Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

badlife

kocham alkoholika i nei wiem jak przestać

Polecane posty

Witam. Poznałam go wiedząc, że ma problem z alkoholem. Jestem młodsza, ale mi jest go żal. Znam jego dziewczyny poprzednie. Odradzałam, mówiłam, że to nie ma sensu, a los tak chciał, że mnie też owinął wokół palca.... mam dość. Było pięknie... spotkania, czuły, kochający... Czułam się przy Nim cudownie.. wylądowaliśmy po paru spotkaniach w łóżku teraz żałuje. Chodziłam jeszcze to niego przez jakiś czas... było też pięknie, a teraz on się nie odzywa... ja naiwna kocham i płaczę :((( Czuję się wykorzystana do tego przez alkoholika, ale ja go kocham i pragnę być przy Nim codziennie. Jest moim sąsiadem wiem, że zaprasza inne dziewczyny i ma dużo towarzystwa. Tylko po co ja mu byłam ??? twierdził, że kocha... zwijał się z bólu, gdy wypił ja siedziałam, zostawalam na noc, trzymałam za rękę, sprzątałam, gotowałam, a on nawet tego nie docenił ehhhh :(((( nie miałam się komu wyżalić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość traum
idź na terapię dla osób współuzależnionych. Nawet nie wiesz, jakie chwyty osoby uzależnione potrafią stosować. Nawet oni tego nie wiedzą, bo robią to podświadomie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przykro mi, że nie którzy tak piszą ''suko sama dałaś'' wcale tak nie jest. Spotykałam się z Nim 2 miesiące potem zaczęliśmy się spotykać w domu... ja naprawdę go kocham.. jest dla mnie wszystkim:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bogu dziekuj, że cie ten drań nie chce. Życie z alkoholikiem to niekończący się koszmar.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KJamjwwtjjmtj
Tak jakbym czytała moja historię. Tylko ze ja z nim nie spalam. W dodatku jest starszy o 12 lat. Przerazilo mnie to. Ale ja już nie mam z nim kontakt, żadnego. Ale i tak kocham go.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a on kto? facet po rozwodzie,kawaler? wdowiec? miał żonę,dzieci? ile macie lat? bardzo ci współczuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widać kultura nie których jest bardzo niska... Jeżeli poświęcałam się w pełni dla Niego.. byłam w stanie rzucić wszystko i być przy Nim. Dbałam... mówił, że kocha, że jestem dla niego ważna... ale to jest jak walka z wiatrakami.. nie mam już sił...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
alkoholik nie szanuje nikogo,siebie również nie krętacz,oszust,manipulant,agresor,oprawca,ma gdzieś czyjeś uczucia,rodzinę,partnerkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
claude speed widać, że nie wiesz co to jest prawdziwa miłość...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
alkoholik podepcze wszystko,nie bawi się w sentymenty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam świadomość tego, że nie liczy się uczuciami drugiej osoby... serce wie swoje, a rozum swoje ehh :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość traum
badlife, przykro to mówić, ale to Ty nie wiesz. Z tego co piszesz, serio zainteresuj się terapią dla współ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miłość to nie desperacja, rozumiem że jesteś stara ALE SĄ GRANICE, i ty też nie wiesz co to miłość ha ha stara a głupia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Jeżeli poświęcałam się w pełni dla Niego.. " x masz zaburzenia emocjonalne, idź do psychologa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
alkoholik potrafi rozkochać,ale i zniszczyć tę miłość dziewczyno,nie wytrzymasz z nim,zawalcz o siebie,życzę ci siły idz do AA,nie miej oporów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie bądź niemądra. Zmarnujesz sobie zycie. Ja potrafiłam to przerwac, miałam instynkt samozachowawczy : mój "ukochany" pil, bawil się, był 'panem zycia", zmienial dziewczyny. Było to dawno temu, wiec mogę opowiadac spokojnie. Odeszlam od niego, wyszłam za maz, bylam szczesliwa, wolna od problemów alkoholowych. Czasem widywałam mojego ex....staczal się coraz nizej. Az po dno- do odprowadzania koszykow spod marketow, aby dostać na piwo. wiem, ze nie był sam przez te ostatnie lata. Jak zwykle znalazła się jakas desperatka, która mu pewnie donosila wodke, kiedy się trzasl w delirium. Musiala mieć straszne zycie- bardzo jej wspolczuje. Dlatego się ciesze, ze potrafiłam się uwolnić od tej chorej milosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
traum ja już się sama gubię chyba... jestem bezradna kompletnie.. kocham i cierpię :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeśli kochasz to możesz mu to okazywać ,pokazać że jest coś ważniejszego niż alkohol , możesz być przy nim w trudnych chwilach itp. Może jeszcze się zmieni i nada się na partnera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie, nie jesteś bezradna tylko zamiast próbowac sobie pomóc wybrałaś jęczenie na forum i taplanie się w nieszczęściu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
alkoholizm to straszna choroba,robi wielkie pustoszenie w psychice i organizmie,facet musi ponoć dotknąć dna i od niego chcieć odbić się od niego szkoda mi tego człowieka,ale musi walczyć o siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2014-05-05 19:00:24 [zgłoś do usunięcia] gość jeśli kochasz to możesz mu to okazywać ,pokazać że jest coś ważniejszego niż alkohol , możesz być przy nim w trudnych chwilach itp. Może jeszcze się zmieni i nada się na partnera ================ Boze....tylko tego wlasnie nie słuchaj!!!! Żaden alkoholik nie zmieni się z milosci do kobiety!!!! To jest podstwaowy blad , jaki się robi w takim chorym układzie : chcesz mu pomoc, to patrzysz jak się ktoś stacza, cierpisz, próbujesz pomoc a on i tak nie zrobi nic, aby się zmienić!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiele osób powtarza mi, że powinnam sobie dać spokój, lecz jeżeli się kogoś kocha to nie jest takie łatwe... c

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czytałam wiele artykułów, książek... wiele razy proponowałam, aby poszedł na terapię, ale wtedy się obrażał na mnie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdgdgdd
Przestań jęczeć i powtarzać frazesy godne nastolatki tylko rusz się i pomóż sama sobie. On ma cie gdzieś. Ile lat chcesz jeszcze zmarnować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
słowo alkoholika g***o znaczy,nienawidzę pijaków-chyba nawet boję się ich,moi rodzice zadawali sobie pytanie,skąd ta moja fobia,skoro nikt nie pił w rodzinie nie zmarnowałabym swojego zycia dla alkoholika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×