jak ja nie cierpie wszystkich dzieci z rodziny......

kiedyś uwielbiałam, kochalam cudze dzieci, opiekowałam się dziecmi z rodziny i koleżanek, strasznie chciałam mieć swoje i opiekując się cudzymi fantazjowalam, ze to moje :O To się zmienilo gdy urodziłam swoje dzieci, a mam ich troje, to przestalam lubic cudze dzieci. Moje najmłodsze dziecko ma rok i od porodu to już wręcz obrzydzają mnie inne dzieci, zwłaszcza te w rodzinie. Gdy poszlam do szwagra obejrzeć noworodka i dac prezent to musiałam się nawysilac strasznie udając zachwyt nad tym dzieckiem, a naprawdę to mi to dziecko smierdzialo, bylam wtedy w ciąży i zachciało mi się wymiotować :O W szpitalu po porodzie dziewczyna z sali wcisnela mi dziecko do pilnowania, nie mogłam znieść jego zapachu i odlozylam je do lozeczka, mimo ze plakalo :( wogole cudze dzieci mnie denerwują, udaje tylko milutka, jestem okropna !?

masz coś z głową, przyszpuszczam ze Twoja metoda anttykoncepcyjna. W glowie masz wstret do dzieci, zeby nie zjasc w 4 ciaze

Ja mam czarniutkie dzieci, po mnie i po mezu- oczy, wlosy, karnacja ciemna i tylko takie dzieci mi się podobają. W mojej rodzinie po stronie matki i ojca wszyscy sa blondynami, tylko moja matka i ja jesteśmy czarne. Corka mojego brata wygląda prawie jak albinoska, nie mogę nawet na nia patrzeć, do tego jest strasznie niewychowana, zachowuje się jak debil, prawie 8 lat a wpieprza gile ! Brzydzi mnie ten dzieciak okropnie :O nawet nie umiem ukryc swojej niechęci do niej, moja matke to trafia :O

Okropna może nie jesteś ale p******* na pewno :D

ale ja chce mieć 4 dziecko !!! p o porodzie zawsze mi się ta niechęć do dzieci nasila, zwierzyłam się mezowi z tego, a on powiedział, ze na pewno jest normalne, pewnie to taki instynkt zwierzęcy, żeby młodych nie pomylić ;D naprawdę tak to wymyslil, i ja w to teraz wierze, na swoje usprawiedliwienie hi hi bo swoje dzieci uwielbiam wachac :D

ciekawa bylam czy ktoras z was tez tak ma.....nikt nie wie, ze ja tka mam, wszyscy przyzwyczajeni, ze ja kocham dzieci i jeszcze czasem mi chcileli swoje podrzucić do popilnowania, ale zawsze się wymigalam :O

podobają mi się tylko takie dzieci podobne do moich, a z tym zapachem to mam po porodzie i mi powoli przechodzi, mija jak moje dziecko ma kolo roku.

wiem, ze to p******* :( wstyd mi, ale nic nie poradze

normalna to ty nigdy nie byłaś najpierw jakieś chore fantazje potem dorobiłaś się trójki a teraz nienawidzisz cudzych ? ewidentnie jesteś z tych którym instynkt przesłania logiczne myślenie sterują tobą hormony a nie logika kiedyś instynkt nakręcał cię na dzieci więc lgnełaś do cudzych gdy machnełaś sobie swoje to obce cię obrzydzają bo są konkurencją dla twoich masz zachowania jak u zwierzęcia i jeszcze się tym chwalisz

zwierzak :D ewidentnie :D jak jakaś suczka. Hau hau ;)

nie sa konkurencja dla moich, bo niby dlaczego miałyby być ? tych cudzych unikam nie lubie, ich i nie cierpie być zmuszana do kontaktu z nimi, a co do zwierzęcych zachowan to owszem jest to na pewno zwierzęce zachowanie, przyznałam się do tego i pytam tylko czy ktoś ma tak jeszcze.. co do tego, ze mam 3 to co ? nie wolno mi ? wolno ! będę miała jeszcze 4 a co :D

tka poza tym to jestem bardzo cywilizowana :D

są konkurencją skoro przedtem cudze dzieci ci nie przeszkadzały a teraz nagle przeszkadzają twoje mechanizmy są tak prymitywne że nawet ich nie ogarniasz zawsze uważałam że kobiety które mają parcie na dzieci są po prostu bardzo nieskomplikowane i mało inteligentne

a cos w tym jest. Ja tez bardziej lubiłam cudze dzieci jak nie miałam swoich. Ten zapach to tez prawda u innych dzieci mi nie pasuje. Nie zastanwiałam się nad tym, ale jak przeczytalam te wypowiedź, to stwierdziłąm, że mam podobnie.

tylko mój maz wie jaki zwierzak ze mnie w srodku.... każdy ma cos z zwierzęcia ! wy tez, ale się nie przyznajecie. ja się przyznałam, ale oczywiście nosze się trochę jak taka damulka, oczywiście ze sztucznym uśmieszkiem do cudzych dzieci :D

ja nigdy nie lubiłam dzieci i nigdy ich nie chciałam dlatego śmieszą mnie kobiety z takim silnym instynktem, są jak kotki w rui

agbr ciesze się, ze nie jestem sama :D

durna babo, podobają ci się dzieci podobne do twoich? to nie instynkt, to twoja głupota - a swój do swego ciągnie....

a co ma inteligencja dziewczynko do tego ?????

mam ogolnie silne instynkty, lubie obserwować ludzi i czuje chemie miedzy nimi, widze od razu te spojrzenia, gesty, mowa ciala. Wiem od razu z kim mam do czynienia, to mój nadzwyczajny zmysl :D i fakt lubie trzymać z podobnymi do siebie dlatego wole rodzine meza niż swoja

Jesteś chora psychicznie.

inteligencja ? no ma bo ktoś inteligentny potrafi kierować się czymś więcej niż samym instynktem