Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość AngelikaFika

Praca 12 h, nocki Wasze doświadczenia

Polecane posty

Gość AngelikaFika

Hej! Dostałam propozycję pracy w korporacji, praca dobrze płatna na tzw helpdesku. Jest to praca zmianowa 3 dni 12 h na dzień przerwa 3 dni i potem znów 3 dni 12h ale już na noc. I tak na zmianę. Co o tym sądzicie? Pracowaliście tak? Czy na dłuższą metę da się wytrzymać nocki? Do tej pory pracowałam 8h 5 dni w tygodniu i trochę przeraża mnie taka wizja pracy w nocy, nawet za dobre pieniądze. Jestem ciekawa Waszych opinii :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wykończysz się.. Ja mam zmiany po dziesięć godzin, ale przy zmianie trybu mam zwykle 2-3 dni przerwy, nigdy nie ma tak, że najpierw mam na noc i za chwilę na dzień, bo organizm nie ma czasu żeby się przestawić. Z resztą, zwykle dzień po takim dwu-trzydniowym maratonie to przesypiam i jestem trochę jak zombie, bo nagle muszę funkcjonować w godzinach w jakich wcześniej spałam [czyli zakupy, sprzątanie odpada]. A ile masz w miesiącu dni wolnych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nocki sa męczące, ale da się przyzwyczaić. Ludzie pracują tak latami. Ty nie masz aż takich złych warunków, bo masz sporo odpoczynku między nockami (a nie np. cały tydzień na noc od 22 do 6). Rozumiem, że między 12-godzinnymi dniami pracy masz 24 godzinne przerwy? Bo inaczej to by wychodziło 60 godz. tygodniowo to faktycznie kicha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AngelikaFika
Dzięki za odpowiedzi ;-) Chyba wygląda to tak przykładowo: na dzień: wtorek 12h, sroda 12h, czwartek 12h. Potem piatek sobota niedziela wolne. Następnie na noc: poniedziałek 12h, wtorek 12h, środa 12h. Co o tym sądzicie? W sumie jeszcze dokładnie nie wiem jak grafik miałby wyglądać. Powiedziano mi póki coś takiego jak wyżej napisałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wydaje mi się, że to nie taki zły pomysł, zwłaszcza jeśli dobrze płacą. Można się przyzwyczaić do odsypiania w dzień, każdy ma swoje sposoby, jak wytrwać: np. kawa z cytryną. :) Praca na nocną zmianę często jest też spokojniejsza niż na dzienną (pomijając może branżę gastronomiczno-rozrywkową). Nie zaszkodzi spróbować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeżeli będziesz wyrabiała mniej-więcej etat, to powinnaś mieć sporo dni wolnych. Ja przy dziesiątkach mam w zasadzie dwa tygodnie wolnego w miesiącu, przy dwunastkach wychodzi Ci 12-13 dni pracujących. Ja np. tak wolę, przemęczyć się dwa-trzy dni i mieć więcej dni wolnych, nie tracić czasu na dojazd do pracy, przygotowywanie się itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AngelikaFika
We wtorek idę na kolejną rozmowę i może wtedy dowiem się czegoś więcej. BellaBell czy Ty jesteś bardzo zmęczona i czy szybko się regenerujesz po takich 3 dniach na noc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja pracowałam kiedyś przez cały tydzień na noc po 8 godzin (nie każdy tydzień), i raczej regenerowałam się szybko. Jedno długie spanie (nawet lepiej nie za długie - maks 10 godzin. bo więcej jesteś jeszcze bardziej ospała. Kawa, spacer i było ok. Dla mnie nawet gorsze było wstawania na 5 rano (w innej pracy) - po tym dopiero byłam nie do życia. Nie zniechęcaj się na wstępie i nie informuj o tych obawach pracodawcy :) bo jeszcze cię nie przyjmie. Jak będziesz bardzo źle to znosić to najwyżej się zwolnisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zalezy ile zajmie ci dojazd. ja pracowalam po 12 h na noc 4 dni a potem 4 dni wolne. to byla masakra. 4 dni wyciete z zyciorysu. tylko praca spanie praca spanie. nie warto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AngelikaFika
Dzięki za rady. Z tym dojazdem ciężko, bo mieszkam w innym mieście. Prawdopodobnie musiałabym coś wynająć. Zaprosili mnie też na rozmowę do pracy 8h na dzień 5 x w tygodniu. Z dojazdami byłoby to 12 h dziennie. Mam nadzieje, że przejdę rekrutację pozytywnie. Chyba jednak wolę standadowe godziny a mniejszą pensję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja chodzę do pracy na 12 godzin i czasem mi się zdaje ze ten system jest dużo lepszy, bo tak naprawę mam 3-4 ni wolnego w tygodniu, a jednak siedząc w pracy 8- 16 ciężko jest cokolwiek załatwić i trzeba wykorzystywac na to urlop wypoczynkowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×