Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

aniesia_

kopenhaska i co dalej?

Polecane posty

Aniesia ale masz powera! daj troche tej swojej energii ;) Salatka brzmi niezle, musze kiedys sprobowac :) Maj to tak samo jak z moim dniem 12stym, miala byc impreza a nie bylo ;) przynajmniej mniej pokus. U mnie skonczylo sie dzisiaj na kilku kostkach gorzkiej czekolady wiec nawet juz nie licze tych kalorii. Małą usypiałam aż 2 godziny, co się obudziła jak ją przenosiłam do łóżeczka to płacz i do mamy :) Bidulka oby ją ta temperatura nie męczyła w nocy. Trzymajcie kciuki za ten kibelek jutro :P Ja ide spać. Buziole i do jutra!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny- zrobilam 7000 stopni i dokladnie 1000kcal.....jestem bardzo dumna z siebie choc mysle ze nie calkiem powinnam bo najpierw nagrzeszylam jak glupia...i pewnie jutro nie bede mogla zejsc po schodach ale dopielam swego :) jutro nsteony dzien grzeszenia- nie wiem jak to wyjdzie...wazyc nie bede sie az do czwartku wiec po weekendzie sie zepne w sobie zeby jakos wyszlo na wadze :) justi trzymam kciuki za Ciebie i zycze zdrowka dla corci :) maj12- mam nadzieje ze Cie nie urazilam.....czasem palne cos nieumyslnie ;) sciskam Cie mocno i zyce powodzenia na jutro :) spijcie slodko laseczki i do uslyszenia- mokra jestem jak szczur....ide pod prysznic i nareszcie odpoczynek....i wodyyyyyy.....pic mi sie chce okrutnie hehehehe dobranoc xxxxxx

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aniesia jestem z ciebie dumna normalnie zawzięta z ciebie kobitka no ale nogi to odczują na pewno.nie nie uraziłaś mnie bo niby czym?ze jem już po swojemu to sama wiem od dawna i nie ukrywam tego. justi tak dołączam się z całego serca aniesi aby trzymać kciuki za ciebie i córcie))) dziś już popijam kawę i zajadam jogurt waga 61,1 czyli to samo co wczoraj mniej więcej.ciekawe jak mi dziś pójdzie nie mam jeszcze pomysłu co tu dalej zjeść.buziaki i czekam aż się pojawicie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie kobitki :) maj12- ciesze sie ze sie nie gniewasz ;) dobrze ze waga nie rosnie..nawet zastoj jest lepszy niz wzrost ;) ciekawe jak Justi.....nie zeby chcec Cie wkurzyc ale po tym moim wyczynie, mleku w proszku i kilku kostkach magiczneh czekolady obudzialam sie (na szczescie heheh) o 5tej rano z biegunka....ledwo zdazylam do kibelka dobiec - jaja jak berety :) dzis juz synka do polskiej szkoly odstawilam - ojciec go potem odbierze a ja busy busy busy wiec nie wiem czy potem bede na biezaco ale na pewno sie odezwe.... zaliczylam 32 minuty na stepperze czyli 300kcal spalone....lece pod prysznic...potem do kolezanki na lunch i stamtad na grilla z lubym do znajomych w Liverpool :) pogoda piekna....geba sie smieje od ucha do ucha :P Justi- daj znac co u Ciebie :) Sciskam was kochane i do uslyszenia ...udanego dnia i duza buzka xxxxx

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam z rana :) no u nas nie taka piekna pogoda, zachmurzone. Malutka pierwszą noc od choroby przespała i to do 9 rano, a jak wstala to tak ja suszylo ze dwa kubki wody naraz wypila :) goraczka najgorsza zeszla, tylko lekki stan podgoraczkowy. Ale juz odrazu lepiej wyglada i widac ze lepiej sie czuje wiec chyba najgorsze za nami. Do tego zauwazylam ze chyba dwójeczka u góry się jej przebiła :) Ja jeszcze kibelka nie zaliczyłam, biorę kolejną dawkę płynu. Aż mnie jelita bolą :) Chyba tez musze taki stepper kupic bo bieznia juz mi sie w domu nie miesci. Gdzie zamowilas? Maj najwazniejsze ze waga nie skacze do gory i panujesz nad nia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniesia czy to tak zdrowo te kostki tak co noc brac? zerknij na opakowanie bo niektorych nie wolno tak czesto, zeby Ci sie potem organizm nie przyzwyczail do nich bo sam nie bedzie umial zalatwic potrzeb pozniej tylko bedzie potrzebowal pomocy ;) dziewczynki milego dnia odezwe sie pozniej :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie u mnie grill się jutro szykuje nie wiem jak dam radę ale pójdę na pewno.justi ty masz jakiś porządny korek w organiżmie.dobrze że mała już zdrowsza. co dziś jecie ? ja planuję omlet na obiad chyba z papryką. na kolację tuńczyk z kiszonym ogorkiem i jogurt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no odblokowało mnie hurra!! druga dawka momentalnie podziałała hehe ;) odrazu mi lepiej. Ja na obiad chyba zjem reszte tego chilli szkoda zeby sie zepsulo bo pycha a na kolacje jeszcze nie wiem. Na sniadanie zjadlam granole z mlekiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widze ze dzis Wy zajete kobitki :) Aniesia mam nadzieje ze grill bedzie udany. A Ty Maj co porabiasz? Moja mala jest u swoich dziadkow a ja robie porzadki. Trzebabylo umyc okna poskladac ciuszki w ktore sie juz nie miesci i ogarnac dom troche :) Mam nadzieje ze dzien Wam milo mija :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem na grillu i grzesze - ratunku chyba zaraz pekne- odpust calkowity ;-) bede sie martwic o diete od jutra! Czekoladek magicznych staram sie nie brac za czesto bo kiedys juz sie uzaleznilam i byla lipa- dzieki za troske Justi i ciesze sie bardzo ze w koncu Cie odkorkowalo- brawo! Duza buzka dziewczyny i do uslyszenia! Milego wieczoru Wam zycze xxx

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dziś spokojnie bez szalenstw jako przekąski wafle ryżowe. justi chilli uwielbiam więc nie dziwię się że nie chciałaś dziś jeść czegoś innego i masz rację po co ma się marnować. fajnie że już cię odkorkowało będziesz od razu lzejsza zobaczysz.za to ja dziś ani rusz.aniesia tak pewnie odpust to odpust jak kiedyś mówiłysmy żeby było wiadomo że to warto.ale znając ciebie i tak zrzucisz nadmiar kal przy jakimś ćwiczeniu.także spoko. ja boję sie jutra nieco zawsze planuję sobie trochę sałatki jedna kiełbaska na grilu a kończy się wlasnie jak u aniesi .zobaczymy. dziś wg jakaś ospała jestem cały dzień .pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no dziewczeta ja dzis wieczorem odpust totalny. Pojechalam po córcie i męża i załapałam się na kolację oczywiście zamawianą na wynos. Wszamałam kebaba z jagnięciny z sałątką a na deser dwa rafaello nie mogłam się opanować. Kurde takie było pycha że nawet nie mam wyrzutów sumienia :) No nic cały tydzień znowu będę pościć ale w weekend odpuszczam bo w końcu coś z tego życia trzeba mieć no nie? :) Aniesia nie przejmuj się nie jestes jedyna grzeszaca a Maj pewnie jutro tez zgrzeszy ;) hihi Maj mam nadzieje ze sie cos ruszy i ze teraz Ty nie bedziesz zakorkowana jak ja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pijana jestem na koniec po calej butli szampana.....az mi niedobrze i ruszac sie nie moge ale nie zaluje- jak mowisz Justi- cos od zycia sie nalezy od czasu do czasu ;-) ide spac..... rano mam nadzieje zwloke sie z lozka na silownie- step class hehe- lydki mnie bola i uda od mojego steppera wiec nie wiem jak dam rade ale w planie mam zaliczyc ten step- dam znac co i jak jutro ;-) maj- zazdroszcze troche ze grzeszenie dopiero przed Toba- bo ja od jutra znowu sie bede starac trzymac w ryzach....,,ale nadejdzie nastepny weekend wiec da sie wytrzymac hehe Pozdrowionka kochane- spijcie slodko i do jutra :-) padam .....,, ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem...zyje....hehehe...chociaz noc byla nielatwa bo zrobilo sie tak goraco ze nie idzie spac normalnie.....jak deszcz to narzekamy ale jak za goraco to tez nie dobrze ;) ale nagrzeszylam wczoraj....ojojojojoj- ja tego sie nie oducze chyba...jak juz sobie pofolgowac to musze na calego ;P....o polnocy zezarlam cale pudelko ciastek w czekoladzie, lody i cala butle szampana.....matko boska.....az wstyd !!!!! no nic...zaraz sie ubieram i na silownie ...zjadlam grejfrut na oczyszczenie ;) i juz dzis postaram sie byc grzeczna :) na wage to chyba w czwartek z zamknietymi oczami bede stawac hehehehe Justi- stepper kupilam na Amazon- najtaniej wyszlo :) polecam :) malo miejsca zajmuje i daje popalic a mozna nawet sobie na nim chodzic ogladajac telewizje itp :) dobrze ze juz Cie odkorkowalo....ja na szczescie tez kibelek rano zaliczylam po tym obzarstwie mimo ze nie bralam zadnych wspomagaczy :) maj- jesli dzis masz grill to zycze smacznego :) i baw sie dobrze kochana :) to tyle ode mnie na start- bede zagladac :) pa kobitki i udanej niedzieli xxxx

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie w niedzielę! no widzę ładnie wczoraj było szczególnie aniesia ale ty to jak pisałam zrzucisz nadmiar na stepperze.))) ja już dziś ok korek minął. nie mogę na was za bardzo krzyczeć bo dziś grill i kolacja przede mną więc ....byłoby przyganiał kocioł garnkowi. na razie mam tylko kawę i jogurt naturalny 3,5% zaliczony ale około 13 się zacznie.trzymajcie kciuki dziewczyny i nie objadajcie się dziś strasznie.ja mam zamiar jutro się zważyć bo dziś nie było sensu ale boję się już teraz.pozdrawiam cieplutko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka :) No to ładnie pofolgowałaś Aniesia heheh to już nie czuje się aż tak źle że zjadłam to Rafaello ( a później dorzuciłam gorzką czekoladę haha ;) ) dzisiaj tak grzeszyć nie będę bo do teściów nie idziemy. Małej jakaś okropna wysypka wylazła, wydaje mi się że to ten wirus co spowodował tą gorączke, teraz po gorączce wyszła wysypka. Znalazłam na necie że może to być rumień nagły. Jak jej troche ta wysypka nie zejdzie do jutra to znowu będę dzwonić do lekarza. Ma brzuszek plecki i szyje zawaloną. Dzisiaj problemu z kibelkiem nie było bo znowu piłam Laktuloze. Wieczorem chyba ostatnią dawkę wypije i zobaczymy jak mi pójdzie w tygodniu bez. Maj baw się dobrze na grillu, i jak masz smaka na coś to nie ograniczaj się ;) w kokńcu grillowane mięsko nie jest złe ;) Ide ugotować coś małej zanim się obudzi. Miłęgo dnia, będę zaglądać :) cmok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello witam ponownie :) luby juz poszedl do pracy wiec siedze z synciem poki co film ogladamy ale chyba wyjdziemy gdzies do parku bo pogoda nadal dopisuje :) pocwiczylam rano na silowni...zakwasy mam jak diabli wiec nogi mi do tylka weszly ale dalam rade....teraz juz jestem po lunchu - salatka z kurczaka z wczoraj i na deser mialam lody- mrozony jogurt :) postaram sie zjesc lekka kolacje i zrobie wieczorem jeszcze pol godzinki na moim domowym stepperze- powinno byc ok :) spodnie silowniane byly dzien opiete wiec jak widac szybko mozna zaprzepascic caly wysilek....ehh.....mam nadzieje ze w tygodniu odrobie to co wczoraj nagrzeszylam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha- plan z malym slodyczem kazdego dnia jak widac w praktyce wcale sie nie powiodl u mnie bo wczoraj zarlam czekoladki i ciastka jak opetana wiec zaprzestaje....poza mrozonym jogurtem nie bede jesc zadnych slodyczy caly tydzien a tylko w weekendy bedzie odpust jak bylo w pierwotnym zalozeniu.....ehhh...ciezkie jest zycie lakomczucha ;) ciekawe jak tam maj na grillu?? ;) justi-przykro mi ze mala ma wysypke ale z dziecmi juz tak jest...trzeba swoje odchorowac i tyle....trzymam jak zwykle kciuki za was obie :) duza buzka xxxx

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem po tym grillu no ogólnie zjadłam dziś kawa latte,jogurt naturalny 3,5%tłuszczu 150g,kiełbaskę drobiową sporą z tego grilla z sosem curry i mango,6chipsów takich paprykowych większych,6 ogórków konserwowych tych malutkich i na koniec 2 gałki lodów jogurtowych z 6 orzechami włoskimi/możecie zobaczyć mi ile to kal jest?byłabym wdzięczna brzuch mam znowu wzdęty a jeszcze pewnie coś zjem jeszcze pieczenie tego tortu przede mną więc masy pewnie skosztuję trochę i nutelli no mam nadzieję że nie dużo .będę w kontakcie dalej dam znać na co się skusiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc :) mialam sie ukrywac bo mi wstyd....nie udalo mi sie nie zgrzeszyc dzisiaj....ehhh.....szkoda slow na mnie....nadrobilam troche na steperze ale ogolnie wsciekla jestem na siebie ze nie potrafie sie opanowac.....normalnie plakac mi sie chce :( niewazne...jutro bedzie nowy dzien...nowy tydzien.....zaczynam rezim od nowa.....nie poddam sie!!!!! mam nadzieje ze nadal bedziecie ze mna.... maj - probowalam to obliczyc....nie znam firmy kielbasy i wagi albo ile tego sosu i jaki to byl sos...wiec tak pobieznie liczac wyszlo ze to co powyzej zjadalas mialo jakies 1300kcal ale to moze byc nie do konca zgodne z prawda .....mam nadzieje ze to Ci pomoze i mam nadzieje ze mialas i nadal masz udany czas :) duza buzka xx justi-jak sie czujesz...jak mala? co z ta wysypka....jakies wiesci...zmiany? daj znac co slychac....smutno mi troche wiec chetnie poslucham co u Ciebie, tymczasem pozdrawiam i przesylam usciski xxx gdybysmy sie juz dzis nie zgadaly to zycze spokojnej nocki i do uslyszenia jutro kobitki, dobranoc xxx

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aniesia nie łam się mimo twoich grzeszków jesteś bardzo zdyscyplinowana jeśli chodzi o różne sposoby na ruch więc ogólnie myślę że dasz radę spokojnie i zgubimy jeszcze co nieco z wagi.ja na przykład nie mam aktywności ruchowej na dzień dzisiejszy prawie wcale dlatego to co zjem od razu mi się gdzieś tam odloży.dziś jestem z siebie dumna bo przy tym torcie miałam do czynienia i z czekoladą,michalkami ,żelkami a tylko palce oblizałam po masie więc nawet tego nie liczę mogło byc o wiele gorzej .justi jak tam mala?może to potówki bo tak ciepło to różnie to u dzieci .aniesia kiełbasa nie wiem ile ważyła to byla senatorska z firmy madej i wróbel .a sos curry z mango nie pamiętam co za firmy ale tak około 1łyżki a na opakowaniu pisało 385kal w 100g no i tak dziś nie jestem w pełni zadowolona bo to na kolację te lody ale cóż odpust to odpust no skusiłam sie mówi się trudno jutro zaczynamy dziewczyny od nowa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki Maj za slowa otuchy.....tak jak mowisz...zaczynamy od nowa od jutra :) ps. tak dokladnie pewnie sie nie da na tej stronie policzyc tych kalorii dla poslkich wyrobow bo nie wszystko mozna znalezc- jestem z Ciebie dumna ze sie na tort ani inne lakocie nie skusilas....tez chcialabym byc taka twarda- ale od jutra juz bede...obiecuje...nie tylko wam ale przede wszytkim sobie samej ze conajmniej do soboty nie tkne nic zabronionego koniec i kropka !!!!!!!! duza buzka raz jeszcze i kolorowych snow :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No witam :) nie smutaj się Aniesia, Ja też dziś pogrzeszyłam tak że szkoda gadać, teściowa przyniosła ciasto więc nie mogłam nie zjeść, plus czekoladki z szafki wyciągnęłam i pochłonęłam kilka. Do tego melba toast z pasztetem! Oj od jutra znowu dieta :) Maj 1300kcal to bardzo dobry wynik, ponoc srednie zapotrzebowanie kobiety na kalorie to ok 2000kcal wiec jedzac 1300 powinnas byc na ujemnym bilansie ;) Dzieki dziewczyny, mala ma chyba rozyczke, wszystkie objawy na to wskazuja takze 6 dni ma siedziec w domu zeby nie zarazac nikogo :) na szczescie wysypka ja nie swedzi :) Mam nadzieje ze grzeszki byly warte :) ja ciagle tego kebaba wczorajszego czuje, no niebo w gębie!!! buziaki Kochane i spijcie dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
część dziewczyny niestety się zważyłam i poległam...61,8 no a było już tak ładnie prawie kg jestem do tyłu((( nie wiem nie mam dziś szczególnej motywacji na dietę takie przybranie mnie strasznie dobija zawsze.fakt było warto bo wszystko pyszne było ale teraz znowu od nowa mozolnie.pocieszam się że jestem tu z wami od dziś oficjalnie i że każda piszę co i jak naprawdę jest czy jej się udaje czy nie to zawsze pomaga .chyba muszę zmienić stopkę ale tak mi żal że szok,,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny :) powiem szczerze ze tez mi nie do smiechu...nie odwazylabym sie dzisiaj zwazyc ale widze po spodniach pracowych ze sa ciasne jak diabli wiec....efekt obzarstwa jest oczywisty- nie jestem zaskoczona i nie moge nikogo winic jak sama siebie.....lipa na calej linii...ehhh maj12- stopki nie zmieniaj- niech Cie motywuje...ze musisz jak najszybciej dobic do tego wyniku ktory tam widac- ja nigdy nie zmieniam jak waga podskakuje...to by bylo jak pogodzenie sie z faktem ze tyje....daj spokoj...trzymamy sie od dzis dzielnie i za kilka dni juz stopka bedzie aktualna....ja tak przynajmniej mysle :) pisze dzis smsa do swojej kumpeli ktora tez sie odchudzala ze mna...ze ciezkie jest zycie obzartucha....a ona mi na to 'ale za to jakie przyjemne'- :P i cos w tym jest...troche sie trzeba teraz przemeczyc i zacisnac pasa na pare dni a potem bedzie znowu weekendowy odpust heheheheh- wole tak niz sie katowac i zyc o listku salaty caly czas jak niektorzy hehehehe zycze milego dnia i optymistycznego myslenia :) duza buzka ps. justi- odezwij sie w wolnej chwili- sciskam mocno xxxx

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kochane u mnie tez klapa na calej linii. Mialam sie nie wazyc ale zwazylam waga pokazala 70. Za kare w przyszly weekend nie bedzie odpustu. Rzucilam sie na jedzenie jak swinka i teraz mam :( wlasnie zbieram sie do pracy napisze cos z samochodu. Buzki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja pierdziele.....to bedzie dlugi dzien dla mnie...nie dosc ze siedze tu w napietym uniformie i czuje sie jak baleron to jeszcze mnie glowa boli...juz wizielam dwie tabletki przeciwbolewe ale zamiast pomoc to jakby zaszkodzily bo mi teraz niedobrze....nosz jak nie urok to.....wrrrrrr :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masz rację aniesia szkoda tylko ze ta waga taka dobijajaca jest,jeszcze dziś dzwoni do mnie koleżanka i proponuj***asen za 2tygodnie -fajnie ale z moim wyglądem obecnym basen to średni pomysł już się widzę w stroju kąpielowym ( no ale może spalę nieco kal tym pływaniem jeśli ten wypad dojdzie do skutku.jesteście mi dziś obie bardzo potrzebne zaraz zjem sobie jakiegoś ogórka może nie wiem jeszcze co na obiad może pierś i surówka z kiszonej kap niech mnie trochę przeczyści to może spadnie mi 1dkg.na kolację chyba szynka z jogurtem i sałata żeby tak lżej dziś było chociaż w mojej głowie będę wtedy zadowolona.a wy co dziś jecie po weekendzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o...czesc justi- dobrze ze jestes :) jak widac wszytkie jedziemy na tym samym wozku....ja przy was czuje sie jak prawdziwy tchorz bo nigdy bym na wage nie stanela po obzarstwie....ehhhhh.....juz pisalam do Maj12- nie zmianiaj stopki ....za pare dni bedzie spowrotem aktualna ;) zycze powodzenia na ten weekend i tez pomyslalam ze w przyszly weekend nie zrobie tego samego bledu hehehehe- sciskam Cie mocno kochana- mielgo dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o justi ty też masz dziś zły dzień jak ja...wszystkie dałyśmy popalić więc teraz trzymajmy się dzielnie w grupie siła! aniesia rozśmieszyłaś mnie tym baleronem) przykro mi że tak jest i ta głowa do tego jeny dziewczyny naprawdę ten tydzien będziemy miały ciężki .ja w sobotę mam imprezę wiecie tą przełożoną z poprzedniego tygodnia urodziny dziecka znajomych także sobota znowu odpust także do soboty mam nadzieję wytrwać jakoś żeby choć trochę zgubić.piszcie będzie razniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×