kopenhaska i co dalej?

hej dziewczeta :) ale dzisiaj dzien normalnie nic nie zrobilam jeszcze. Pustka w glowie a musze wymyslic projekt ktory chce badac i nie wiem co bu. Kurczaka zjadlam pyszota ale jakas taka mala porcja :) teraz wcinam jogurt. Bylam tez na spacerze zeby przewietrzyc moja pusta glowe hehe. a Wam jak dzien mija? Maj sama jak pomysle o szpinaku i jajach to mnie cofa hihi sorki ;) Ale juz niedlugo konczysz wiec trzymaj sie tam. No to wszystkie jestesmy na emigracji :)

no musialabym popatrzeć w lidlu czy tu jest ja dodałam sobie 2 garście słonecznika na pocieszenie po tych jajkach teraz czekam do kolacji pierś z kurczaka i sałata więc wszystkie dzis pierś wcinamy.tu u mnie leje cały dzien siedzę pod kołdrą bo zimno w chałupie nic się nie chce robić pozdr cieplutko

u mnie piękne słońce :) az sie pracowac nie chce tylok byc na zewnatrz w parku :)

tu nie było w maju jednego słonecznego dnia dziś to ogrzewanie włączyliśmy bo tak wilgotno od tego deszczu aż niemiło ,jak zimą było ciepło naprawdę albo kwiecień też piękny na krótki rękaw można było chodzić to teraz wiatr i deszcz

jestem po kolacji pierś z kurczaka i marchewka z selerem i jogurtem z wczorajszego dnia .zobaczymy jak dalej mi pójdzie...

i 2 garści slonecznika jeszcze ,,,to tradycja ***)

no witam :) juz po kolacji. Najlepszy stek jaki kiedykolwiek jadłam. Jednak mój mąż do czegoś się nadaje haha ;) zaliczyłam też małego grzeszka, zaraz sobie oblicze ile kalorii dziś wszamałam i się odezwę :) U mnie była piękna pogoda tak do 15 a później burza i deszcz :)

no nareszcie się odezwałaś justi*)ja właśnie też przed chwilą sobie liczyłam ile mi wyszło dziś kalorii z tym słonecznikiem i nie jest żle koło 1000 się mieszczę nie wiem czy herbaty też mają kalorię bo ja piję je ostatnio często bo chłodno to wody tak nie chcę.a jak tam u ciebie gratuluję męża co umie zrobić kolacyjkę! aniesia też coś przysnęłła... czekam na was paa!

Wyszło mi 1500kcal z moim grzeszkiem. Nie najgorzej ale i tez nie za dobrze. Jutro musze poscic w takim razie ;) Nie chce przekraczac 1200kcal.

no to ładnie. herbata chyba nie ma nic sama, ja piłam z mlekiem więc musiałam doliczyć mleko do kalorii :) zastanawiam się co tu jutro zjeść. Maj jutro Twoj dzień 9ty czy 10ty?

jutro mój 9 dzień no i jeszcze zamierzam zrobić ciasto takie kolorowe piankowe z mleka skondensowanego i galaretek mąż lubi a ja ciekawe czy się oprę?nie wiem ile taki kawałek ciasta do 100g mógłby mieć kal moze któraś z was wie albo umie przeliczyć?justi a czym zgrzeszyłaś jeśli można wiedziec- ja to ten slonecznik wsówam ostatnio jak chomik.no ale nie jest żle damy radę.ja piję za to kawę latte zamiast czarnej a herbaty różne ale bez cukru i mleka.mąż kupił mi dziś borowki więc pewnie jutro dołoze je sobie do śniadania i na przekąskę .a co wy planujecie zjeść.

ja zjadlam snowball nie wiem jak to przetłumaczyć, coś jak pianka w czekoladzie obtoczona w kokosie. Mniam :) nie mogłam się powstrzymać. Mogę Ci przeliczyć ile takie ciasto będzie mieć kalorii jak mi podasz wszystkie składniki ;)

ale biorąc pod uwagę że jest tam mleczko skondensowane będzie ich pewnie masa :)

3 galaretki czerwona pomarańczowa i zielona puszka mleka skondensowanego to chyba jakieś 200ml trochę wiórków kokosowych na wierzch. a ta snow ball to coś jak murzynek czy coś jak pralinka ?nie martw się ważne ze więcej tego nie wsunęłaś

czesc dziewczyny :) sorry ze tak pozno pisze ale jakos tak wyszlo...po pracy wpadlam sie umowic do fryzjera na sobote a moja fryzjerka mi mowi ze na urlop jedzie w piatek wiec....odebralam syna ze swietlicy i dzis do niej poszlam bo juz musialam swoje wlosiska do ladu doprowadzic....wiec domu bylam dopiero po 19tej....kolacja mozno spozniona...ale nalesniki byly wysmienite....oh....az na sama mysl mi przyjemnie ;) pozniej kolezanka zadzwonila....nie widzialysmy sie 6 lat...wiec czasem dzownimy...ale wtedy to niekonczaca sie historia...dzis rozmowa trwala dokladnie 1 godzine i 55 minut....az ucho mnie piecze od tej komorki hehehehe teraz dziecko musze isc uspic....i tak w kolko...nosz chwli wytchnienia hehehe....ale to dobrze..im bardziej jestem zajeta tym mniej o zarciu mysle ;) herbata....sama nic nie ma w sobie...za to cukier lub mleko oj tak..wiec ja pije ze slodzikiem i cytryna...to tyle co w tej cytrynie...moze kilka kalorii ale traktuje jak nic ;) dzban zaraz zrobie jak tylko syncio bedzie w lozku zeby w koncu miec spokoj ;) Justi- cos tam nabroila....mow tu bo lac bedziemy ;) jak juz grzeszysz to mam nadzieje ze chociaz bylo warto ;) ? maj12- ja wiem jak to z tym slonecznikiem jest...wciaga jak narkotyk...wiec nie kupuje juz wiecej...przynajmniej na razie- 9ty dzien mowisz...to juz niezle...jeszcze troche i bedziesz po :) super pamietacie ze moj luby podpadzioche zaliczyl w weekend...wiec dzis dostalam nowy zegarek....przychodze z pracy a tu karteczka na stole i prezencik czeka- nosz jaja jak berety....zawsze sie potrafi podlizac ...az czasem mysle ze warto sie poklocic zeby sie potem godzic hehehehe i tym optymistycznym akcentem bede konczyc poki co...lece dziecko ululac ;) moze jeszcze zajrze- milego wieczoru kochane kobitki :) xxxx

o.....doczytalam....nie wiem co to snowball ale brzmi kuszaco wiec...chyba waro bylo ;) ok..lece bo sie juz po 10tej zrobilo...ehhh

postaram się kupić mleko niesłodzone ale nie wiem czy dostanę

witaj aniesia u mnie już po 11.cieszę się ze masz fajny nastrój bo to i fryzurka nowa i pogaduchy od serca nie mowiąc o zegarku))) ja kupuję sonecznik bo niby dla męża ale przy nim i ja podjadam.no widzę że dziś ci się udało w ryzach trzymać gratuluję. tak juz niedługo będę po i cieszę się z tego tamta dieta nie podchodzi mi smakowo tu jecie duzo co lubicie i tak strasznie nie czuję ograniczenia.

nie murzynek tutaj macie linka jak to wyglada :) www.leesfoods.co.uk/wp-content/plugins/riva-slider-pro/timthumb.php?src=http://www.leesfoods.co.uk/wp-content/uploads/2012/11/snowball3.jpg&h=380&w=400&zc=1 smakowo bylo warto ;) ale sie teraz na biodrach odlozy :P choc w sumie maz mnie zabral na spacer 20sto minutowy w pracy wiec moze spalilam choc polowe tej snowball (jedna 65 kalorii). No to Aniesia ładnie sie postaral ;) jaki jadłospis na jutro w planie? Ja dalej jestem zablokowana, chyba muszę jakieś śliwki jutro kupić :(

chyba nie zadzialal ten link ;P www.pieceofuk.de/WebRoot/Store19/Shops/62567736/4CD5/0638/73CE/2109/9C85/C0A8/2936/80DE/lees_mini_snowballs_200g.jpg

nie justi jedna kulka nie odłoży ci się na bioderkach tym bardziej że ruszałaś się w ciągu dnia nawet nie licząc spaceru .ty przy bieganiu przy dziecku tracisz już sporo kal i przy zwykłych domowych czynnościach .śliwki zawsze pomagają )))

powiem że apetycznie te kulki wyglądają w lidlu są podobne tylko z pianką jak z murzynków w środku.aha justi sprawdz w razie czego lepiej to bardziej kaloryczne mleko to będę wiedziała

justi a u ciebie która godzina też pewnie10 jak u aniesi co?

no pysznie wygladaja te kulki ;) ....i niebezpiecznie jak dla mnie...na jednej by sie u mnie nie skonczylo...to pewne heheheheeh wlasnie probuje myslec nad jadlospisem na jutro i jakas pustka w glowie.....musze moze sie przespac i jutro rano cos mi do glowy przyjdzie...a jak nie to staly repertuar...ryvita, kurczak....itp itd ;) po jakims czasie moze sie to zrobic monotonne...ale poki co wszytko mi bardzo smakuje....wiec nie narzekam ;) kochane....spadam chyba troche sie pogapic w tv przed snem...jutro ostatni dzien do pracy a potem wolny czwarek :) i wazenie...wiec jutro mam dodatkowa motywacje zeby niczym nie przeskorbac ;) duza buzka i wyszczuplajacych snow wam zycze papapapap xxx

mała się obudziła z płaczem musiałam ją ululać bidulka. Maj nie ma w tym trakerze tych galaretek wiec nie wiem jak to policzyc bedziesz sama musiala sobie sprawdzic na opakowaniu. U mnie ta sama godzina co u Aniesi. Lece spac kochane bo padam ze zmeczenia. Ja jutro w domku wiec postaram sie zagladac jak mala nie bedzie zbyt marudna :) dobranoc cmok cmok!

hello :) wpadam sie tylko przywitac przy kawce :) milego dnia kobitki- u mnie sloneczko za oknem....w koncu :) wiec az sie chce zyc :) powodzenia na caly dzien i postaram sie zagladac od czasu do czasu! duza buzka xxxx

ja też melduję się przy kawce.już po porannym ważeniu i jest super 61,2kg czyli mam 3,1kg za sobą.już mi lżej na samą myśl.justi trudno popatrzę wtedy na opakowania .cieszę się że macie dzisiaj więcej wolnego i słonce .tu bez zmian pochmurno.aniesia co tam ułożylaś coś nowego -jadłospis w sensie.

obliczyłam sobie 3 galaretki 330kal plus szklanka mleka skondensowanego niesłodzonego bo tylko takie znalazłam w wyszukiwarce 301 kal czyli 631 razem ale to całe ciasto więc taki kawałek 100g nie powinien mieć dużo jak myślicie?

no to i ja sie melduje :) dzis pobudka przed 6 rano :) mala wlasnie zasnela, poranna drzemka :) u mnie też dziś słonecznie. Maj ile wody dodajesz do tego ciasta? na necie znalazlam ze puszka mleka skondensowanego slodzonego to 530g (100g/330kcal), wiec zalezy ile go dajesz szklanka to 250ml ale jest bardziej geste niz normalne mleko czy woda wiec na oko wydaje mi sie ze 250ml bedzie z 350g. Czyli 3.5 razy 330kcal = 1155kcal jesli uzywasz slodzonego mleka plus kalorie z galaretki 330kcal. W sumie 1485kcal. Waga całego ciasta to 350g mleko+waga galaretek+waga wody (250ml to 250g wody). Więc obliczasz waga całego ciasta daje 1485kcal. Równanie = (100*1485)/waga ciasta i tak Ci wyjdzie ile kcal na 100 gram hehe

justi niezły z ciebie matematyk daje 250 ml mleka i 3 szkl wody galaretki mają po 75 g