zauroczyliscie się kimś przez internet?

tak, dopadlo mnie zauroczenie internetowe, piszemy codziennie i planujemy sie spotkac. na obecnym etapie nie jest to jeszcze romans, bo pisanie jest nautralne, ale co bedzie potem, to sie okaze. nie planuje zwiazku z ta osoba, lecz na pewno licze na namietna przygode. nie wiem, czy z jego strony to jest tez zauroczenie, ale pewne sygnaly mowia mi, ze raczej tak.

czy jesteście singlami?:)

nienawidze tego uczucia nigdy więcej nie odpisze na żadne zaczepki na necie nigdy nigdy:0

czyli jaki?

najlepiej wcale nie zaczynać takich znajomości

Chiaroscuro czyli skusisz się na kolejną znajomość?

Przeszlam takie zauroczenie, nie jedno. Z niektorymi sie spotkalam. Totalne rozczarowanie. Ja nie polecam, bo jest to czasochlonne i z doswiadczenia wiem, ze ludzie lubia zmyslac, a rzeczywistosc wyglada inaczej. Chyba ze ktos spotka sie odrazu. Ale trzeba nastawic sie na wiele randek. Wiem, ze niektore osoby w ten sposob spotkaly partnera, ale ja juz nie bede probowac. Wole ta osobe widziec od razu, a nie godzinami klikac w internecie.

To prawda, ze kobiety w necie sa bardzo agresywne. Od razu chca sexu.

coz sie tak przyczepil do tej ani nawet pogubiles sie ile znasz tych an playboy jeden.

odradzam takie znajomości bo to iluzja

Żeby raz. W realu rzadko. W sieci skupiasz na tym uwagę. Real jest od bieżących spraw.

Znajomosci w sieci są dla wytrawnych amatorów. Laik się rozczaruje. Ja mam męża z sieci. Większość nie ma o tym zielonego pojecia i z gruntu złe podejście.

jak byłam jeszcze młoda i naiwna, do tego samotność, nie oszukujmy się robi swoje... Ironio losu był to chłopak z Kafe (nie z tego działu-uczuciowego). Niestety jego choroba, plus moje niemałe problemy to już za wiele, pisanie trwało jakieś 3 lata...

Hmm we mnie kiedyś była zauroczona rozwódka, ale ja liczyłem na długi związek ona na długi romans (między przerwami na jej partnerów), oczywiście mnie okłamywała jak to jej na mnie zależy, ja jestem wrażliwy i na prawdę szukam kogoś na stałe, ona hmmm chyba tylko chciała moich pieszczot i seksu bo nawet na głupie lody do kawiarni nie chciała ze mną wyskoczyć, zawsze unikała miejsc w których by mogła spotkać jakiegoś znajomego/znajomą. Rozpadło się jak się dowiedziałem że kogoś ma i utrzymuję kontakt ze mną dalej.

Tak dziewvzyna z północy nadal tesknie

Chiaroscuro najgorsze jest, że tak****ał kontakt bez słowa,z każdym dniem coraz mniej pisał,pytałam o co chodzi napisał że jest ok,a później bach..zniknął tak szybko jak się pojawił,to właśnie boli najbardziej:(

Chiaroscuro, to co napisałeś o sobie..to takie znajome..Z wyjątkiem zakończenia - z mojej strony nie było żadnych świństw..

Chiaroscuro widzę czasami że jest dostępny na fb,lub gg to mam się nie odzywać już?czy jeśli będę pytała dlaczego?? to jest z mojej strony narzucanie się?

trudne to wszystko:( najpierw pisał że mu bardzo zależy,gdy wyczuł że ja mam tak samo wtedy się zaczęło że nie ma czasu..dużo pracy..napewno wie że tęsknie,ale ciągle milczy:( chyba usunę jego numer żeby mnie nie kusiło

up

A bo to raz....

facet z południa... mmm <3

tak:) wczoraj się z kimś internetowo przytulałam na tym forum, było bardzo miło, ale krótko:(

Przytul sie w realu. To dopiero jest cos.

ale wczoraj było całkiem magicznie. w realu to zawsze coś pójdzie nie tak

Opisz

Ściemnia jak zwykle, magicznie i co jeszcze hahaha

czekamy na bajeczkę Bro..

Do autorki. Witam w klubie :D obecnego chłopaka, niedługo narzeczonego też poznałam na kafe :D. Od razu wiedziałam ze to "ten". Właśnie po jego sposobie pisania....moze u cb też tak bedzie :D

Chiaroscuro wszystko się wyjaśniło:) i jest mi trochę lżej..pozdrawiam