyjście, spier... póki czas. Facet niestabilny albo niezaangażowany. Kiedy wpadniesz po uszy będziesz jak ta krowa na łańcuchu, a on ciągle będzie wywijał nowe numery.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a był seks?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×