Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

lot samemu z niemowlakiem 6 miesiecy

Polecane posty

Gość gość

Witam.W czerwcu lece linia Ryanair do Polski z Manchesteru.Mam pytanie czy lecialyscie same z niemowlakiem?Jak lot wygladal?Czy bralyscie wozek czy oddawalyscie przy odprawie.Czy ktos wam pomagal potrzymac dziecko.Jak z toaleta?Jesli musialyscie isc do toalety czy zostawilyscie z kims dziecko.Gdzie go przebieralyscie?Znajoma mi polecila zeby przed lotem podac dziecku czopek Viburcol na uspokojenie.Gdyz moze plakac przy starcie .Bede wdzieczna jesli napiszecie jak to u Was wygladalo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja latalam z mlodym praktycznie od urodzenia, ale regularnymi liniami. wózek oddajesz przy wejściu do samolotu - najlepiej parasolka, choć można i np. stelaż plus fotelik. Maluch leci z mamą na kolanach przypięty specjalnym pasem do jej pasa. Na lotnisku z reguły mamy z maluszkami są przepuszczane poza kolejnością do kontroli bezpieczeństwa itd. ale należy o to poprosić obsługę. w regularnych liniach możesz darmowo zamówić usługę asysty - wtedy pan czy pani pomaga ci w niesieniu bagażu i wózka w miejscach, gdzie nie ma windy czy taśmy. w trakcie samego lotu: sam start dla dziecka nie jest problemem, problem z płaczem może być przy lądowaniu, bo dziecko nie wie, że ma przełykać ślinę, żeby ciśnienie wyrównać - wtedy maluszkowi trzeba dać coś do picia, albo buteleczka albo jeśli mało osób w samolocie, to pierś. im dziecko młodsze, tym łatwiej się z nim podróżuje. mój młody im starszy, tym gorzej go na kolanach tę godzinę czy półtorej :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×