Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

aniesia_

kopenhaska i co dalej?

Polecane posty

więc wychodzi około 112kcal na 100gramowy kawałek ;) ja dziś na śniadanie kawa z cukrem i tost. Śniadanie wcześnie bo po 7 rano. Teraz jabłko na obiad planuje ryvite z mozarellą i ogórkiem zielonym. A na kolację jeszcze nie wiem, mam ochote na grecka salatke. Nie wiem czy nie poddać się z tymi jogurtami bo zamiast mi polepszyc metabolizm to sie zablokowalam. Od soboty nie byłam w kibelku buu. Aniesia a na Ciebie jak te jogurty działają?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maj12
obliczyłam wyszło mi 1375 g -1485 kal .czyli 108 kal w 100g nie jest żle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maj12
hej justi a te śliwki nie działają ?może podjadaj trochę slonecznika ja nie mam ostatnio problemów chyba to dzięki tym ziarenkom bo normalnie to jest różnie.trzymaj się dzielnie i zostań tu z nami!!!*)wszystko na bank będzie ok!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dopiero dzisiaj je kupie. Slonecznika tez nie mam. Myslalam ze kawa z cukrem mi pomoze bo na kopenhaskiej dzialala a tu psikus i nic nie idzie. Boje sie wejsc jutro na wage bo mi bebech wypchalo od tego zablokowania :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiscie zostaje tutaj ;) tylko musze myslec nad innym planem chyba, albo pociagne te jogurty do konca tygodnia i wtedy zobacze. Aniesia ile jogurtow dziennie jesz? Ja 3.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maj12
jogurty to raczej przeczyszczają a nie szkodzą więc nie wiem a jaką kawę pijesz na mnie np rozpuszczalna czy z ekspresu nie działa ale taka tradycyjna mielona i owszem .)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam ponownie- ale sie rozkrecilyscie...a jakie tu wyliczenia..hoho- justi jestes niezla jako matematyk/dietetyk hehehe ja szczerze mowiac tez sie boje wejsc na wage- nie mam dobrego przeczucia..choc po spodniach widze ze nie przybylo mi ale i nie spadlo....szczerze mowiac- te jogurty to jakis pic na wode bo nic nie pomagaja w przemianie materii...wczoraj znowu musialam tabletki xenna wziac zeby kibelek rano zaliczyc...wiec nie wiem- ja bede jogurty nadal wcianac bo lubie..ale zeby to byla dieta to nie powiem- staram sie jesc ok 1000-1100 kcal dziennie i tyle ;) slonecznik oze pomaga ale boje sie go bo wciaga a kalorii ma mnostwo wiec tez nie wiem czy to dla mnei opcja najwzzniejsze ze lepeiej sie sama ze soba czuje....i nie muze juz sie silowac z guziekiem przy zapinaniu spodni...lekko sie zapina bez wciagania brzucha nareszcie i na tylku spodnie wisza wiec sie ciesze :) rano zjadlam ryvite z philadelpia, mam lekki lunch- jablko teraz, potem banan, ceral bar alpen light i jogurt sliwkowy a na kolajcje planowalam znowu moja paste rybna ale zobacze...duzo ma kalorii ta makrela wiec zalezy czy bede bardzo glodna moze sie troche przeglodze dzis i zjem tylko owoce z jogurtem zeby rano miec czyste sumienie ze probowala jak moglam osiagnac cos na tej wadze.....stracha mam jak nie wiem ehhh ja nadal w pracy ale moge zagladac miedzy klientami ;) fajnie jest :) pozdrowionka laseczki ps.pranie zapomnialabym- maj12- gratuluje- jakas sprytna jestes- jak Ty to robisz....kopenhaska to nie jest..wcinasz slonecznik i inne takie a jednak leci Ci waga az milo...brawo brawo tylko pozazdroscic ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maj12
aniesia powiem ci że też jestem zaskoczona bo te moje modyfikacje..trzymam kciuki że wy jutro też mniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maj12
znam ten ból ze spodniami ja mam jeszcze zawsze w udach problem.ty też masz problem z kibelkiem no to coś ściemniają chyba z tymi jogurtami.muszę pisać po kawałku bo za spam mi uznaje nie wiem dlaczego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maj12
aha aniesia ja na twoim miejscu zjadlabym tą makrelę nie jesz dużo dzisiaj a makrela jest zdrowa ma dużo białka nie powinnaś po niej przytyć.poza tym na samych jogurtach cięzko wytrwać trzeba coś sycacego zjeść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maj12
u mnie w końcu słońce wyjrzało zza chmur.wcinam właśnie 2 część opakowania borówek i strasznie mi smakuja dawno ich nie jadłam cieszę się że już za parę dni będę mogła na stałe przyłączać je do jadlospisu .skoczę niedługo do lidla to spojrzę od razu za tą wędliną co mówiłaś aniesia że tak pięknie pachnie.a tą xennę to w jakiej postaci masz ?próbowałaś ze śliwkami czy czymś naturalnym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o kochana ja ta xenne to mam w postaci czekoladki ;) Ex-Lax Senna (Sennosides) Chocolate Laxative 48 Tablets- smakuja jak czkolada i pomagaja wysmienicie ;) polecam przy zakorkowaniu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maj12
w postaci czekoladki nawet nie wiedziałam że coś takiego istnieje-rany przy najbliższej okazji jak gdzieś ujrzę to cudo to muszę kupić!!!byłam w tym lidlu są te wędliny kupiłam szynkę z kurczaka i indyka no i znalazłam serek philadelphia jogurtowy bardzo fajny mało kal.do tego zieloną herbatkę i parę nadprogramowych pierdół które wpadły mi w oko.jestem przed obiadem i głodna jak wilk.wstawiłam tą pierś niech się gotuję i zrobiłam sobie tą sałatę króliczą.aha mąż dziś nie chce ciasta więc nie robię on chce też nieco zrzucić.nawet mi pasuję bo dziś nie będzie mnie to ciacho kusić/tym bardziej że jutro na pewno wsunę w cukierni bo spotkanie się potwierdziło.pozdrawiam jeszcze raz z słonecznych nadal niemiec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie maj zapomnialam dodac ze ladny spadek, niedlugo dojdziesz do naszego rezultatu :)) nie slyszalam o takiej xennie a gdzie ja Aniesia kupujesz? Mala nie spi wiec nie mam za bardzo czasu pisac odezwe sie pozniej. Przy tym dziecku nawet usiasc nie mozna :) juz krzyczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maj12
dzięki justi mam nadzieję że jeszcze nieco zgubię choć szczerze mówiąc ja po ciuchach tak strasznie nie widzę choć mąż mówi że schudłam ale nie wiem czy żebym miała lepszy humor...ja ciekawa jestem czy tu lub w pl dostanę tę xennę obejrzałam foto i zanotowane .justi pociesz się że tym bieganiem spalasz kalorie i masz radość patrzenia na córcię!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maj12
no i po obiedzie zjadłam do ostatniego listka tak mnie wygłodziło.od razu lepiej.tej wersji xenny chyba w pl nie ma patrzałam na allegro i nic a szkoda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ja znowu- wlasnie banana wcinam ;) a te czekoladki przeczyszczajace mozna kupic w ASDA, Tesco chyba tez ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maj12
ja właśnie wciągnęłam 3 plasterki szynki i 3szparagi białe musi mi to na dziś starczyć.szczerze przyznam żadna rewelacja te szparagi.wyszły jakieś włókniste-to już wolę kalafior przynajmniej tańszy.bo to był mój pierwszy raz sam na sam ze szparagami))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurde tak mnie wymęczyła mała że wszamałam całą paczkę jej flipsów kukurydzianych. Mam nadzieję że nie mają za dużo kalorii bo na opakowaniu nie pisalo. Stwierdzilam ze lepiej sie na nie rzucic niz na rafaello albo snowballsy ktore mi zalegaja w szafce. Kurde dziewczyny czemu to tak jest :) Wyslalam meza po xenne jak juz to nie pomoze to nie wiem co robic. Szparagi mi nawet smakuja tylko sama ich nigdy nie robilam. MAj masz racje z tymi kaloriami :) a opieka nad nia naprawde mimo ze meczaca to sprawia tyle radosci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znalazlam flipsy na spark people :) dodalam do jedzenia ktore dzis zjadlam i mi wyszlo ze skonsumowalam narazie 573kcal :) kurde nie wiem co na ta kolacje zjesc, zobaczymy co maz przywiezie bo na zakupach wlasnie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maj12
o to spoko mało zjadłaś możesz sobie kolacyjkę porządniejszą zrobić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie co- slonce tak pieknie swieci ze wyrwalam sie i poszlam na spacer na pol godzinki i zdzwonilismy sie z lubym - okazalo sie ze jest w miescie- i spotkalimsy sie niechcaco- ale mila niespodzianka :) nieczesto nam sie zdarza widziec w tygodniu bo pracujemy na rozne zmiany wiec to zawsze mile :) jutro mam wolne...mam nadzieje ze ta piekna pogoda utrzyma sie do jutra i bede mogla z synciem troche czasu spedzic na powietrzu :) uwielbiam te nasze czwartkowe popoludnia- jak mowisz Justi- sama radosc te nasze szkraby choc czasem daja popalic hehehehe co ja zjem na kolacje....nadal nie wiem ;) poki co nie jestem glodna....a mialam tylko skromny lunch....oh zeby mi chociaz nic an wadze nie przybylo....boje sie jak cholera ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maj12
aniesia nie bój się ja jadłam czasem wieczorem taką pastę z makreli cebulki i majonezu nawet i nic mi po tym nie było .teraz robię wersję light zamiast majonezu jogurt i też jest ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem wiem....ja liczylam wczoraj to nawet z ta pasta z makreli bede miec dzis niewiecej niz 1050kcal czyli w normie.....wiec chyba jednak zjem cos porzadnego....i czekoladke specjalna na deser...rano moze zalicze zowu kibelek i wtedy na wage :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
yupppiiiii :) nareszcie wolne :) lece po syncia ..:) ale sie ciesze nosz geba mi sie smieje non stop :) odezwe sie juz z domciu- duza buzka laseczki xxxx

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja juz po kolacji :P....koniec koncow zjadlam jadoy z jogurtem ale sporo porcje wiec napchana sie czuje jak bomba :) do tego 2 batoniki kinder w ramach zaoszczedzenia kalorii ktore mialy byc w makreli heheheh- jakos sobie musze kombinowac ;) teraz juz koniec i basta...zaraz wciagne moja magiczna czekoladke i herbate zaparzam....ktos ma ochote sie przylaczyc??? zapraszam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jagody mialo byc....heheh- nie wiem jak to sie dzieje ze ja tak wszystko przekrecam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maj12
cześć dziewczyny ja też siedzę przy kubku herbaty właśnie.aniesia na pewno jutro będzie dobrze nie denerwuj się tak.macie jakiś pomysł co mogę jutro wsunąć jak tak koło 2 będę tą kawe latte piła i ciasto jakieś wsunę?myślałam że może wtedy rano tylko jogurt naturalny a potem to obżarstwo i co na kolację to nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem co radzic....ale moze zjedz cos lekkiego na kolacje...i staraj sie nie wsunac za duzo ciasta ;) cokolwiek robisz jakos to u Ciebie dobrze dziala wiec napewno sobie poradzisz :) a ja boje sie panicznie...nie ze bede za duzo wazyc bo niby dobrze sie czuje...ale ze skok na wadze moze mnie powaznie zdemotywowac i ze smutku moge rzucic sie na cos niedozwolonego..szczegolnie ze jutro nie ide do pracy wiec w ciagu dnia moze mi cos glupiego do glowy przyjsc....rano skocze jednak na rower na silownie wiec jutro przynajmniej zalicze jakis ruch :) czekam i czekam na swoj stepper ktory kupilam przez internet kilka dni temu...moze jutro wlasnie dostawa bedzie- oby- to w koncu zaczne cwiczyc wieczorami- mowialam wam chyba ze odeslalam ten mini rower bo byl zepsuty wyswietlacz ;) zobaczymy....... ale mnie ciagnie zeby jeszcze cos zjesc.....oh... dodajcie mi sil zebym sie nie skusila ;) - samo to z pisze....juz mnie stopuje....herbata zaparzona tylko goraca jak diabli...prawie sobie jezyk poparzylam hehehehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×