współlokatorka niewdzięczna i upierdliwa

Mam ciężki okres w pracy, chodzę zestresowana, ogólnie zdołowana, wiecie jak to jest. Coś w stylu: jak ja przeżyję następny dzień?!!! No a w domu spokoju nie mam. Nie wiem na ile starczy mi cierpliwości: 1. Moja współlokatorka. Kosmos w ogóle. Załatwiłam jej pracę i mieszkanie. Luksusów i kokosów nie ma ale wiedziała o tym. Dorabiała grosze u ciotki, sama mi głowę zawracała o pracę a teraz wszystko jej się niepodoba i ciągle narzeka bo brat jej podobno niedawno załatwił lepsze warunki i pracę i ciągle wszystko z tamtym porównuje. Mówi że to było niedawno ale ja uważam że kłamie i było to ponad rok temu. Mało mnie to ale używa tego jako argumentu. Uważam, że nie powinna tak mówić, bo w pewnym sensie jest mi przykro??Głupio?? 2. Ona ciągle gada, 24 na dobę. Normalnie oprócz niezadowolenia informuje mnie o każdym swoim zamiarze odruchowo chyba np: musi iść sobie zęby umyć, kubek, zszyć skarpetkę, położyć sweter, zmienić podpaskę!!!!??? Opowiada godzinami o swojej rodzinie, milionie ciotek, wujków, ich problemach.Bez itu, na początku słuchałam, potem ignorowałam a teraz wręcz nie mogę wytrzymać. Nie dość że ciągle kłapie jak najęta to jeszcze opowiada jakieś bzury, czasem mam wrazenie, że do siebie.. 3. Mam wrażenie, że ona ma wscieklą macicę, Jej desperacja w poznaniu faceta jest tak ogromna że aż mnie przeraża. Na dodatek wszyscy faceci coć od niej chcą, patrzą się jakby to było jakieś hmm dziwne??niezwykłe??? W co ja się wkopałam. Do końca umowy jeszcze 3 mięchy.

moze rzeczywiscie ma wsciekla ta macice ! - a podpaski dlaczego ciagle zmienia ? chyba cos w tym musi byc ... a schowaj jej klucz do mieszkania i specjalnie wyjdz na cala noc- jak se postoi pod drzwiami 12-cie godzin to moze jej sie "ostudzi" ta wsciekla macica ?

buhaaa ha - chyba mi jaja walna !

To jest typ kobiety której potrzeba nocnego k*******sa i sex 8 razy na dobę i przestanie pleść bzdury a jak nie przestanie do dawkę zwiększyć do 10 a potem do 12 itd

czy ona jest gruba?

Nie masz jezyka w gębie ? Wrzasnij - zamknij sie wrescie - .Jak nie pomoże to wrzasnij drugi raz i trzeci .Jesli nie pomoże to kup dobre stopery i po klopocie . Czasami tak trzeba gdy człowiek upierdliwy ..

do majtek nasyp jej pieprzu- dopiero dostanie wscieklizny - ahaa ha !

Wyprowadz sie.

Nie jestem konflikotowa i nie lubie kłótni i wulgaryzmów. Zwracałam nie raz uwagę. Ok, fajnie..ale czytam teraz, ale ona to robi odruchowo. Albo po prostu wychodzę gdzieś, Wyprowadzić się nie da na razie bo ja w totka nie wygrałam a umowa jest na 3 miesiące jeszcze. A czy jest gruba, w sumie nie ale wielka, to typ takiej Boryny ze wsi, gwara, niepełne uzębienie, takie niezgrabne ruchy jak słóń w składzie porcelany...itp..olałam przez 3 dni i się na razie milczy :D

zdrowo polsko baba

:)