Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Bliźniaki...

Polecane posty

Gość gość

Jestem w 7 msc ciąży. Będę mamą bliźniaków chłopca i dziewczynki. Boję się tego wszystkiego. Chciałam.mieć z mężem jedno dziecko, a dopiero później drugie. Będę miała cesarkę. Ale kompletnie nie wiem czy dam sobie radę. Będę chodzić z podwójnym wózkiem, nie będę sie mieścić w wejściach. A zawsze chciałam mały, zgrabny, obrotny wózek. Jak sobie pokazaliście z bliźniakami ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie mam bliźniąt, ale było to moje marzenie ;-) same plusy widzę ;-) na pewno sobie poradzisz. Wózek możesz wybrać jakiś zgrabny, bez przesady żeby się nie mieścić w wejściach... może zależy dokąd chcesz wchodzić, ale nie przesadzaj, to nie czołg ;-) będziesz miała za jedną ciążą i porodem dwoje dzieci, będą się razem wychowywać, bawić... Ty za jednym "siedzeniem" je wychowasz... same pozytywy ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie musisz kupować wózka gdzie siedzenia będą obok siebie są takie co mają jedno za drugim . Będziesz miała dwa szczęścia a obawy zawsze są czy jedno dwoje czy troje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja się tak strasznie boję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakie są fajne i zgrabne wózki dla bliźniaków?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój mąż raz na 3 msc musi wyjechać na tydzień nawet dwa. I jak ja sobie dam radę z bliźniakami. Kochane powiedzcie czy dla maluchów dobre są dwa osobne pokoje ? Jak ogarnąć podwójne butelki, ciuszki, żeby każde dziecko miało swoje ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A po co osobne? Maluszki na poczatku niech spia z wami w waszej sypialni w łozeczkach. Ja bym sie bała noworodka kłasc w innym pokoju,mam dwoje dzieci i jak byly malutkie to wstawałam co chwile i nasłuchiwałam czy oddycha,jakiegos schiza mialam xd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na pierwsze miesiące chcemy kupić kołyski małe zgrabne. Ale wiadomo, ze dzieckiem szybko wyrośnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gratuluje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po pierwsze - głowa do góry! bliźniaki to nie koniec świata, wręcz przeciwnie, niesamowita przygoda. ja jak byłam w ciąży też się bałam, zwłaszcza jak czytałam te wszystkie głupie poradniki z których wynikało, że do bliźniąt to trzeba mieć dwie babcie, trzy opiekunki a i tak pierwsze trzy lata będą wyjęte z życiorysu ;) jeśli chodzi o pokoje, ja radzę aby dzieci spały w jednym, przynajmniej na początku. niestety, na początku wstawać w nocy trzeba często, a do tego biegać jeszcze z pokoju do pokoju sobie nie wyobrażam. ja przez pierwsze pół roku spałam w pokoju dzieci, potem wróciłam do swojego. co do butelek, kosmetyków, łyżeczek, itp. lepiej mieć wszystko wspólne niż się zastanawiać czyje to było. ubranka pewnie będziesz miała przynajmniej częściowo różne, skoro to chłopiec i dziewczynka. dzieci karmić można jednocześnie - układasz na poduszkach, jedna butla w jednej ręce, druga w drugiej i dajesz! najlepiej tak przyzwyczajać, że razem śpią, razem jedzą, itp. chociaż na początku może to nie być łatwe. potem jak zaczynasz karmić łyżeczką to też tą samą, raz jednemu raz drugiemu. zasada podstawowa brzmi: trzeba sobie życie ułatwiać. co do wózków to można w nich wybierać i przebierać, te szerokie w standardowych drzwiach się mieszczą (większość) no ale wiadomo, nie do każdego sklepu wejdziesz. jeśli zależy Ci na wąskim to może być jeden za drugim, są nawet wózki bliźniacze o gabarytach pojedynczego, np. baby jogger city select - z tym że cena jest już dość wysoka. dasz radę, opracujesz sobie własne sposoby na wszystko i jeszcze będziesz się śmiała z tych obaw. powodzenia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spokojnie,dasz radę! My mieliśmy dwa łóżeczka w swojej sypialni. Każda z dziewczynek spała w swoim,od powrotu ze szpitala. Fakt,pierwsze 3 m-ce mam wyjęte z życiorysu,bo nie dość,że sama dochodziłam do siebie,to jeszcze ta bieganina wokół dzieci. Ja kupowałam wszystko podwójnie a wózek kupiłam "obok siebie". Wolałam mieć dzieci zawsze "na oku". Poza tym przez pierwsze pół roku była z nami moja mama. Potem wszystko jakoś zaczęłam sama ogarniać. A teraz jest super. Dziewczynki zajmują się sobą, bawią się, biją, to znów całują. Cudownie jest na to patrzeć. Tylko pamiętaj,kupuj wyprawkę wcześniej,tzn.ok6-7m-ca bo potem będzie Ci ciężko funkcjonować nie mówiąc o spaniu. Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzięki dziewczyny za wsparcie. Kupiliśmy ubranka do 3 miesięcy uniwersalne i trochę niebieskich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej ja mam bliz .dwoch chlopcow . No i tyle zdazylam napisac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość konwalia za mostem
Cd do 21.32 wiec jestem mama 2 chlopcow teraz maja 1.5roku,w sumie mam czteqech synkow. Czeka Was a zwlaszcza Ciebie duza robota,my od poczatku do dzisiaj jestesmy sami tzn bez zadnej pomocy.maz pracuje od rana do wieczora jak byly kryzysy bral wolne czasem i tygodnie. Na pewno bedziesz miala miesnie tzn wyrobia Ci sie bicepsy,podkowy pod oczami i faldy na brzuchu.. Taka orawda. Nieskonczona ilosc mlek u nas jeden ma alergie,chusteczek,pieluszek i innych kosmetykow. Co radze ? Duzo spokoju wewnetrznego i duzo sil.zeby spaly w nocy bo u nsd di tej pory nie spia i to jest prawda ze jeden bliznisk budzi drugiego.na poczatku mozesz miec jedno lozeczko zeby Ci bylo lepiej wstawac tzn bedziesz blizej miala do dzieci.kupcie tez automatyczna nianie ina wychwyca wszystjue ruchy szmery dziecka. Bedziesz musiala wszystko robic w duzym prxyspieszeniu mam na mysli przebieranie dzieci bo jefen jak i drugi beda chcialy w tym samyn czasie _karmienie itp jak rowniez nie brdziesz mogla sobie pozwolic np na godzinna kampiel w wannie. Co do wozka to dla takich maluszkow polecam obok sebie .jeden xa drugim to bardziej na spacery .zawsze lepiej miec obok siebie dwie buzki.a wozek jeden za drugim jest po prostu dlugi i ciezko jest go pchac wazy no power jane okolo 22kg on byl za ciezki przy moim spojeniu bolacym. Ubranka miej podobne i takuej samej grubisci. Bo pozniej sie nie zastanawiasz nad ubiorem drugiego dziecka . A ja mam do sprzedania dwa foteliki fisher price i jeden mothercare urban wszystkue 0-12kg i nowy sterylizator avent i inne rzeczy.chce to obchnac za mala kase bo ciasno a maz chce wyrzucic. Jak cos to skype moj natalia777214 Wszystko z uk Blizniaki musza muec dwa krzeselka wszystko podwojne chodziki .u nas mieli bawet te sane grzechotki .acha i zainwestuj w takie zabawki interajtywne w ktorych dziecko samo sobie siedzi badz wiszac sue bawi zeby ci odpoczely rece. Masakra bedzue przy zabkowaniu polecam masci i inne zele. A nakolki infacol.i duzo sil zycze. Teraz sie wysypiaj ile mozesz. Jak cos pisz pomoge;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fajnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też jestem mamą dwóch chłopaków obecnie 1,5 rocznych. Nie martw się- to przede wszystkim:) Wszystko jest do ogarnięcia, to nie jest żadna tragedia, owszem, jest trudniej na początku, ale z czasem dostrzega się same plusy podwójnego macierzyństwa:) My nie mieliśmy nikogo do pomocy, byłam z dziećmi sama już w kilka dni po porodzie, mąż wraca z pracy o 19.00 i dawałam sobie radę ze wszystkim i tak jest do dzisiaj, z tym, że teraz już pracuję. My mieliśmy to szczęście, że dzieci od 3 m-ca przesypiały nam noce, ja po cesarce doszłam szybko do siebie, kolek nie uświadczyliśmy, z ząbkowaniem było różnie, ale nie tragicznie, teraz już są na tyle duzi, że zajmą się sobą na chwilę, potrafią się dzielić, nie są rozpieszczeni, bo moja uwaga siłą rzeczy od zawsze dzieliła się na 2. Jeśli masz jakieś pytania, to pisz, chętnie odpowiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam 34 lata i siostrę blizniaczke. mama wychowala nas sama. mieszkala na wsi w rozwalającej się chałupie bez łazienki. gotowala na piecu. pralki nie miała. pampersow nie było. karmila nas butelka. ale dala rade w takich spartańskich warunkach wiec glowa do góry. w porównaniu z maja mama teraz matki maja luksus

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja siostra kilka miesiecy temu urodzila blizniaki. nie nastawiaj sie, ze bedzie latwo. przez pierwsze 2 miesiace musisz miec jakas pomoc, mame, tesciowa lub kogos innego. u mojej siostry dzieci maja juz 4 miesiace, a ona juz sobie sama radzi. maz pracuje, wiec pomoga po popoludniu i oczywiscie wstaje w nocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No u mnie moja mama nie może do mnie przylecieć, na długo, ale stara sie aby dostać urlop na 3 msc i przylecieć do nas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny, co Wy z tą pomocą do bliźniaków???? Aż takie jesteście "lewe", że nawet nie próbujecie ogarnąć ich same? W przeróżnych poradnikach czytam, że na początku pomoc ośmiu nianiek, dwóch babć i czterech sióstr jest konieczna! Przecież to chore. Ja rozumiem, kiedy dzieci mają tendencję do kolek, są z natury niespokojne, ale uwierzcie mi, że bliźniaki siłą rzeczy nie są przyzwyczajone do ciągłego noszenia, bujania, więc są spokojniejsze z reguły.. Oczywiście, że fajna jest pomoc, ale to nie jest tak, że potrzeba kogoś do pomocy 24h!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty z gory, bedziesz mial blizniaki to sie wypowiadaj. nigdy sie nie przewidzi jakie sie urodza dzieci. oczywiscie to moga byc dwa aniolki budzace sie tylko na jedzenie. ale spojrzmy prawdzie w oczy, rzadko takie przypadki sie zdarzaja. tak jak pisalam u mojej siostry, nie dosc, ze u jednego blizniaka straszne kolki, to drugie dziecko urodzile sie chore. w dwie osoby bylo ciezko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja przez pierwsze kilka m-cy byłam: zadbana, mieszkanie miałam na błysk, dzieci zadbane, obiad zrobiony i byłam z tym wszystkim sama! Kurczę, szkoda, że nie wiedziałam, że powinnam pół rodziny zwerbować do pomocy:) Autorko- uwierz, takie maluszki przesypiają pół dnia- ważne jest, żeby starać się karmić, usypiać i bawić z nimi jednocześnie, to naprawdę jest w miarę łatwe do wypracowania a i Ty będziesz mieć czas, żeby odetchnąć:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"ty z gory, bedziesz mial blizniaki to sie wypowiadaj"- wyobraź sobie, że mam bliźniaki. 2-letnie. I dlatego się wypowiadam. Nie mam w zwyczaju zabierać głosu w temacie, którego nie znam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to sobie wyobraz, ze blizniaki blizniakom nie rowne. lepiej sie milo rozczarowac niz naczytac sie w internecie jak to kazda sobie doskonale radzila przy dzieciach. wypachniona, wymalowana, ugotowane, posprzatane, a dzieci w super humorach. pozniej wielkie rozczarowanie bo przeciez mialo byc tak pieknie. jesli ktos ma mozliwosc pomocy ze strony rodziny to niech ja jak najbardzie bierze. najwyzej z nudow beda siedziay pol dnia przy herbacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie- lepiej sobie wmawiać, że się nie da rady i że ogólnie to koniec świata:) No cóż, z takim podejściem nie wróżę wielu sukcesów:) To nie jest tak, że miałam idealnie łatwo- dzieci miewały gorsze dni, różnie bywało, ale wtedy po prostu spinasz pośladki i działasz, a nie rozczulasz się nad sobą!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a czy ja piesze, ze autorka ma juz na starcie rozkladac rece? pisze, ze lepiej zeby miala swiadomosc ze moze byc bardzo ciezko. zreszta uwazam, ze przy blizniakach jest tyle pracy, ze nie ma czasu na rozmyslania. dziala sie jak automat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ależ ona ma tego świadomość i chyba każdy w miarę logicznie myślący człowiek wie, że z dwójką jest trudniej niż z jednym, ale na Boga, to nie koniec świata!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko polecam Ci stronkę o bliźniakach: http://www.tublizniaki.pl/, tam znajdziesz sporo informacji od mam bliźniąt i będziesz mieć szansę się przekonać że one świetnie dają radę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×