Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

powiadziała mi ze

Polecane posty

Gość gość

przekraczam granice prywatnosci i ze się mnie boi, podrywalem przelozona w pracy, jest zla na mnie o co jej chodzi? chcialem jak tylko lapac za rece tak to ja wkurzylo... ? kobuety wyjasnijcie mi jak to jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
teraz kiedy ją mijam widzę w jej oczach zakłopotanie i nienawiść... da się to odkręcić czy cos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może Twoje "chwyty" w Twoim mniemaniu oznaczały coś innego niż w jej. Nie zwracaj na nią uwagi. Traktuj jak powietrze bo jeszcze Ci kobita problemów narobi. (Zakłopotanie i nienawiść nie idą w parze. Kto nienawidzi, nie czuje się zakłopotanym).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ona już nie pracuje tam gdzie ja, ale za to mieszka blok obok i czasem ją widuję, jak mam się zachowywać wobec niej kiedy ją mijam? Ignorować, mówić cześć, przechodzić na ty? W pracy byliśmy per pan/pani a teraz kiedy już nie ma takiej konieczności? Dodam, zę jest młodsza ode mnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gooooo
chcesz kontynuować znajomość w celach towarzysko-erotycznych ? masz wobec niej dobre czy złe zamiary ?to może ja przeproś, powiedz, ze chciałeś się do niej zbliżyć ale nie wyszło to dobrze, zapytaj czy możecie spróbować jeszcze raz ? być może przesadziłeś i zraziłeś ja do siebie za stałe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przepros powiedz ,ze nie chciales jej urazic i tyle co dziecko jestes.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie mam złych zamiarów, ona mi się podoba dość i nie zależy mi żeby się kłócić czy mścić, ale mówiłą ze ma chłopaka, jak mogę rozpoznać czy jest mną w jakikolwiek sposób zainteresowana. Wysyłalem jej zapro na facebooku ale powiedziała, że nie przyjmie go i żebym nie zbliżał się do niej... To było tamtego dnia, gdy się obraziła, natomiast potem przez kolejne miesiące była zła na mnie, na końcu odpuściła trochę, ale ja wogóle mnie zwracałem na nią uwagi, a raczej udawałem...niepotrzebnie mówiłem jej ze mi się podoba i czy da mi swój numer... PS: nie wyjdę na frajera jeśli zacznę przepraszać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×