Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

aniesia_

kopenhaska i co dalej?

Polecane posty

no wiec bez cukru pudru 295kalorii wliczając jedną łyżeczkę margaryny, 100g mandarynek w wodzie nie w soku. Razem: 26g węglowodanów 14g tłuszczów 14g białka :) czyli nie tak źle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o....jestes....widzialam ze cos tam przeskrobiesz dzisiaj Justi....juz ja Cie przyuwaze zawsze heheheh luby sklada ta szafke...mowi zebym mu lepiej nie przeszkadzala tylko cos do picia przyniosla i tyle...no to cicho siedze....zaraz wszytko bedzie zrobione a ja tylko bede musiala pozniej posprzatac i zabawki pukladac ;) czasem z chlopami nie jest tak zle ;) sorry maj12- zupelnie mi z glowy wylecialo liczenie tych kalorii....bo na tej liczacej stronie dzis jeszcze nie bylam...ale Justi juz podsumowala...nie jest wcale taki kaloryczny jak sadzialam...moze sobie kiedys zrobie ;) duza buzka dziewczyny.....na marginesie...zagladacie na stare forum...jak tam sie zrobilo bojowo hehehehe...szkoda nerwow ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapatrzyłam się na eurowizję :) masz racje te rzeczy to facetom lepiej zostawić..choć w sumie mój to ma lewe ręce i zawsze coś źle skręci ;) właśnie zajrzałam na stare forum..co za gość jakiś nawiedzony ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maj12
hej dziewczyny już ten idealny gościu chyba trochę wymięka.bez przesady nie jesteśmy robotami co to zaprogramujesz i działa.ja mogę planować super dzień mało kal a tu wypadnie np kolacja na mieście prawda Justi?albo odwiedziny kogoś różnie bywa.trzeba wiedzieć co z tym robić dalej a nie pouczać krytykowac tylko.justi to masz przy okazji przeczyszczenie organizmu no to wiele nie powinno ci po dzisiejszym dniu zostać w środku.wow!dziewczyny fajnie ze ten omlecik jednak przejdzie bo naprawdę smaczny.mój mąż umie dużo i dobrze zrobić tylko niestety więcej poza domem czyli w pracy się realizuje a w domu wszystko czeka na łaskę pana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aniesia_ tak przemyslalam sprawe i moze jutro zjem taki omlet na kolacje...bo to jajko z szynka to za bardzo pod kopenhaska podchodzi - a tej poki co mam dosc...wiec zamieniam....bo miej wiecej tyle samo kalorii bedzie mialo... x Na kolację posiłek białkowy jak najbardziej możesz zjeść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maj zgadza sie :) a z tym przeczyszczeniem tez masz racje haha masakra jelita puste ;) tez sobie takiego omleta w przyszlym tygodniu zafunduje chyba ;) a co tam na slodko mniam mniam :) jutro jeszcze u rodzicow meza odpust ale z glowa i w poniedzialek wracamy do walki :) Dobrej nocy kochane i do jutra!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny :) Niezebyt dzis dobry humor mam choc to wcale nie zwiazane z dieta wiec nie bede przynudzac.... Mam nadzieje ze mialyscie dobra noc i wstalyscie wypoczete i pelne energii na nastepny dzien :) podaje moj jadlospis na dzis: sniadanie- grejfrut plus actimel plus kawa drugie sniadanie po silowni- 2 ryvity z philadelphia light i ogorkiem lunch - owoce (jagody lub jezyny) z jogurtem naturalnym i cereal bar alpen light przekaska- jogurt sliwkowy activia kolacja- losos z brokulami w sumie ok 1060 kalorii :) juz jestem po grejfrucie- musialam tak rozbic dzisiaj bo niedlugo ide na silownie wiec male conieco przed a potem dopiero sniadanie- tak chyba jest rozsadniej ;) lekki lunch z powodu ciezkiej kolacji- tak to na dzis wyglada :) milego dnia kochane i piszcie w wolnych chwilach :) xx

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maj12
witam przy kawce!aniesia a jaki masz plan na dziś?justi a jak wrócisz od teściów to daj znać co jadłaś bo wiecie zawsze komuś impreza wypada no to nieraz można porównać ile czego skubnąć żeby norma była zachowana.dobrze że tu jesteście jakoś tak łatwiej mi i mam tą motywację nawet jak tłumaczę sie wam co i jak.pozdrawiam cieplutko.szkoda że beta na tamtym forum odpadła ona by kończyła dzien wczesniej niż ja może by tu przeszła a tak-może jeszcze marchewa się skusi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maj12
aniesia a losoś to świeży czy wędzony jaki mniej więcej duży i jak go robisz?a mam nadzieję że humor ci się szybko poprawi.bużka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc maj12 :) ciesze sie ze jestes :) i trwasz :) lososia kupuje surowego wedzonego i pieke w folii w piekarniku przez 25-13 minut oblozoneo czosnkiem i przyprawa do ryb schwartz :) pyszny jest....w opakowaniu sa dwa kawalki ale ja zjem tylko jeden czyli to bedzie ok 125g- polecam :) no nic....zbieram sie na to moja silownie- dzis moja ulubiona klasa- step :) moze mi to poprawi humor.....ktory mi wczoraj 'ktos' zepsul...ehhhh... duza buzka i do uslyszenia xxxx

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maj12
dzięki wielkie wroć tu szybko do nas zazdrroszczę ci tej energii ja zbieram na bieznię chcę mieć ją w domu głównie na niej i tak tylko ćwiczę jak chodziłam na siłownie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maj12
no i nie smuć się życie nam podstawia często nogę ale musimy wstawać i iść dalej !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Kochane, Witam z rana a właściwie to południa :) Ja dziś na śniadanie owsianka i beztłuszczowy jogurt truskawkowy a na obiad rivita z ogorkiem i philadelfią ale to za jakas godzinke. Kolacje nie wiem zobaczymy co tam upichcą :) Ja tez sie bardzo ciesze ze tu jestescie, nie ma to jak wsparcie :) no i mozemy sie wymieniac jadlospisami :) Aniesia ja tez Ci zazdroszcze energii i tych zajec, u mnie to ceizko sie wyrwac z domu bez mojej malej, chyba ze na spacery. Nie przejmuj sie dniem wczorajszym, glowa do gory, dzis jest kolejny piekny dzien :) Maj i jak idzie kopenhaska dajesz rade? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane jestescie! Dzieki za slowa otuchy! Juz sie troche wyjasnilo i humorek sie poprawil na szczescie! Silownia tez byla pomocna- jak sie czlowiek zmacha to od razu lepiej i na ciele i na duszy! :-) Justi widze ze masz podobne menu na dzisiaj z ryvita- pyszna jest ta z sezamem ;-) I wiem jak to jest miec dziecko na stanie- ja tez zwykle albo jestem w pracy albo z synem - dlugo czekalam zeby do szkoly poszedl to chociaz od czasu do czadu mam troche wolnego i moge skoczyc na swoje cwiczenia albo zrobic zakupy w spokoju ;-) Ale dzieci to sama radosc wiec cos za cos ;-) A z innej beczki- ciekawe co tam bedziesz palaszowac u tesciowej? Maj12- nie moge sie doczekac kiedy do nas dolaczysz- jestes bardzo dzielna na kopenhaskiej- tak trzymaj i juz niedlugo bedziemy sie wymieniac przepisami! Sciskam mocno i milego popoludnia zycze! :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maj12
hej dziewczyny taka znowu dzielna nie jestem czasem sobie popuszczę wydaje mi się racjonalniejsza ta wasza jogurtowa że nie chodzi się głodnym i częsciej je w miarę normalnie.nie chcę przekraczać 1000kal nawet jak sobie popuszczam pasa powiedzmy na kopenhaskiej mam na myśli.bo łatwiej mi będzie przestawić się.nie panikuję jak coś zjem dodatkowo no czasem mam wyrzuty sumienia ale coś za coś .no i obawę że jutro jak na wadzę stanę to oj kiepsko będzie.ale zobaczymy ta waga mi tak skacze teraz dziś miałam 62,5 justi ciekawa jestem jak tobie dziś pójdzie na tej kolacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka :) Jeszcze jestem w domku czekam az mala wstanie. Potem na kolacje a jeszcze pozniej spotykam sie z kumpelami na drinka, wpadly dzis zobaczyc Ole i przyniosly rafaello moje ulubione wiec zjadlam dwa ot taki moj grzech dzisiejszy :) Ryvita byla pyszna, zrobilam malej na deser truskawki z jogurtem naturalnym ale tak sie krzywila wiec ja za nia zjadlam, ale malusia porcja ;) Jutro bez grzechow! Aniesia fajnie ze juz Ci lepiej :) tak jest dzieci to sama radosc (chcialabym kolejne juz ale maz jeszcze nie ;-) ). Maj daj znac jutro jak tam waga, i juz nie grzesz dzisiaj kobietko bo Wielkie Siostry Cie obserwuja i bedziemy lać! ;-) Odezwe sie pozniej. Buzki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maj12- skoro robisz odstepstwa od kopenhaskiej to moze juz teraz zmien na jogurtowa bo tamta i tak juz nie dziala jak oowinna....no tak tylko glosno mysle ;) Justi baw sie - grzeszki sa w kocnu dozwolone....ja dzis tez zaliczylam....mam takie mini lody na patyku- mrozony jogurt...niby tylko 46kcal...ale zjadlam ich chyba z 5 heheheh- jakos nie moglam sie odczepic....ale coz...weekend...wiec mi sie nalezy...w tym tygdniu ide pod rzad poniedzialek, wrtorek i srode do pracy....a w dni pracowe czas szybciej leci i nie ma kiedy grzeszyc wiec zwaze sie w czwartek i mam nadzieje bedzie ok :) jakos tak szybko ten weekend zlecial...juz niedlugo wieczorne rytualy i musze chyba sie polozyc wczesniej bo wczoraj spalam tylko 3 godziny....a brak snu nie pomaga przy diecie ;) sciskam was kochane.....tak sie ciesze ze jestescie.....a na marginesie...poranny zly humor to juz historia....juz jestem happy spowrotem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maj12
ciesze się że mam DWIE WIELKIE SIOSTRY.fajnie mieć rodzeństwo.no powiem ci aniesia że kusi mnie skończyć wcześniej kopenhaską szczególnie jutro tyle godzin bez jedzenia.zastanowię się wiem że moja już odbiega znacznie od kopenhaskiej także może warto wcześniej?jak myślicie chodzi mi głównie teraz że chciałabym do końca okresu mniej więcej żeby zważyć się po i zacząć jakby 2etap bo tak to nie wiem czy to woda czy najadłam się strasznie.a jak poczekam do konca to już by był 9 dzień kop. to też szkoda już te 4 dni przetrwam jakoś no nie wiem może coś doradzicie.justi dziś postaram się nie grzeszyć więcej .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maj12- jesli masz samozaparcie to tylko pogratulowac...faktycznie niewiele Ci zostalo....zalozylas sobie cos to sie tego trzymaj a my Cie wspieramy na kazdym kroku :) ja niestety mam jeszcze troche ze starch nawykow....bo jak juz te lody zjadlam to i musli poszlo...i to sporo za duzo....jak narkotyk normalnie....ehhh.....jutro juz sie trzymam w ryzach...badz co badz od poczatku mowilam ze w weekendy nalezy sie odpust....no to mam :P ale przykro mi ze nie potrafie nadal sie opanowac....widac z tym nie pojdzie tak latwo...lata cale zlych nawykow nie ida precz po dwoch tygodniach...jak nie jem to nie jem...ale jak zaczne to nadal trodno mi sie opamietac......potrzebuje wsparcia....wiec sie ciesze ze was mam...przynajmniej siebie nie oszukuje tylko sie tu spowiadam z kazdego wystepku ...upppssss :( pocieszam sie ze Justi tez tam grzeszy wlasnie....hihihihih ;) wiec dzis wszytkie jedziemy na tym samym wozku ;) od jutra rezim i basta!!!!!!! :) slowo harcerza ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maj12
właśnie aniesia ja mam tak samo mogę nie jeść ale jak sobie popuszczę to idę na całość no teraz jakoś to nieco się opanowuję tak jak pisałam wczesniej do 1000kal mniej więcej bo dokładnie nie liczę.ale ciężko jest.tak postanowiłam dokończyć jednak kopenhaską.zobaczymy z jakim rezultatem.dobrze że piszemy o tych grzeszkach to pocieszające jest że człowiek sam nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maj12
czy wiecie że sąsiadka do mnie wpadła z ciastem teraz rany dała 2 kawałki nowego na spróbowanie i pół jednego zjadłam i tak jestem dumna że półtorej oddałam mężowi ale naprawdę wszystkie dziś grzeszymy a ja ciasto na noc to przegięcie ale nie mogłam nie spróbować!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maj12
no po tym ciescie to na bank z jakieś 1500kal ale od jutra reżim! tak dobrze że jest ten dzien jutro bez kolacji ale boję się go !jutro na pewno będę czesto tu zaglądać .rany utrzymanie wagi to ciągła walka.ustalmy sobie jeden dzień w tygodniu odpust i jeden dzień ten bez węgli.ja muszę popracować nad trzymaniem się w ryzach.kiepsko mi to ostatnio wychodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochana...na pocieszenie Ci powiem ze wlasnie slonecznik dlubie juz od godziny ;) od jutra basta- pamietaj!!! i trzymaj sie dzielnie :) dobrej nocki xxx a justi? padla nam kobitka po tych drinkach...czyzby jutro bol glowy o poranku...hmm....oby nie.....do uslyszenia jutro 'siostro przelozona' heheheh ;) buzka xx

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maj12
no pocieszyłaś mnie tym słonecznikiem) jutro mam szczery zamiar się trzymać mam nadzieję że na zamiarze się nie skonczy.zwazę się jutro zobaczymy ile mnie to obżarstwo obciąża. a justi faktycznie zabalowała chyba jutro kaca będzie leczyć) to do jura aniesia trzymaj się kochana!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maj12
witajcie z rańca!jestem po ważeniu i jestem w szoku ubyło a nie przybyło-mam 61,8kg mam od rozpoczęcia kop.2,5kg za sobą!jestem zadowolona.supi!trzymam się dalej z nową energią a co tam u was?aniesia już po sniadanku?justi wstałaś co porabiasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masakra kobitki. Głowa pęka a tu w pracy trzeba siedzieć. Wróciłam o 1:30 rano juz nie mialam sil nic pisac, niby nie za dużo wypiłam 2 lampki wina i piwo małe a głowa boli jakbym conajmniej pół litra wypiła. Wczorajszy dzień to porażka jeśli chodzi o dietowanie. A dziś od rana walczyłam ze sobą żeby nie zjeść rafaello bo siedzą w mi w szafce i patrzą na mnie aaaaa dlaczego to takie trudne. Jak już się jeden dzień popuści to później znowu ciężko wrócić na dobre tory. Na kolacje u teściów zjadłam zupę ala minestrone i kurczaka w sosie z bialego wina z marchewka i groszkiem (jednego ziemniaczka malego bo postanowilam sie opamietac) mniam no i kawalek ciasta.Postanowilam nei liczyc kalorii bo nie chce sie zalamac. Dzis juz postaram sie nie grzeszyc. Owsianka jogurt naturalny i herbata na sniadanie a na obiad znowu ryvita z philadelfia i ogorkiem zielonym plus jogurt beztluszczowy (jablko jako snack jak mi sie zachce czegos ;) ). Dziewczyny dobrze ze tu jestescie bo byloby ciezko bez Was, przynajmniej nie jestem jedyna ktora walczy ze soba i pokusami!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc kobitki :) sorry ze za tak pzono pore ale rano zbyt duzo zamieszania i jak zwykle bylam sponizona a teraz tez w pracy siedze wiec nie zawsze moge zagladnac :) po pierwsze gratuluje spadku dla maj12- brawo :) ciesze sie niezmiernie ze tak Ci dobrze idzie- oby tak dalej :) Justi- tak myslalam ze bedziesz miec bol glowy dzisiaj ;)- trzymaj sie kochana i powiem Ci na poprawe humoru ze chyba nie zgrzeszylas az tak bardzo jak ja....upps- bo lekko mnie w nocy ponioslo....i juz nawet sie opamietac nie moglam- czekolada poszla, slonecznik, lody i te niesforne musli ktore dzialaja na mnie jak narkotyk ehhhh :(....ale od dzis juz basta!!!!! jak mowilam...musze zacisnac pasa i dzis jak ostanio po odpuscie bede miec mocno okrojony- tylko grejfrut i actimel rano, teraz na lunch wcielam balana i jogurt activia, przekaske mam jako jabluszko na pozniej a wieczorem wciagne ryvite z philadelphia i jagody :) wiem ze niezbyt wiele ale musze bo mam straszne wyrzuty sumienia ehhh boje sie ze niegdy sie nie oducze tego durnego zwyczaju ze jak juz jesc to trzeba sie napchac do oporu.....przeceiz mialam tylko loda zjesc jako weekendowy odpust- czmu od razu musialo mnie opetac obzarstwo....czy jest dla mnie nadzieja ze bede kiedys jesc 'normalnie'- nie wiem...troche mi smutno....i bardzo jestem soba rozczarowana :( pociesza mnie ze jestescie ze mna...i ze tez macie podobny problem...moze tylko nie w takim nasileniu co u mnie .... lece bo przerwa sie konczy ale bede zagladac...milego dnia kobitli i trzymajmy sie dzis....weekend juz za nami i trzeba sie w ryzach trzymac!!!! powodzenia xxxx

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maj12
witajcie dziewczyny!widzę że nas wszystkie wczoraj poniosło.ważne aby dalej jakoś się trzymać.ja jestem po obiedzie dodałam sobie surówkę z marchewki i selera z jogurtem.chcę czuć sie dłużej najedzona.jak mam do jutra przetrzymać moze wieczorem też nieco słonecznika skubnę ale nie dużo.justi pyszna musiała być ta kolacyjka już to widziałam jak czytałam .....a moje ciasto też kokosowe wczoraj było takie baunty.mniam!z polewą czekoladową....więc aniesia nie martw się wszystkie musimy się nauczyć kontroli.pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maj12
ja teraz muszę się pilnować w tym tygodniu w czwartek mam zaplanowaną wizytę przyjaciółki pewnie jakaś kawa i ciacho wpadnie więc resztę tygodnia muszę się opamiętać.to będzie mój powiedzmy dzień odpustu.znam ten ból jak trudno potem wrócić na normalne tory kusi to jedzonko tym bardziej że ja lubię i gotować i piec i jeść .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×